Dęblin i Radom walczą o Air Show 2015

Dęblin nie ma szans juz Pani marszałek się o to postara.

Jeżeli pokazy będą w koziej wólce lub radomiu , / czy to nie to samo

Po co jątrzycie, jasne, że radom, a nie jakieś pipidówki puławy czy deblin

Jak Air Show to tylko w Dęblinie.Odkąd przenieśli imprezę do Radomia to już nie to samo.Nie ma tej magii,tego "czegoś"...

max, przepraszam bardzo czego nie ma? Ostatnio pokazy AS odbyły sie w Dęblinie 20 lat temu, od tego czasu cały czas sa w Radomiu i tak powinno zostać, Radom swietnie sobie radzi z organizacja, duzo miejsc parkingowych, łatwy dojazd do miasta, dobrze rozbudowana baza noclegowa, dla zagranicznych gości tez łatwa wymowa "Radom" a "Dęblin"

max, przepraszam bardzo czego nie ma? Ostatnio pokazy AS odbyły sie w Dęblinie 20 lat temu, od tego czasu cały czas sa w Radomiu i tak powinno zostać, Radom swietnie sobie radzi z organizacja, duzo miejsc parkingowych, łatwy dojazd do miasta, dobrze rozbudowana baza noclegowa, dla zagranicznych gości tez łatwa wymowa "Radom" a "Dęblin"

Wszystko ładnie, pięknie, ale kolejny raz w Radomiu patrzeć na słońce... Poza tym miejsca parkingowe na swieżo wykoszonym polu... szacun.

Po co jątrzycie, jasne, że radom, a nie jakieś pipidówki puławy czy deblin

Wolę "pipidówkę" niż metropolię radomską z której wyjechanie w kierunku Lublina to czekanie w korkach 30 minut.

Słońce i Słońce, ze względu na Słońce Air Show ma byc w Dęblinie? Poza tym do AS 2015 bedzie gotowa obwodnica i w kierunku Lublina nie bedzie dużych korków, ale utrudnienia beda, w koncu w ciagu 1 dnia bedzie nawet 100 tys osob, jakos musza sie wydostać z miasta

też wolę Radom! :)

też wolę Radom! :)

Pechowy ten Radom.Już dwukrotnie pokazy zakończyły się  katastrofami i śmiercią lotników .

Dęblin - spokojne miasteczko z miłymi ludźmi Radom - miasto cwaniaków i buraków Jednogłośnie wybieram Dęblin

Jak Air Show to tylko w Dęblinie.Odkąd przenieśli imprezę do Radomia to już nie to samo.Nie ma tej magii,tego "czegoś"...

prawda!!!

Dęblin - spokojne miasteczko z miłymi ludźmi Radom - miasto cwaniaków i buraków Jednogłośnie wybieram Dęblin

  Widac jakim ty jestes burakiem i cwaniakiem piszac takie rzeczy o radomianach :) pozdrawiam 

Air show 2015 w Radomiu !!!!

Noo !! NIe ma jak Radom.  Ja tez mogłem byc ofiarą. Mało mnie szlak nie trafił kiedy ściśnięty w kilometrowej kolejce przepychałem się 2 godziny przez jakieś ogródki działkowe do kas, a kiedy już byłm blisko okazało sie że pokazy odwołano. I znowu ok. godziny do wyjścia z terenu i głuche telefony komórkowe. A potem korki sięgające Zwolenia, Skaryszewa, Wierzbicy.

Może Airshow 2015 zrobić w 33 BLTr. w Powidzu?

Dęblin... Hę... Byłem tam w 1998. Fajnie było, bo był to moj pierwszy erszoł. Pamiętam: podróż starą Nyską w 20 osób z dworca PKP na lotnisko, Wiggena na dopalaczu, i powrót pieszo na dworzec PKP. Z 10 km piechotą, przez totalne zadupie, o suchym pysku, po całym dniu stania na pokazie. Zacytuję piosenkę: "nigdy więcej..."  A co do Radomia.. Dobry dojazd, wolny przejazd mpk z biletem na pokaz, pół miasta zamienione w parkingi, zaplecze piciowo-jedzeniowe. A dla narzekaczy: w Dęblinie jednorazowo było ok 10 tyś ludzi. W Radomiu w jednym dniu 80 tyś. Jest różnica, co? Więc co do organizacji, to trzeba się słuchać służb porządkowych a wcześniej przeczytać info na stronie Air Show, i unikamy kłopotów, nerwów i rozczarowań.

Dęblin... Hę... Byłem tam w 1998. Fajnie było, bo był to moj pierwszy erszoł. Pamiętam: podróż starą Nyską w 20 osób z dworca PKP na lotnisko, Wiggena na dopalaczu, i powrót pieszo na dworzec PKP. Z 10 km piechotą, przez totalne zadupie, o suchym pysku, po całym dniu stania na pokazie. Zacytuję piosenkę: "nigdy więcej..."  A co do Radomia.. Dobry dojazd, wolny przejazd mpk z biletem na pokaz, pół miasta zamienione w parkingi, zaplecze piciowo-jedzeniowe. A dla narzekaczy: w Dęblinie jednorazowo było ok 10 tyś ludzi. W Radomiu w jednym dniu 80 tyś. Jest różnica, co? Więc co do organizacji, to trzeba się słuchać służb porządkowych a wcześniej przeczytać info na stronie Air Show, i unikamy kłopotów, nerwów i rozczarowań.

Noo !! NIe ma jak Radom.  Ja tez mogłem byc ofiarą. Mało mnie szlak nie trafił kiedy ściśnięty w kilometrowej kolejce przepychałem się 2 godziny przez jakieś ogródki działkowe do kas, a kiedy już byłm blisko okazało sie że pokazy odwołano. I znowu ok. godziny do wyjścia z terenu i głuche telefony komórkowe. A potem korki sięgające Zwolenia, Skaryszewa, Wierzbicy.

Zapomniałeś dodać, że odwołano pokazy, bo zginęli piloci... A telefony komórkowe "wysiadły", bo prawie 100 tys ludzi po tym zdarzeniu chciało zadzwonić. Ale to, to już wina operatorów.