Czy jesteś za zabudową górek i postawieniem tam bloków oraz oddaniem resztek terenu pod park?oddanie 25% działki pod bloki nazywasz zabudową górek? do tego 25% które już teraz można zabudować galeriami i halami?
|
|
Pytanie jest mało precyzyjne i nie pozwala udzielić prostej odpowiedzi tak/nie: "Czy jest Pan/Pani za tym aby Gmina Lublin zmieniła obecnie dopuszczony miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego rodzaj zabudowy z usługowej, komercyjnej i sportowo-rekreacyjnej na zabudowę mieszkalno-usługową na ok. 30 ha terenu tzw. górek czechowskich, w zamian za przekazanie Gminie Lublin pozostałych ok. 75 ha tego terenu i współfinansowanie przez obecnego właściciela jego zagospodarowania, jako zieleni publicznej, przy zachowaniu cennych przyrodniczo walorów". Moje wątpliwości na gorąco: 1) ok. 30 ha to co najmniej 25-35 ha więc dość duży rozrzut; 2) tak samo ok. 75 ha to np. 70 ha; 3) nie wiadomo, które ok. 30 ha zostaną zabudowane mieszkaniówką-wieżowcami, a które ok. 75 ha przekazane, zwłaszcza czy będzie to jeden zwarty kawałek czy kilka mniejszych?; 4) czy przekazanie ma być nieodpłatne czy odpłatne i za ile?; 5) współfinansowanie to także przekazanie na ten cel 1 zł, więc jakie mają być zasady współfinansowania?; 6) czy zieleń publiczna przy zachowaniu cennych przyrodniczo walorów oznacza minimalną ingerencję w obecną naturalną przyrodę Górek, czy wręcz przeciwnie, będzie to sztuczny park: trochę zieleni i mnóstwo asfaltu lub betonu? Pytanie nie dotyka problemu komunikacyjnego: po zabudowaniu ok. 30 ha, zamieszka na tym obszarze co najmniej kilkanaście tysięcy osób i na lokalnych trasach komunikacyjnych zwiększy się natężenie ruchu, bo dojdzie kilkanaście tysięcy samochodów nowych mieszkańców; już dziś - przypomnę, po kosztownej przebudowie skrzyżowań: Ducha z Willową i Poligonową oraz Ducha z Północną i Ducha z Solidarności - w godzinach szczytu stoi się nawet na zielonym świetle np. cztery zmiany świateł; więc ciśnie się pytanie, czy w przypadku zabudowy Górek, Miasto planuje kolejne inwestycje w nowe rozwiązanie komunikacyjne, dostosowane do faktycznego natężenia ruchu? Kolejne zagadnienie to z kim konsultowano to pytanie?, bo tematem zainteresowani są i eksperci i okoliczni Mieszkańcy, i ani z jednymi ani z drugimi go nie konsultowano. Dalej, skoro część Górek jest obszarem prawnie chronionym, to czy ktoś w ogóle zadał sobie trud sprawdzenia, czy referendum jest w takim przypadku dopuszczalne? W artykule jest mowa o kosztach referendum, ale czy w nich uwzględniono koszty kampanii informacyjnej dla Mieszkańców, która powinna zostać przeprowadzona przed referendum żeby Mieszkańcy mogli w nim świadomie zagłosować? Taka kampania powinna przede wszystkim informować o alternatywnych rozwiązaniach, pokazując mocne i słabe strony każdego z nich i oczywiście koszty, nie tylko pierwotnej inwestycji, ale także potem utrzymania tego wszystkiego za pieniądze z miejskiej kasy, czyli nasze. No i co z rekomendacjami panelu obywatelskiego w zakresie Górek: mimo publicznie danego przez prezydenta słowa, że będzie je respektował, rekomendacje idą do kosza, bo są niezgodne z interesem dewelopera?
|
|
A banda łysego będzie liczyć głosy ?
