Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Kazimierska i Włostowicka już otwarte. Jeździ się powoli

Utworzony przez ~kama~, 19 października 2009 r. o 11:16 Powrót do artykułu
Trasa jest podobno spier. i niezgodna z projektem , za wysokie są wewntrzne wyniesienia i progi co widac juz jak kierowcy zaczepiaja nawet przy predkości do 30 km , tędy żaden niskopodwoziowiec nie dojedzie do Kazimierza bez uszkodzeń. Pewnie będa chcieli sprawie łeb ukręcić , a tyle kasy wywalilii zniszczyli sąsiednie uliczki i wiele firm. Czy ktoś sie tym zajmie w końcu w tym kraju państwowych partaczy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Podobno w ubiegłym tygodniu była Księzniczka Holandii , ale nawet nie wyiadła jak jej VolVo zarysowało . Czy ktoś cos wie na ten temat? Niech napisze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ulica Kazimierska i Włostowicka ładnie wyglądają, ale są mało funkcjonale. Po pierwsze miasteczko holenderskie winno być na osiedlach a nie na drodze wojewódzkiej. Spowolnić ruch można było małymi rondkami z wysokimi krzewami - tak robią to w Holandii, poza tym każde przejście dla pieszych ma wystające na jezdnię wysokie i ostre krawężniki, które w nocy a zwłaszcza gdy napada śniegu nie są widoczne. Zapomniano, ze w Polsce mamy inne zimy niż w Byłem świadkiem jak wolno poruszający się samochoód najejachał na te bariery nie do przebycia i pokrzywił felgę. Obawiam się, że problemów przybędzie w zimie gdy śnieg przykryje wysepki, lemiesze pługów będą się łamać na krawężnikach, a same krawężniki wraz z lampkami, które miały je oświetlać zostaną rozbite. Już dziś cztery żółte słupki ze znakami drogowymi leżą połamane. Pomysł zupełnie nie trafiony jesli chodzi o te dwie ulice, co do reszty ulic objętych miasteczkiem to nie mam większych zastrzeżeń, poza ulicą Kilińskiego, na której zamontowano progi zbyt wysokie, na nich można będzie urwać miskę olejowa nie tylko podczas szarżowania, ale już podczas powolnego przejazdu pojazdem niżej zawieszonym. Mam jeszcze pytanie do projektantów - którędy mają jeździć rowery, bo jeśli jezdnią to będą blokować ruch, samochód wyprzedzajac rower winien robić to z odstępem bocznym co najmniej 1 m, więc jak ma to zrobić? Nie widziałem natomiast ścieżek rowerowych, jak Holandia to Holandia!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chory na głowę jest ten , kto wymyślił na krajówce takie deb***ne rozwiązanie. A Ci co zatwierdzili realizacje są nie tylko deb***ami ale również złodziejami i malwersantami naszych pieniędzy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chyba głównie chodziło o przetarg na kostkę brukową bo za tak idiotyczne rozwiązanie ktoś powinien siedzieć. Zobaczymy w lecie, jak tłumy Warszawiaków pojadą w stronę Kazimierza czy dalej ten mieszkaniec będzie taki zadowolony. Jak zakorkują się całe Puławy to przez smród spalin i kurz zmieni facet zdanie. Daję sobie łeb obciąć, że za dwa lata przebudują tą drogę tylko kto odda wyrzucone w błoto 35 mln??
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
JEDNAK POLACY TO deb***E, WSZYSTKO GŁUPIE itd. Pisałem pracę na temat holenderskiego projektu infrastruktury spowolniającego ruch tzw. DUTCH TOWN. W całej Europie ludzie szanujacy życie swoje i swoich bliskich są zadowoleni z ich funkcjonowania a w Polsce zawsze to samo, DZIECI NEOSTRADY przeczytajcie proszę najpierw na temat tego projektu i CO ON DAJE a dopiero potem się wypowiadajcie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sam jesteś deb***!!!! i ci którzy planów nie potrafią czytać budując wysepki 1,5km zamiast 150m od skrzowania!!!!!!! mówisz pisałem, czytałem to i tamto. ale to ja muszę tamtędy codziennie jeździć, już 2 znajomych pouszkadzało samochody!!! chyba nie tedy droga.............co??
