Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Nie rozumiem dlaczego zarząd w ogóle ma ochotę z kim kolwiek negocjować. Taki przerost zatrudnienia, to jest patologia, którą należy z miejsca zlikwidować. PKS Wschód przynosi miesięcznie kilkaset tysięcy złotych straty, ta kwota jest naturalnie pokrywana z naszych podatków (PKS dostaje dotację od województwa). Sytuacja, którą tworzą ZZ, to istna kpina z mieszkańców województwa. Nie wiem jak inni, ale ja nie mam ochoty dopłacać do tego interesu skoro można przeprowadzić taką reformę, żeby firma zarabiała na siebie sama. Inna sprawa, że jeśli do cięć nie dojdzie, to nie minie nawet rok, a pracę straci nie 110 osób, a wszyscy zatrudnieni. Sądzę, że województwo kolejnej szansy może nie dać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w PKS Wschód to już wszystko było. Łamanie Prawa pracowniczego, mobbing , działanie na szkodę spółki, a jeszcze do tego doprowadzili młodego wykształconego człowieka do samobójstwa. AAAAAAAAA NNNNNNNNAAAAAAA TO WSZYSTKO PATRZY NADZÓR WŁAŚCICIELSKI "SOBCZAKU JAK CI NIE WSTYD??????????????"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ooo!!!! sobczak kolejną firmę doprowadza do bankructwa??? Jedyny ratunek dla PKS to, trzymanie tego gościa (od mielenia jęzorem) zdala od pieniędzy firmy. Lepiej niech zmienia opony w autobusach - teraz sezon. Praca w sam raz dla takiego "fachowca".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak widać to tylko związki zawodowe podchodzą do tematu realne,zwolnienia pracowników nie pokryją poniesionych strat, które wygenerował obecny zarząd spółki.Poszukiwanie nowych dochodów dla firmy,oraz zmniejszenie wynagrodzenia ale tylko zarządzającym to droga ku naprawie.Kierowcy nie muszą obawiać się zwolnień,ale trzeba sobie zadać pytanie kto będzie ich obsługiwał,gdzie tabor pamięta okres minionej epoki,a obecnie garstka pozostałej po wielu przemianach jakie przechodził PKS załogi i tak nie daje sobie rady przy tak" błyskotliwym zarządzaniu" firmą. Jeśli chodzi o dotację dla PKS to jest to tylko propaganda ,która się utarła z przed wielu lat ,firma żadnej dotacji nie otrzymuje,jedynie i to wywalczone przed laty rekompensatę za poniesione straty{udokumentowana sprzedaż biletów ulgowych}.Podziw winna budzić obecna załoga , która przy tak niskim wynagrodzeniu pracuje i chce by firma szła drogą rozwoju a nie jak obecnie chyli się ku upadkowi.Wniosek jest jeden - jedynie profesjonalne zarządzanie firmą doprowadzi do sukcesu ,obecna droga prowadzi jedynie do upadku i powiększenia liczby bezrobotnych ,na co mówimy NIE!. Zatroskany Obwatel
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
straty są przede wszystkim wzrostem cen biletów chyba lepiej jest wozić dwadzieścia osób za 10 zł jak cztery za 30zł.Ale dla całego zarządu to bardzo skomplikowane,bo cały zarząd to jedna pomyłka ich nie obchodzi żaden pracownik i ich los tylko żeby mieli wypchane kieszenie.Szkoda słów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Cały zarząd to jedna duża pomyłka.Nie mają żadnego pojęcia o kierowaniu tak dużą firmą są beznadziejni.Oni chcą mieć kasę z kursów jak są ludzie to się nie wysyła dodatkowych autobusów a komunikacja prywatna zaciera ręce.To jest właśnie poprawa finansowa firmy.W oddziale Tomaszowa to kierownik przewozów to istny deb***.Dziwne że jeszcze cała pani prezes takiego nieroba trzyma.Doprowadza on do ruiny firmę a nie umie jej wyprowadzić.Wysyła wozy drabiniaste na kursy dalekobieżne a eleganckie wozy z klimatyzacją stoją i rdzewieją i on palant chce mieć pasażerów.Naprawdę się mocno dziwię że pani prezes jeszcze durnia nie zwolni.Ale chyba ona z takimi durniami i nierobami umie pracować
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zbliżamy się do kolejnych wyborów więc działania zarządu będą, jak przed poprzednimi wyborami, pozorne. Świadczy o tym np. ostatnia wypowiedź Królikowskiej dotycząca kolejnych już zwolnień - kierowcy mogą byc spokojmie ( w domyśle: w tej grupie nie będzie zwolnień(. A dlaczego? Ano z bardzo prostej przyczyny - pani prezes Królikowskiej potrzebny jest spokój bo przecież startuje do sejmu z drugiego miejsca na liście. Cięcie nierentownych kursów bez jednoczesnego cięcia zatrudnienia w grupie kierowców powodują tylko koszty ponieważ za czas pracy nie wypracowany przez kierowcę, który był gotowy do jej wykonywania a który nie został wypracowany tylko z winy nie przystosowania rozkładu jazdy do aktualnych potrzeb (zarząd nie przeprowadza koniecznych korekt rozkładu jazdy)trzeba zapłacic. Tak powstaje nadmierna ilośc godzin dyżuru lub przerywanego czasu pracy. Ale dla zainteresowanych: to jest cel zarządu - cięcie kursów, nie dostosowywanie zatrudnienia w grupie kierowców do potrzeb a koszty rosną - i o to właśnie chodzi!!! Pozorne czynności zarządu, których celem jest jeszcze większe zadłużanie firmy. Pogratulowac PSL takiego posła.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...