...szkoda mi Cię chłopcze, że rodzice zgotowali Ci taki los....
|
|
a w lublinie nie ma szkół bramkarskich jak ich stać to niech jeżdżą tracą czas i pieniądze
|
|
zapraszam do keepertemu mój syn tam trenuje ma wyniki i dobrze sie czuje fachowcy go trenuja i jego klubowy trener jest bardzo zadowolony i widzi postepy po paru miesiacach
|
|
Amhicja rodziców jest czasami zabójcza.
|
|
To już
Kolejny artykuł o nim... Nie macie o czym pisać??
|
|
Po prostu chłopak nie jest zdolny i nie ma takentu . Jakby był dobry toby łowcy talentów się o niego postarali . Jak ktoś ma zdolności to sobie poradzi i go znajdą . Jak się nie ma talentu to niestety. Proponuję chłopakowi aby zają się czymś innym w czym będzie dobry . Jakiś inny sport np. gra w warcaby , chuńczyka lub w dwa ognie .
|
|
To już jest nudne, czy tata tego chłopaka ma duże znajomości żeby drugi raz pisać o tym dzieciaku? To jest żałosne już. Jak to czytałem wcześniej to taż dałem komentarz, bo się... Do jasnej cholery! Czy w Lublinie nie ma żadnego trenera bramkarzy??? Ja się pytam!? Mój syn gra w piłkę i jest trochę młodszy, jak grzeje ławę to nie marudzi i nie szuka trenera w np: Gdańsku. U nas jest Arek Onyszko, znam go osobiście boi graliśmy kiedyś razem w Lubliniance! Są inni dobrzy trenerzy, co się dzieje do cholery, LANS???, jakaś moda? Co to ma w ogóle być! Chłopak może i by grał w piłkę w Lublinie, ale....może tata?, mama?...hm
|
|
Szkoda dzieciaka , zamiast grać z kolegami pod blokiem i cieszyć się młodością to jeździ 600 km.
Szkoda ......
|
|
Chyba ktoś tu jest bardzo sfrustrowany , że o jego dziecku nie piszą ..na stronie faceboku barlinka można obejrzeć TVP 1 Dzień dobry Polsko na żywo , posłuchać fajnej rozmowy to może otworzy oczy niektórym i da do myślenia ...inny rodzic z Lublina
|
|
Może ktoś zna i może polecić trenera w Lublinie który naprawdę wkłada serce na treningach i ma pedagogiczne podejście do dzieciaków, bo ja osobiście mam dziecko które trenuje od 4 lat piłkę i skaczemy z klubu do klubu , bo a to rocznik a to grupa rozwiązana, i nie skupiają się kluby na szkoleniu i szlifowaniu dzieciakow z naprawde mozliwosciami do biegania z piłką tylko pompowaniu żeby kupować stroje dresy gadżety i wpłacac regularnie składki, a jak ktoś powie ze coś mu się nie podoba to zaraz patrzą na niego wilkiem, a edukacja uczy :bądź asertywny. Dzieci niektóre mają potencjał i możliwości do kopania piłki ale trzeba im dobrego przywódcy trenera z sercem ale ich jest jak na lekarstwo, bo system klubów patrzy na kasę a trenerzy mało zarabiają i niektórym zwyczajnie się nie chce prowadzic treningów z przyjemnością i pasją ..kluby zacznijcie patrzeć na jakość a nie na ilość , bo mamy dzieciaki mniej wiecej zdolne , ale trzeba to wyłapać i trenersko pokierować ...
|
|
widać spełnianie niespełnionych ambicji rodziców, zapewne ojca. Ciekawe że można tak regularnie opuszczać szkołę...
|
|
Czy w Lublinie malo jest dobrych trenerow, i szkolek? Bez przesady dojezdzac 600km . To niejeat Real Madryt czy Barcelona zeby az tak sie poswiecac.
|
|
który to już raz o tym piszecie? Tekst sponsorowany?
|
|
Ojciec to idiota, regularne treningi powinny być 3 razy w tygodniu, a nie raz po 5 godzin. Ciekawe ile dzienniarz wziął za promocję tego głupawego artykułu. Mało to klubów w Lublinie: Motor, Lublinianka, BKS, Widok, Sygnał i nigdzie się nie poznali na takim talencie brylancik.
|
|
Dla mnie też jakieś to dziwne wszystko tym bardziej że chłopaczek mówi że był już w wielu klubach i nie bardzo mu się podobało ! To niech jeździ na treningi do Monachium co tydzień to może bardziej mu się spodoba ? Naciągane to wszystko lub chłopcu już sodówka uderza do głowy a to nie dobrze wróży ..
|
|
Bardzo dobrze że piszą takie artykuły , Ci co mądrzy to zrozumieją przesłanie takich tematów kierowanych do kadry , szkolnictwa i rodziców ...
|
|
Tylko tego biednego chłopca żal. Rodziców się nie wybiera. Czy nie widzą, że krzywdzą dziecko.
|
|
Po przejechaniu 600 km. to ten dzieciak NAPEWNO się czegoś nauczy !!!!!!!!
|
|
Jest poprostu jest słabym PATAŁACHEM i dlatego grzeje ławę . Nie nadaję się na bramkarza i tyle . Synuś jest słabym bramkarzem i dlatego musi jeździć na drugi koniec Polski bo tam ktoś się zlitował i PATAŁACHA postawił na bramce .
|
|
Jak tatuś chce, żeby synuś zrobił karierę, to musi go co tydzień wysyłać o wiele dalej. Na przykład do Arsenalu, czy innej Barcelony.
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|