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kilka lat temu w Garwolinie jakiś mądry wymyślił sposób na uspokojenie ruchu, wybudowano kilka wysepek, namalowano pasy, strzałki i przejazd przez to miasto na drodze około 1 km trwał nie mniej niż 30 - 40 minut, prawdziwy horror, jeździłam tamtędy raz w tygodniu w obie strony! Gdy teraz z jakichś powodów zamknięta jest obwodnica np z powodu wypadku to do miasta powraca czarny scenariusz. Dokładnie to samo zaczyna się robić w Puławach. Godzinę temu jechałam do Parchatki i mimo, że Warszawka nie jechała na weekend do Kazimierza, to sznur samochodów nie rozwijał prędkości większej niz 30 km/h. Z tego co wiem, to na tej drodze, w terenie zabudowanym nie ma żadnych podstaw prawnych, technicznych, funkcjonalnych do tego aby spowalniano ruch do 20 góra 30 km/h. Wystarczyłoby tak to zorganizować, żeby ruch był płynny w granicach do 50 km/h, a w nocy do kodeksowych 60 km/h, czy nie prawda autorze opracowania na temat infrastruktury miasteczek holenderskich? Z pisania rozpraw nie będziesz miał dzieci, więc jeśli chcesz wiedzieć jak się jeździ przez Włostowice, zapraszam na przejażdżkę w te i nazad...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w tym wszystkim to chodzi o poprawe bezpieczenstwa, a nie wygodny i szybki przejazd, niech mi ktos wytlumaczy jak sie moga robic korki skoro nie ma tam zadnych swiatel a rowerzyste mozna ominac srodkowa wysepka zachowujac 1m odstep (wysepka ma 2m szerokosci) nie wspomne o furmankach itp. tez jezdze tamtedy codziennie i niejednokrotnie wymijalem nawet wolnojadadze tiry.... zgadzam sie ze sa pewne bledy np wystajace krawezniki, na kaziemireskiej okropne najazd na wlostowickiej sa lagodniejsze..., ale zobaczmy jakie beda opinie za rok...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w tym wszystkim to chodzi o poprawe bezpieczenstwa, a nie wygodny i szybki przejazd, niech mi ktos wytlumaczy jak sie moga robic korki skoro nie ma tam zadnych swiatel a rowerzyste mozna ominac srodkowa wysepka zachowujac 1m odstep (wysepka ma 2m szerokosci) nie wspomne o furmankach itp. tez jezdze tamtedy codziennie i niejednokrotnie wymijalem nawet wolnojadadze tiry.... zgadzam sie ze sa pewne bledy np wystajace krawezniki, na kaziemireskiej okropne najazd na wlostowickiej sa lagodniejsze..., ale zobaczmy jakie beda opinie za rok...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A mi ta droga pasi. Jest git. Latem będzie można dziewczynyny na spokojnie z fury oblukać. Jest git.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeżdżę Włostowicką i samochodu nie uszkodziłam, uszkadzają ci którzy mimo wysepek nie zwalniają, sama byłam kilka razy świadkiem takiego wariactwa. Bardzo dobrze że powstał taki projekt bo wcześniej piesi nie mieli szans przejść Włostowicką a z kulturą naszych kierowców, a szczególnie warszawiaków , to jak pieszy na siłę nie wejdzie (chociaż jest na pasach ) to nikt się nie zatrzyma. Bardzo dobrze, że bezpieczeństwo jest na ulicy i o to chodzi. Korków nie powinno być gdyż ruch pojazdów jest wolniejszy , ale płynny. Jest super.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szanowni Państwo. Wybudowanie drogi w takim stanie jak obecnie miałoby sens gdyby już była czynna obwodnica do Puław,lub omijająca Puławy od strony Kazimierza. Obecnie należało najpierw połączyć część drogi biegnącej koło Kerfura z drogą w Parchatce i dopiero robić miasteczko holenderskie na Włostowicach. Zobaczymy w jakim stanie będzie ta droga po zimie- eksploatowana przez samochody ciężarowe wysokotonażowe- czy w tych wykonanych z kostki jezdniach nie porobią się podłużne wyżłobienia?? W tej chwili wszyscy my- którzy korzystali z tego dotychczasowego objazdu"przez mękę"- na razie zachłysnęliśmy się że możemy już jechać prosto przez Włostowice nie czekając godzinami na światłach. W tej chwili należałoby jak najszybciej wykonać właśnie ten odcinek obwodnicy bo inaczej te miliony będą częściowo "wyrzucone w błoto"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wystarczyło tylko wyremontować niektóre fragmenty drogi, wprowadzić więcej znaków i zrobić ścieżkę dla rowerzystów wzdłuż jezdni (ta, która powstaje na wale przeciwpowodziowym jest tak naprawdę używana tylko rekreacyjnie i tak większość rowerów jeździ ulicą!). A już mnie trafia, jak patrzę ile kostki zmarnowanej zostało na te wysepki, ile metrów chodnika powstałoby w tych miejscach, gdzie ludzie zmuszeni są poruszać się poboczem ruchliwej drogi bo nie ma kasy na chodniki?!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ja też tamtędy jeżdżę kilka razy w miesiącu, i za każdym razem kiedy stoję w korku (czyli zawsze), zastanawiam się jak będzie wyglądała jazda karetki lub straży tamtym kawalkiem drogi. A szczególnie w godzinach szczytu np. w piątek kiedy w korku stoją i tiry i autobusy. A w razie jakiejś większej katastrofy???? czy bezpiecznie, szybko i sprawnie przejadą tamtędy służby ratunkowe???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...