To pokazuje skorumpowanych i tchórzliwych puławskich urzędasów i stróżów prawa , ta ich cała zgraja pewnie współpracuje z mafią. Kurów,Cienista,Izabela,tereny po jednostce i wiele innych firm i nieruchomości Kazimierza nie wyłączając w czyje ręce to popadło? i dlaczego nikt tego nie kontroluje i nie sprawdza.
|
|
O kurka wodna, ale cyrk..... ZUS = zupełnie urzędowy syf....
człowiek się liczy? EEEEE..... paragrafy ważniejsze.
|
|
myślę, że owa pani była umówiona z pracodawcą na taki "system pracy" na czarno. Ja co miesiąc dostaję od pracodawcy informację ile przekazano na ZUS, podatek itp. Co roku pit do rozliczenia się z US. Jak można coś podobnego przegapić. Teraz gdy wyszła ciąża i perspektywa zwolnienia lekarskiego płatnego przecież 100 %, urlopu macierzyńskiego, wychowawczego cóż.....pojawił się problem. Bo ucieka kasa.......Hmmm zastanawia mnie jeszcze jedno, ZUS ustala czy pani pracowała....myślę, że po 1. ma umowę, 2. świadków (koleżanki z pracy) 3. wyciągi bankowe, dokumentujące przelewy z tyt. pensji. Widac w tej sprawie nie wszystko jest tak ja przedstawia to pani z Puław.
|
|
ZUS to nie jest prywatna instytucja, która może dowolnie wypłacać pieniądze. Dopóki przedsiębiorcy za takie sprawy pozostają bezkarni, będzie jak wyżej. Jak słyszę, ze poseł - przedsiebiorca z Lublina łamie prawo i w dodatku się tym chwali nic sie nie zmieni. Przecież ci przedsiebiorcy powinni za takie coś już siedzieć, razem z posłem P. A te gadki, że urzędnicy są beduszni itp. są już nudne.
|
|
Jestem urzędasem i się zapytam: Czy pani pracując tam otrzymywała rzetelne informacje o swoich dochodach, np PIT-11, ZUS-RMUA. Jeśli nie, to czy pani interweniowała u urzędasów np.: PIP, ZUS, US. Jeśli nie, to może pani pretensję są nie do końca uzasadnione.
|
|
Do ZZZ
A co ta pani teraz robi , właśnie interweniuje nawet w sądzie sprawe zakładała . Widać tutaj , że urzędas jednak nie kumaty jak większość , nie rozumie co napisano słowem drukowanym.
|
|
akurat z US rozliczałam się i w 2007 i 2008 roku oczy w firmie mieliśmy zamydlane wszyscy dopiero zaczęłam drążyć temat w 2008 11 i wszystko wyszło ale urzednik urzednika broni bo takie rzeczy to na pewno nie nowość tylko nikt o tym głośno nie mówi!!!!!!!!!!
|
|
Pani Joanno
prosze o maila
kpr@10g.pl
|
|
Z tego, co Pani pisze, to otrzymywała dklaracje PIT-11 i raporty ZUSowskie, w których wykazywano zapłacone składki emerytalno-rentowe, wypadkowe, chorobowe i zdrowotne. Jeśli tak, to mamy doczynienia z fałszowaniem dokumentów, a to już sprawa dla prokuratora. I tam pownna wręcz Pani zgłosić. Każdy z w/w dokumentów jest podpisywany przez konkretną osobe z imienia i nazwiska.
|
|
Tak łatwo jest stanąć po stronie silniejszego. Mamy tu do czynienia z klasycznym przypadkiem-upadająca firma dalej działa w rodzinie. To, że firma więcej straci na prawników i manipulacje niż na składki ciężarnej pracownicy nikogo nie obchodzi. W jakim kraju ja żyję?
|
|
Najlepiej powiedzieć, że urzędasy wszystkiemu winne. A te urzędasy teraz muszą szukać wiatru w polu z którym Pani zawierała umowę o pracę. A tak na marginesie czy Pani wie u kogo pracowała? Czy koleżanki i koledzy z pracy są w takiej samej sytuacji? Kto był Pani bezpośrednim przełożonym lub płacił wynagrodzenie czy na pewno Ci których wskazuje się w prasie?
|
|
ZUS Puławski jest porąbany to najgorsza instytucja ze wszystkich ZUS-ów w całym naszym regionie lubelskim!!!