|
|
Dostatek? Szastanie kasą i zadłużanie po uszy. Prawdy dowiemy się jak pogonimy podłą zmianę, która jedyne, co potrafi to psuć.Podła zmiana została już pogoniona - pismatoły nie rządzą żadnyn miastem w Polsce, no poza Chełmem vel kaskiem :))) |
|
Pytanie jest mało precyzyjne i nie pozwala udzielić prostej odpowiedzi tak/nie: "Czy jest Pan/Pani za tym aby Gmina Lublin zmieniła obecnie dopuszczony miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego rodzaj zabudowy z usługowej, komercyjnej i sportowo-rekreacyjnej na zabudowę mieszkalno-usługową na ok. 30 ha terenu tzw. górek czechowskich, w zamian za przekazanie Gminie Lublin pozostałych ok. 75 ha tego terenu i współfinansowanie przez obecnego właściciela jego zagospodarowania, jako zieleni publicznej, przy zachowaniu cennych przyrodniczo walorów". Moje wątpliwości na gorąco: 1) ok. 30 ha to co najmniej 25-35 ha więc dość duży rozrzut; 2) tak samo ok. 75 ha to np. 70 ha; 3) nie wiadomo, które ok. 30 ha zostaną zabudowane mieszkaniówką-wieżowcami, a które ok. 75 ha przekazane, zwłaszcza czy będzie to jeden zwarty kawałek czy kilka mniejszych?; 4) czy przekazanie ma być nieodpłatne czy odpłatne i za ile?; 5) współfinansowanie to także przekazanie na ten cel 1 zł, więc jakie mają być zasady współfinansowania?; 6) czy zieleń publiczna przy zachowaniu cennych przyrodniczo walorów oznacza minimalną ingerencję w obecną naturalną przyrodę Górek, czy wręcz przeciwnie, będzie to sztuczny park: trochę zieleni i mnóstwo asfaltu lub betonu? Pytanie nie dotyka problemu komunikacyjnego: po zabudowaniu ok. 30 ha, zamieszka na tym obszarze co najmniej kilkanaście tysięcy osób i na lokalnych trasach komunikacyjnych zwiększy się natężenie ruchu, bo dojdzie kilkanaście tysięcy samochodów nowych mieszkańców; już dziś - przypomnę, po kosztownej przebudowie skrzyżowań: Ducha z Willową i Poligonową oraz Ducha z Północną i Ducha z Solidarności - w godzinach szczytu stoi się nawet na zielonym świetle np. cztery zmiany świateł; więc ciśnie się pytanie, czy w przypadku zabudowy Górek, Miasto planuje kolejne inwestycje w nowe rozwiązanie komunikacyjne, dostosowane do faktycznego natężenia ruchu? Kolejne zagadnienie to z kim konsultowano to pytanie?, bo tematem zainteresowani są i eksperci i okoliczni Mieszkańcy, i ani z jednymi ani z drugimi go nie konsultowano. Dalej, skoro część Górek jest obszarem prawnie chronionym, to czy ktoś w ogóle zadał sobie trud sprawdzenia, czy referendum jest w takim przypadku dopuszczalne? W artykule jest mowa o kosztach referendum, ale czy w nich uwzględniono koszty kampanii informacyjnej dla Mieszkańców, która powinna zostać przeprowadzona przed referendum żeby Mieszkańcy mogli w nim świadomie zagłosować? Taka kampania powinna przede wszystkim informować o alternatywnych rozwiązaniach, pokazując mocne i słabe strony każdego z nich i oczywiście koszty, nie tylko pierwotnej inwestycji, ale także potem utrzymania tego wszystkiego za pieniądze z miejskiej kasy, czyli nasze. No i co z rekomendacjami panelu obywatelskiego w zakresie Górek: mimo publicznie danego przez prezydenta słowa, że będzie je respektował, rekomendacje idą do kosza, bo są niezgodne z interesem dewelopera?
|
|
Gdybyśmy mieli osądzać przyszłość górek po lajkach (PŁATNYCH TROLLI) na tym forum to ich koniec. Celowe ośmieszanie argumentów ekologicznych przez sprowadzanie zachowanie ich dzikiej natury do ochrony "motylków" ma jedno na celu. Przekonać niewtajemniczonych że wybudowanie betonowego osiedla jest przesądzone. Pażyjem - uwidim!
