Gmina Żyrzyn. Mieszkańcy boją się odoru. Nie chcą kolejnej chlewni

a ja boję się kolejnych kościołów. Nie chce tego więcej

Ciekawe czy szynkę i golonkę lubią ???

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

a ja boję się kolejnych kościołów. Nie chce tego więcej

Nie bedzie kościółw, będą... meczety...

Chory pomysł... Kto na to wpadł... Takie rzeczy daleko od miast, a nie tam gdzie ludzie domy budują. O ile tradycyjne gospodarstwa to coś normalnego o tyle wielka tuczarnia śmierdzącą na kilka kilometrów będzie katastrofą ekologiczną. Żegnajcie Piskory...

ŚWINIE MOŻNA HODOWAĆ WSZĘDZIE... A LUDZIE TUTAJ KILKANAŚCIE DOMÓW POBUDOWALI I DZIESIĄTKI WYREMONTOWALI. WŁAŚCICIEL WYNIÓSŁ SIĘ DO PUŁAW A NAM CHCE ZROBIĆ BOMBĘ. A NAJCIEKAWSZE, ŻE JEGO OJCIEC A WŁAŚCICIEL OBECNEJ CHLEWNI WPROWADZIŁ TUTAJ ZAKAZ ROBIENIA TAKICH RZECZY. ZAKAZ JEST. ZAKAZ ZOSTAJE.

Choroba podmiejskich obszarów... Gdzie gmina która to kontroluje??? Wszyscy pracują w mieście, pola sprzedają, ktoś to skupuje a potem ludziom koszmar robi. Borysów, Bałtów, Osiny, Żyrzyn - tam kilka osób z rolnictwa żyje. Cała reszta pracuje w Puławach, może czasem coś dorabia na skrawku pola. Gmina powinna PRZEDE WSZYSTKIM o nich dbać - a dla rolników co planują dużą koncentrację - znaleźć miejsca bezpieczne dla innych. Łatwiej jedną hodowlę dobrze zlokalizować - szczególnie że budują ją od nowa. Setek domów nikt nie przeniesie. Wójt dobrze mówi - gmina Żyrzyn nie bardzo się do tego nadaje.... Podmiejska, jedna z najbardziej zalesionych w Polsce...

To teraz gdzie wybudują ta chlewnie Panie Bujek? Pod Żyrzynem koło Łysej Góry?

Jakby ktoś chciał znać szczegóły - w tej gminie nie wolno robić takich rzeczy. Dlatego ludzie tam się pobudowali. Super miejsce, cisza, spokój, blisko las, rezerwat przyrody itp. Teraz nagle jeden gość chce znieść zakaz bo mu niewygodnie. I pobudować śmierdzący interes za domami. No sorry. Było trzeba kupować PGR pod Włodawą. A nie zbierać ziemię tylko po to by sobie potem zmieniać plany... Plany i studium - to określa charakter miejscowości. Zakaz jest, zakaz ma być.

Swinia też czlowiek

CHlewnie to smród na kilka kilometrów. Zebrać się, postawić, nie zmieniać planów na waszą niekorzyść. Świnie hodować ale daleko od ludzi. Tam jest ze 250 domów... Przecież to chore... Takich rzeczy nie buduje się pod dużym miastem.

A żreć to każdy chce A prace to każdy chce A na krematorium zgodzilibyscie się?

WÓJT PO NASZEJ STRONIE, RADA MA NAS REPREZENTOWAĆ A NIE JEDNEGO CWANIAKA KONIEC KROPKA POMYSŁ DO WORA WÓR DO JEZIORA WIELKIE CHLEWNIE TO SYF I NIECH NIKT NIE PORÓWNUJE TEGO DO WIEJSKIEGO SMRODU NA PASZACH TUCZONE TYSIĄCE ŚWIŃ SPASKUDZĄ TE OKOLICE NA ZAWSSE

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Jakby ktoś chciał znać szczegóły - w tej gminie nie wolno robić takich rzeczy. Dlatego ludzie tam się pobudowali. Super miejsce, cisza, spokój, blisko las, rezerwat przyrody itp. Teraz nagle jeden gość chce znieść zakaz bo mu niewygodnie. I pobudować śmierdzący interes za domami. No sorry. Było trzeba kupować PGR pod Włodawą. A nie zbierać ziemię tylko po to by sobie potem zmieniać plany... Plany i studium - to określa charakter miejscowości. Zakaz jest, zakaz ma być.

Jaka przyroda lasy spokoj? Radni z Bujkiem bez opamietania, wszedzie gdzie sie da, dają działki budowlane, tereny pod elektrownie wiatrowe  a teraz przeszli na etap chlewni przemyslowych. Bardzo mądre, dalekowzroczne gospodarowanie zasobami gminy. Zabudujcie wszystko. Łącznie z Piskorami. Niektórym na tyle starcza intelektu, pokory i wiedzy.

Człowieku... Przede wszystkim tu nie wolno ani krematorium ani wielkich świniarni. Więc nie musimy wybierać. Takiego miejsca szukaliśmy takie mamy. A wolałbym krematorium. Wątpię by to capiło cały czas jak tuczarnia - której tlusty zacap niesie się kilometrami.

zbuduje i sprzeda skończycie w smrodzie polak na polska narobi, potem sprzeda to chińczykowi a ludzie zostaną w smrodzie bez domów

Pojedź zobacz co jest pod Rykami. Bujek to superarchitek przestrzeni w porównaniu z władzami Ryk. Świniarnia i jej wsadzenie między domy to chory pomysł lokalnego świniarza. Dla którego to tradycja (obecną postawił 10 metrów od domów) a capi na pół wsi. Oby rada z wójtem to wysadzilu w powietrze.

nie mieszajcie wsi z fermami wielkie fermy stawia się daleko od ludzi i najlepiej w otoczeniu lasów cywilizowany kraj jesteśmy i czas i tu tak robić - wtedy ludziom nie przeszkadza a świnie hodować można to cuchnie na kilka kilometrów odbiera ludziom majątki; jak nie było tego w planach to wynocha; to miejsce na wieś - domy jednorodzinne i małe gospodarstwa bujek tak źle nie robi, rzeczywiście północny wschód gminy to sensowna opcja

nie mieszajcie wsi z fermami wielkie fermy stawia się daleko od ludzi i najlepiej w otoczeniu lasów cywilizowany kraj jesteśmy i czas i tu tak robić - wtedy ludziom nie przeszkadza a świnie hodować można to cuchnie na kilka kilometrów odbiera ludziom majątki; jak nie było tego w planach to wynocha; to miejsce na wieś - domy jednorodzinne i małe gospodarstwa bujek tak źle nie robi, rzeczywiście północny wschód gminy to sensowna opcja

@mirekw tak samo myślę. Wszystko ma swoje miejsce. W takiej gminie jak Żyrzyn może być trudno. Czasem się po prostu nie da. Nie wolno szkodzić ludziom. Gmina w planach powinna mieć takie miejsce 15 lat temu. I Zenek będąc przy gminie mógł o to zadbać a nie budzi się teraz i chce wrzucić ludziom takiego grzyba.

Panie Wójt! Dobrze to stawiać bo to na długie lata jest. Ta odległość jest za mała już na dziś. Jak postawicie to tam teraz to w kilka lat wykurzycie ludzi którzy w końcu zaczęli tam przyjeżdżać. I jest ich sporo. Gada Pan dobrze. Ale dobrze też Pan rób! To wieś z mnóstwem domów i młodych ludzi. Daj im Pan szansę. Świniarnie są potrzebne. Ale jak piszą inni - we właściwych miejscach. Tak by ludziom dać żyć.