|
|
pani Joanna jest osobą powszechnie uważaną za bardzo roszczeniową i kłótliwą mimo wszystko szkoda dziecka- tylko dziecka- bo na jego utrzymanie brak pieniedzy
|
|
Ja nie chcę ponosić skutków pracy na czarno pani Joanny. Płacę co miesiąc ponad 800 zł składek na ZUS. Jeśli Ją pracodawca oszukał, to go zamknąć, puścić z torbami. napuścić na niego Przyjazne Państwo Donalda i Janusza P., ale nie z moich składek.
|
|
Proszę. proszę, wsiadacie na tę dziewczynę, a w ogóle nie wiecie co tam się wyprawia. pracowałam tam trochę, dorabiałam w weekendy w wakacje, przez całe 2 m-ce wakacji nie miałam nawet głupiego zlecenia bo podobno nie opłaca się w to bawić. w razie jakiejkolwiek kontroli miałam udawać innego pracownika a ewentualne wystawiane gościom faktury dawać do podpisu pracownikom na umowie, tak żeby nikt nie wiedział. ta Pani obsługiwała nawet wesele mojej koleżanki i dobrze ją pamiętam. nie zgadzam się też z tym, że jest kłótliwa i roszczeniowa bo to miła i sympatyczna osoba, której życie nie oszczędza. Ludzie, ona tylko walczy o swoje. Kto liczy na to ,że inny pracownik potwierdzi jej wiarygodność??? wszyscy tam zatrudnieni znajdują się w takiej samej sytuacji ale albo milczą bo zależy im na pracy, albo są to ludzie bardzo młodzi, których to jeszcze nie obchodzi. dziwi mnie tylko, że ulubiona kucharka właściciela, która również niedawno urodziła jako jedyna mogła mieć ten ZUS opłacany!!! jak z innymi składkami to nie wiem. Czasami zastanówcie się co piszecie, bo wszyscy są mądrzy dopóki nie znajdą się w takiej sytuacji. Ludzi takich jak Pani Joanna jest w naszym kraju na pęczki, tylko nie każdy ma siłę, żeby z tym walczyć. Jeśli komuś potrzebny dowód, że tam pracowała, mam kasetę z tej imprezy. pozdrawiam.
|
|
Hola, nie wsiadajcie tak na mafię, bo oni by z siebie takich dziadów nie robili.
|
|
A co sąd na to, ustalił okres zatrudnienia?
|
|
ta pani to wiedziała jak jest i wogóle.godziła sie na takie zasady a teraz udaje ze ja w konia zrobili... tylko dla czego nie powiedziała od razu ze jest zapylona, tylko do konca to ukrywała, gdyby powiedziała od razu było by inaczej.sprawa była by załatwiona.rozmowa,rozmowa i jeszcze raz rozmowa... nikt tu nie jest deb***em a teraz aby dziecko cierpi bo tak naprawde to ona nawaliła.a tak naprawde to oni jej pomogli.ona pracowała tam kiedys i ja wywalili za wałek i jak po roku poprosiła o pomoc bo miała lipe to ja wzieli do pracy.prace miała,obiadek wypłatke a to ze robiła na czarno to wiedziała od poczatku,tylko pracowac sie nie chciało,migała sie jak tylko mogła.powinna im podziekowac ze jej pomogli jak miała zle ze ja wzieli zpowrotem po takim wałku co zrobiła z kolezanka.zapytajcie ja o to... a teraz głupa walii biedna robi.medal ma dwie strony i ona tez... tak do konca to ona nie była ok ale ona obrała taka opcje.to ze oni nie płacili zus to zle z ich strony ale jej pomogli bo dali prace,posiłek i wypłate a praca była lekka bo mało ludzi zgodziła sie na to,była swiadoma jak jest i powinna byc wdzieczna anie teraz prasa,tv i afera. zadajcie jej troszke bardziej trudniejsze pytanka to zobaczycie co powie i jak.... wam wała moze walic ale nie mi... widziałem,słyszałem obecny byłem................
|
|
Ja też tam pracowałam i to przez 2 lata. A z tą "Panią" to cały rok. Nie uważam jej za osobę kłótliwą. Dochodzi swoich praw na co mi i innym którzy się tam męczą zabrakło odwagi. Wcale nie było tam tak lekko. Gdy były wesela pracowało się 24 godziny bez przerwy w sobotę od 10.00 do niedzieli 10.00. Spało się lub nie i trzeba było obsłużyć niedzielne imprezy, komunie chrzciny. Ma rację dziewczyna. Ci którzy tam teraz pracują też narzekali i narzekają na zarobki i na to że Zusu nie płacą. Nowy właściciel to ściema bo to tylko na papierze widniej a i tak rządzi stary czyli brat niby nowego właściciela. I pani księgowa przekręt.Skład jest tam dobry.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|