|
|
Pytanie jest mało precyzyjne i nie pozwala udzielić prostej odpowiedzi tak/nie: "Czy jest Pan/Pani za tym aby Gmina Lublin zmieniła obecnie dopuszczony miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego rodzaj zabudowy z usługowej, komercyjnej i sportowo-rekreacyjnej na zabudowę mieszkalno-usługową na ok. 30 ha terenu tzw. górek czechowskich, w zamian za przekazanie Gminie Lublin pozostałych ok. 75 ha tego terenu i współfinansowanie przez obecnego właściciela jego zagospodarowania, jako zieleni publicznej, przy zachowaniu cennych przyrodniczo walorów". Moje wątpliwości na gorąco: 1) ok. 30 ha to co najmniej 25-35 ha więc dość duży rozrzut; 2) tak samo ok. 75 ha to np. 70 ha; 3) nie wiadomo, które ok. 30 ha zostaną zabudowane mieszkaniówką-wieżowcami, a które ok. 75 ha przekazane, zwłaszcza czy będzie to jeden zwarty kawałek czy kilka mniejszych?; 4) czy przekazanie ma być nieodpłatne czy odpłatne i za ile?; 5) współfinansowanie to także przekazanie na ten cel 1 zł, więc jakie mają być zasady współfinansowania?; 6) czy zieleń publiczna przy zachowaniu cennych przyrodniczo walorów oznacza minimalną ingerencję w obecną naturalną przyrodę Górek, czy wręcz przeciwnie, będzie to sztuczny park: trochę zieleni i mnóstwo asfaltu lub betonu? Pytanie nie dotyka problemu komunikacyjnego: po zabudowaniu ok. 30 ha, zamieszka na tym obszarze co najmniej kilkanaście tysięcy osób i na lokalnych trasach komunikacyjnych zwiększy się natężenie ruchu, bo dojdzie kilkanaście tysięcy samochodów nowych mieszkańców; już dziś - przypomnę, po kosztownej przebudowie skrzyżowań: Ducha z Willową i Poligonową oraz Ducha z Północną i Ducha z Solidarności - w godzinach szczytu stoi się nawet na zielonym świetle np. cztery zmiany świateł; więc ciśnie się pytanie, czy w przypadku zabudowy Górek, Miasto planuje kolejne inwestycje w nowe rozwiązanie komunikacyjne, dostosowane do faktycznego natężenia ruchu? Kolejne zagadnienie to z kim konsultowano to pytanie?, bo tematem zainteresowani są i eksperci i okoliczni Mieszkańcy, i ani z jednymi ani z drugimi go nie konsultowano. Dalej, skoro część Górek jest obszarem prawnie chronionym, to czy ktoś w ogóle zadał sobie trud sprawdzenia, czy referendum jest w takim przypadku dopuszczalne? W artykule jest mowa o kosztach referendum, ale czy w nich uwzględniono koszty kampanii informacyjnej dla Mieszkańców, która powinna zostać przeprowadzona przed referendum żeby Mieszkańcy mogli w nim świadomie zagłosować? Taka kampania powinna przede wszystkim informować o alternatywnych rozwiązaniach, pokazując mocne i słabe strony każdego z nich i oczywiście koszty, nie tylko pierwotnej inwestycji, ale także potem utrzymania tego wszystkiego za pieniądze z miejskiej kasy, czyli nasze. No i co z rekomendacjami panelu obywatelskiego w zakresie Górek: mimo publicznie danego przez prezydenta słowa, że będzie je respektował, rekomendacje idą do kosza, bo są niezgodne z interesem dewelopera?Powiało grozą jak z pasków na tvp info. |
|
referndum to marnowanie naszych pieniedzy, mieszkańcy już podjęli decyzji w panelu obywatelskim, że chcemy ZERO ZABUDOWYPanel, panelem, a deweloperskie musi być na wierzchu. |
|
Zalac betonem i osiedlić wsiokami i ukraicami
|
|
Szykuje się dziś kolejny pracowity dzień dla pracowników Agencji PR wynajętej przez zuk&developers investment.Pan Artur z Wypchanym POrtfelem już zadzwonił PO POsiłki. |
|
czyli referendum zostanie "zasponsorowane" przez glownego zainteresowanego jego wynikiem ? Wbrew obietnicom, prezydent Zuk nie konsultowal pytania do referendum z tymi stronami, ktore sa zaintetesowane. I tak sie przesadza o wynikach, wiec po co referendum ?
|
|
POnoć przed objęciem mandatu każdy członek KŻ musiał złożyć cyrograf wierności i POsłuszeństwa przed obliczem czcigodnej Lubelskiej Loży Deweloperskiej.propozycja pytania referendalnego: "czy jesteś za dalszym betonowaniem miasta i uPOważniasz radnych miejskich do każdej zmiany planu zagosPOdarowania przestrzennego w celu realizacji niezasPOkojonych apetytów deweloperów? "Ich nie trzeba już uPOważniać - ludziska oddali głosy na Komitet Developerskich Marionetek mając chyba świadomość, z czym to się wiąże. Nie szkoda mi Koziogrodzian - ja już dawno dałam stąd dyla i nie żałuję :-DDDD |
|
Oczywiście że tak. Mieszkam tuż przy gorkach i mam dość tej sralni dla psów, bezpłatnego wysypiska śmieci i miejsca dla pijaczkow i narkomanów.
