Zmiany w kursowaniu autobusów. Pocztowcy wrócą do domu z Felina

...dla mnie największą porażką ZTM-u jest to, że nie wymagali nowych pojazdów w przetargach na obsługe lini(tak jak w innych miastach polski się to robi) i mielibyśmy od razu nowszy tabor, a tak znowu jakieś wymysły jeżdżą po lublinie...nawet nie jestem w stanie podać marki niektórych pojazdów...ale dobrze chociaż, że słuchają po części próśb lublinian.

Z całego serca doradzam zatrudnienie korektora.

Aby wymagać lepszej klasy autobusów należy więcej zapłacić za usługi transportowe a ZTM nie miało takich pieniędzy. Oczywiście trzeba robić więcej kontroli biletów, poprawić ściągalność i wymagalność kar. Można też zrobić kontrole tak jak się to odbywa w Krakowie. Kontrolerzy incognito wsiadają do autobusu i zaczynają kontrolę w czasie jazdy tak że nikt nie powie że nie zdążył kupić biletu czy go skasować. I nie ma tu argumentów że biedne społeczeństwo, etc. - nie stać cię na autobus idziesz z buta i tyle (bo jadąc bez biletu kradniesz usługę). Co do marek autobusów - to w większości z tyłu mają opisany typ i markę. Marek

Ro widać, słabo się znasz na autobusach. Bo "nowi" (czyli starzy) prywaciarze (włącajac w to IREX) obsługują wygrane w przetargu brygady,autobusami takich marek jak: MAN VOLVO MERCEDES NEOPLAN A dojdą jeszcze: 2x SCANIA oraz 3x JELCZ (mikrobusy)

Myślę, że ZTM chciał dać szansę przewoźnikom prywatnym jeżdżącym wcześniej po Lublinie (zbierającym do "kapelusza"), żeby nie konkurowali z firmami pracującymi na zlecenie ZTM-u. Dobrze, że przybędzie nam trochę przegubowców. Źle, że autobusy na danej linii nadal nie będą jeździć w równych odstępach czasowych (choć podobno na 17 ma być z tym lepiej).

no i spoko, znowu będzie można jeździć wszystkimi autobusami na miesięczny jak za starych dobrych czasów. powinni zwiększyć liczbę kontroli w dzień a w godzinach rannych i wieczornych powinni jeździć konduktorzy, wtedy mało osób wsiada to bez problemów można wszystkich sprawdzić, a zatrudnienie nowych osób szybko by się zwróciło w ilości kupowanych biletów

Żeby się opłaciło ZTM wozić ludzi należy wprowadzić odpłatność za bilety dla emerytów. Jak jest ciepło to całymi tabunami urządzają sobie wycieczki po mieście bo nic nie płacą.Niech płacą bilety ulgowe i będzie po kłopocie.

Czyli jednym słowem podwyżka z 1,5 na 2,4 zeta

W Lublinie jest Al. Kraśnicka. Nie ma Al. Kraśnickich, podobnie jak nie ma LSM-ów, tylko LSM. Fuj, fuj, fuj.

Cytuję: Ze zmian powinni się cieszyć amatorzy rozrywek w klubach. Cieszymy się z jakości artykułu.

Nareszcie od 1 pazdziernika bedzie jedna taryfa biletowa. Przynajmniej w tym segmencie zaścianek się skończy.

gelu napisał:

Czyli jednym słowem podwyżka z 1,5 na 2,4 zeta

Dla tych co jeżdżą rzadko - podwyżka. Dla korzystających codziennie z jednej linii - mniej więcej tak samo lub taniej: bilet 30-dniowy na jedną linię kosztuje 62 zł, czyli przy 42 przejazdach w miesiącu koszt przejazdu to 62 zł / 42 = 1,48 zł, w przypadku biletu 90-dniowego: 140 zł / 126 przejazdów (3*42) = 1,11 zł, a dla biletu 150-dniowego: 212 zł / 210 przejazdów (5*42) = 1,01 zł Bilet okresowy na wszystkie linie jest droższy, ale umożliwia przesiadki i podróżowanie liniami nocnymi.

Powyższe wyliczenia moż prawdziwe dla tych, co jeżdżą codziennie. A co jeśli jeżdzi 2-3 razy w tygodniu? Też będzie taniej?

Marek napisał:

Aby wymagać lepszej klasy autobusów należy więcej zapłacić za usługi transportowe a ZTM nie miało takich pieniędzy. Oczywiście trzeba robić więcej kontroli biletów, poprawić ściągalność i wymagalność kar. Można też zrobić kontrole tak jak się to odbywa w Krakowie. Kontrolerzy incognito wsiadają do autobusu i zaczynają kontrolę w czasie jazdy tak że nikt nie powie że nie zdążył kupić biletu czy go skasować. I nie ma tu argumentów że biedne społeczeństwo, etc. - nie stać cię na autobus idziesz z buta i tyle (bo jadąc bez biletu kradniesz usługę). Co do marek autobusów - to w większości z tyłu mają opisany typ i markę. Marek

...i tak powinno być!-kontrolerzy bez tych głupich"kamizelek odblaskowych" i po całym mieście!-a nie jak dotąd jedynie na "standardowych ulicach & w standardowych miejscach"... -jeśli ja płacę zawsze za bilety-to czemu inni mają jeździć za darmo?

Płacisz,bo żeś głupi.Wykuj dane adresowe kumpla który zabił się na motorze i zawsze podawaj.I mogą ci wtedy naskoczyć.

P. napisał:

Powyższe wyliczenia moż prawdziwe dla tych, co jeżdżą codziennie. A co jeśli jeżdzi 2-3 razy w tygodniu? Też będzie taniej?

Jeśli ktoś jeździ 3 razy w tygodniu (ale przez długi czas, a nie okazjonalnie), to w ciągu 5 miesięcy przejedzie średnio 120 razy. Za bilet 150-dniowy trzeba zapłacić 212 złotych, więc jeden przejazd kosztuje 1,77 zł. Więcej niż w prywatnym, ale ma do dyspozycji więcej autobusów i nie musi martwić się o drobne - raz zapłaci i ma spokój.

Kieńdzior napisał:

Płacisz,bo żeś głupi.Wykuj dane adresowe kumpla który zabił się na motorze i zawsze podawaj.I mogą ci wtedy naskoczyć.

...no niezupełnie jestem pewien Twojej porady-bo właśnie MPK "pracuje"nad tym,aby poprawić ściągalność za mandaty i ukrócić proceder podawania fałszywych adresów.