Znowu zmiany w ruchu wokół al. Warszawskiej

ni blokujcie połnocnej doszczętnie, dajcie możliwośc wyjazdu z północnej na willowa, również odciazy to solidarnosci, gdyzz wszytskie auta skrecajace w willowa beda przeciskaly sie przez solidarnosci a tak północna odciązyła by troche ..(postawcie ten zakaz jak juz dla skrecajacych w lewo z polnocnej, a nie blokować całą ulicę)

Kombinują jak mogą - ale to bardzo dobrze,że na bieżąco próbuje się zminimalizować ten horror ! Budowa jest najważniejsza i trzeba się ten rok ( ? ) przemęczyć !!!

Właśnie skręt z Ducha w Północną a nie zawracanie uratuje sytuację. Kierowcy, którzy chcą zawrócić muszą wjechać na skrzyżowanie, a tego trzeba uniknąć. Najlepszym rozwiązaniem będzie jednak zdjęcie sygnalizacji na skrzyżowaniu Północna-Ducha i ustawienie na Północnej nakazu jazdy w prawo. Wtedy Północna zastąpi ruch jaki odbywał się na Sławin Al.Warszawskimi. Inne usprawnienia zobaczcie na mapie: https://www.facebook.com/DrogiLublin

coś mi sie wydaje ze zamiast rozładować korek bedzie jeszcze gorzej. samochody które bedą chciały zawrócić będą jechały przecież powoli przez co mniej samochodów przejedzie na jednaj zmianie;/

Najlepiej gdyby postawili Policjanta kierującego ruchem. Sprawdzony sposób na rozładowanie korków szczególnie w tak ruchliwym miejscu. Regulacja świateł być może pomoże, ale w godzinach szczytu Policjant(ka) w białych rekawiczkach i z gwizdkiem to wg mnie najlepsze rozwiązanie ( sprawdzone przy budowie trasy Lublin-Piaski gdzie korkowało się - oj korkowało..................).

A gdyby była dobra droga na ul. Aleksandra Zelwerowicza można wtedy spokojnie pojechać na Czechów z poligonowej na koncertową i na odwórt. Myślę, że w jakimś stopmniu problem z północną rozwiązałby się, ruch na willowej zmniejszyłby się, tak samo na solidarności.

Doszło jeszcze nowe ciekawe zjawisko - na Solidarności począwszy od wiaduktu cały pas do prawoskrętu w Ducha/Willową jest zajęty - a Solidarności do jazdy prosto w tym samym czasie luźne i dalej na Ogród Botaniczny tez luźno (godziny szczytu). Nie wiem z czego to wynika - może niechęć do jazdy Solidarności, może przez Willową troszkę krócej. Dotychczas zawsze był kociokwik przy zjeździe z wiaduktu, teraz to się rozkłada na cały pas. Co do zawracania - nie wiem, czy to nie zadziałą w drugą stronę - przed zawróceniem trzeba zwolnić - boję się, że wykonujący ten manewr dodatkowo spowolnią tych z tyłu. Lewoskręt z Ducha w Północną bez zawracania - trzeba rozkopać wysepkę - w obecnej chwili to byłby chyba ponury żart. Policjant - trzeba dwóch. W zeszłym roku na jesieni bodajże postawili jednego policjanta - porażka - ze skrzyżowania nie widać całego sznurka pojazdów z Ducha/Willowej. Dopiero dwóch ogarnęło sytuację - ale idea godna poparcia. Co do Zelwerowicza - szkoda że jej nie ma, ale nawet teraz można jechać Poligonową do końca i potem wyjechać w Jakubowicach lub przemęczyć się kawałek i dojechać do Koncertowej. Problem w tym, że najpierw trzeba dojechać do skrzyżowania z Poligonową, a to zajmuje niemało czasu. Na Willowej/Ducha chyba przydałoby się rozwiązanie na uliczki w osiedlu domków. Kierowcy próbujący skracać wjeżdżają w osiedle czy choćby na serwisówkę wzdłuż WIllowej i tylko pogarszają nędzę. Warto aby ktoś się nad tym pochylił. Korkuje się też momentami skrzyżowanie Puławskiej/Popiełuszki (ludzie uciekają z Sikorskiego). A może tak - z Sikorskiego jadących na Warszawę kierować w prawo i na wiadukt. A z WIllowej/Ducha skierować w prawo na Solidarności i tam zrobić miejsce do zawracania. Kilka pomysłów jeszcze by się znalazło - niestety nie pora teraz na symulacje, szkoda że nie pomyślano zawczasu...

Jam ma racje trzeba uruchomić objazd z czechowa do poligonowej.

Co do ruchu Solidarności w Ducha zwiększonego - być może część osób, które normalnie na Ducha jechało Sikorskiego by unikac Sikorskeigo jedzie do wiaduktu Poniatowskiego ( zwiększone korki na Popiełuszki!!!) - i w ten sposób zamiast stac na Sikorskiego znajdują się na Solidarności. Podobnie zwiększony ruch na Puławskiej moze być spowodowany podobnym tokiem rozumowania - objechać Puławską, wiaduktem i nei stac na Sikorskiego w kierunku na wprost.

Aż się boję pomyśleć co będzie jak sygnalizacja ulegnie awarii na tym naszym wielkim sprzyżowaniu Sikorskiego-Solidarność-Ducha a dosyć często to sie dzieje w okolicach 7 rano. I co wtedy?