|
|
A banda łysego będzie liczyć głosy ?Albo może kasę? |
|
Oho,widzę,że pracownicy TBV mają dziś polecenie nie ruszać się od komputerów i trollować,,,
|
|
Pytanie jest mało precyzyjne i nie pozwala udzielić prostej odpowiedzi tak/nie: "Czy jest Pan/Pani za tym aby Gmina Lublin zmieniła obecnie dopuszczony miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego rodzaj zabudowy z usługowej, komercyjnej i sportowo-rekreacyjnej na zabudowę mieszkalno-usługową na ok. 30 ha terenu tzw. górek czechowskich, w zamian za przekazanie Gminie Lublin pozostałych ok. 75 ha tego terenu i współfinansowanie przez obecnego właściciela jego zagospodarowania, jako zieleni publicznej, przy zachowaniu cennych przyrodniczo walorów". Moje wątpliwości na gorąco: 1) ok. 30 ha to co najmniej 25-35 ha więc dość duży rozrzut; 2) tak samo ok. 75 ha to np. 70 ha; 3) nie wiadomo, które ok. 30 ha zostaną zabudowane mieszkaniówką-wieżowcami, a które ok. 75 ha przekazane, zwłaszcza czy będzie to jeden zwarty kawałek czy kilka mniejszych?; 4) czy przekazanie ma być nieodpłatne czy odpłatne i za ile?; 5) współfinansowanie to także przekazanie na ten cel 1 zł, więc jakie mają być zasady współfinansowania?; 6) czy zieleń publiczna przy zachowaniu cennych przyrodniczo walorów oznacza minimalną ingerencję w obecną naturalną przyrodę Górek, czy wręcz przeciwnie, będzie to sztuczny park: trochę zieleni i mnóstwo asfaltu lub betonu? Pytanie nie dotyka problemu komunikacyjnego: po zabudowaniu ok. 30 ha, zamieszka na tym obszarze co najmniej kilkanaście tysięcy osób i na lokalnych trasach komunikacyjnych zwiększy się natężenie ruchu, bo dojdzie kilkanaście tysięcy samochodów nowych mieszkańców; już dziś - przypomnę, po kosztownej przebudowie skrzyżowań: Ducha z Willową i Poligonową oraz Ducha z Północną i Ducha z Solidarności - w godzinach szczytu stoi się nawet na zielonym świetle np. cztery zmiany świateł; więc ciśnie się pytanie, czy w przypadku zabudowy Górek, Miasto planuje kolejne inwestycje w nowe rozwiązanie komunikacyjne, dostosowane do faktycznego natężenia ruchu? Kolejne zagadnienie to z kim konsultowano to pytanie?, bo tematem zainteresowani są i eksperci i okoliczni Mieszkańcy, i ani z jednymi ani z drugimi go nie konsultowano. Dalej, skoro część Górek jest obszarem prawnie chronionym, to czy ktoś w ogóle zadał sobie trud sprawdzenia, czy referendum jest w takim przypadku dopuszczalne? W artykule jest mowa o kosztach referendum, ale czy w nich uwzględniono koszty kampanii informacyjnej dla Mieszkańców, która powinna zostać przeprowadzona przed referendum żeby Mieszkańcy mogli w nim świadomie zagłosować? Taka kampania powinna przede wszystkim informować o alternatywnych rozwiązaniach, pokazując mocne i słabe strony każdego z nich i oczywiście koszty, nie tylko pierwotnej inwestycji, ale także potem utrzymania tego wszystkiego za pieniądze z miejskiej kasy, czyli nasze. No i co z rekomendacjami panelu obywatelskiego w zakresie Górek: mimo publicznie danego przez prezydenta słowa, że będzie je respektował, rekomendacje idą do kosza, bo są niezgodne z interesem dewelopera?To referendum to zwykła hucpa - profesjonaliści rabują w białych rękawiczkach. |
|
po aktywności pisowskich etatowych trolli wnioskuję, że chrapkę na górki ma jakiś deweloper związany z PiS stąd ten hejcik
|
|
Oho,widzę,że pracownicy TBV mają dziś polecenie nie ruszać się od komputerów i trollować,,,Bez obaw - obsługą PR-u tebewałków zajmują się "profesjonaliści", czyli wynajęta firma Pana Artura z Wypchanym Portfelem. Ta sama, która "czuwa" również przy artykułach dotyczących Pana Prezydenta. |
|
Panie Zuczek, czemu brak konkretów w sprawie finansu? Przecież kwota "datku" na ten pseudo-park jest znana - 10 mln. Całkowity koszt "budowy" parku można obliczyć np. na podstawie ofert "remontu" istniejącego i znacznie mniejszego Ludowego (40 mln). Czyli mówimy tu o 100-150 mln - masz Pan już zapewnione takie środki, czy robisz Pan z gęby cholewę?
|
|
Panie Zuczek, czemu brak konkretów w sprawie finansu? Przecież kwota "datku" na ten pseudo-park jest znana - 10 mln. Całkowity koszt "budowy" parku można obliczyć np. na podstawie ofert "remontu" istniejącego i znacznie mniejszego Ludowego (40 mln). Czyli mówimy tu o 100-150 mln - masz Pan już zapewnione takie środki, czy robisz Pan z gęby cholewę?Na Czechowie ma powstać naturalistyczny park a Ludowy tak nie był, nie jest i nigdy nie będzie, więc porównywanie ich jest kompletnie bez sensu. |
Strona 3 z 13
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|