Jest takie powiedzenie - "kupa to d***" - i jak widzę także tutaj sprawdza się doskonale. Powiedzenie jednak powiedzeniem, a wszystko wynika z nieracjonalnego planowania przestrzennego. Gdyby "ktoś" pomyślał wcześniej i tak "rozplanował" działki, aby nikt nikomu nie wadził - nie byłoby problemu. Przeważnie bowiem jest tak, że gdy "obcy" przejeżdża przez naszą posesję, pojawiają sie głosy sprzeciwu - nie podoba sie nam to. Po pierwsze właściciel "tasiemca" powninien się dawno był zabezpieczyć i uzyskać prawne pozwolenie (zabezpieczenie) dojazdu do "magazynu". Jak się nie pomyśli strategicznie zawczasu to potem jest jak tutaj... i ...kupa, d***....
)
|
|
A jak to się stało że ta droga stała się własnością posiadaczy garaży. Czyżby mieli w tym udział pracownicy UM którzy mają tam garaże?? Ja bym chętnie kupił kawałek ulicy Piłsudskiego w Puławach, i też szlabanik. Normalnie to jakiś przekręt z tą drogą.
|
|
Przecież i tak wiadomo, że sąd wyznaczy dojazd tak czy siak, ponieważ dojazd do "działki" musi być.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|