Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
przynajmniej teraz nie był napruty
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To są właśnie "dziennikarze". W takich Puławach chodzą zadzierając nosa, jakby już po kilka Pulitzerów mieli. A zasługują co najwyżej na nagrodę Pitzera. Partnerka p. M(...)- puławska "redaktorka" Anna F. też niezłe ziółko...
Ostatnio edytowany 23 marca 2016 r. o 16:51
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a to już nie wolno pijanemu spać w samochodzie ? Od kiedy ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z Marcina M. taki dziennikarz, jak z Anny F. zakonnica.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Recydywa - do pierdla
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A to on nie miał prawka?! Ja go często widziałem wcześniej jak jeździł!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie ma dobrej passy ostatnimi czas nasz kochany celebryta. Wprawdzie przejął gazetę od konkubiny po tym jak ta przegrała sprawę o zapłatę gigantycznych pieniędzy jednej z puławskich drukarni, ale nie dalej jak dwa tygodnie temu prowadząc akcję charytatywną w jednym z lokali był tak "naziapany" że zaczął się rozbierać i układać do snu... a z tydzień temu wylądował w szpitalu jakiś taki poobijany
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pisze meda na ludzi paszkwile to ma za swoje
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Biedak był ze złamanym kręgosłupem . Bardzo szybko mu się zrósł ! Ale dlaczego tym razem Wituś nie pomógł ? (Tygodnik Powiśla z 16.03.2016)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Alez ja sie ciesze. Ma za swoje. O rrrrrraaaaanyyyyy jak ja sie ciesze. Jezcze zeby z tą jego kobieta koń coś zrobili. Hahahhhaaaa
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niecierpliwie czekam na kolejne wydanie specjalizującego się w trzecim stopniu góralskiej prawdy Tygodnika Powiśle. Pani Filipowska czy napisze coś pani w tym temacie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To te ohydne indywiduum ktore ciagle ślęczy tu na forum i pisze obraźliwe i pełne jadu komentarze (wyłączając jego ukochana partie -PIS) ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ten cały M To narcyz . Wszędzie na fb jego sweet fotki-pan M W McDonaldzie, pan M myje samochód pan M. z radną PIS pania Pakuła w knajpie.Wstyd dla mojego ugrupowania ze zadajecie sie z takimi ludzmi. Przejrzycie na oczy i przestańcie afiszowac sie z miloscia PIS do tej pary 'ciennikarzy''
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie ma dobrej passy ostatnimi czas nasz kochany celebryta. Wprawdzie przejął gazetę od konkubiny po tym jak ta przegrała sprawę o zapłatę gigantycznych pieniędzy jednej z puławskich drukarni, ale nie dalej jak dwa tygodnie temu prowadząc akcję charytatywną w jednym z lokali był tak "naziapany" że zaczął się rozbierać i układać do snu... a z tydzień temu wylądował w szpitalu jakiś taki poobijany
Ale głupoty piszecie. tak się składa, że prowadził tą akcję dla chorego syna mojej znajomej. Byliśmy od początku do końca na imprezie. nikt nie pił. zresztą idźcie do Renomy i spytajcie kogokolwiek z właścicieli czy ochrony. O 23.00 wszystko się skończyło. Był piękny koncert Krzysztofa Cugowskiego. Dzięki panu Marcinowi konto Damiana wzrosło o prawie 20 tys. zł. Jak można kogoś tak szkalować ohydnie. Pokażcie nagranie z tego wydarzenia jak niby był pijany. Dziś każdy ma telefon a w nim aparat i kamerę wiec gdyby coś takiego miało miejsce już dawno byłoby to w sieci.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sąd nie odebrał mu prawa jazdy. Skąd bierzecie te bzdury?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a to już nie wolno pijanemu spać w samochodzie ? Od kiedy ?
No dokładnie, nie jechał, a spać mógł. To akurat nie jest zabronione. Policja dała d...i teraz się odgrywa. I jeszcze uprzejmie, w trybie natychmiastowym informuje dziennikarzy. Mój były mąż został 3 razy zatrzymany za kierownicą po pijanemu. Raz nawet jechał napruty tirem. I żadna gazeta o tym nie napisała. Grubymi nićmi szyta ta afera. Nie przypominam sobie też żeby policja poinformowała media o panu dzielnicowym, którego w godzinach pracy zatrzymali pijanego w sztok. Do tej pory nie zrobili z nim porządku
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sąd nie odebrał mu prawa jazdy. Skąd bierzecie te bzdury?
dokładnie. Sąd mu niczego nie odebrał, bo procesu nie było. Policja przedłuża na maksa, bo strasznie dała ciała i skończy się to dla nich pajdami. jeden z kolegów policjantów narobił sobie tylko kłopotu z fałszywymi zeznaniami, bo nagranie z monitoringu potwierdziło, że kłamał. Tylko po co? Chciał zapunktować przed przełożonymi? Tylko zapomniał, że w mieście są wszędzie kamery. A tego dziennikarza to mogą jedynie przeprosić i liczyć na to, że nie zrobi policji procesu, bo podstawy niestety ma i to mocne. Może być z tego głośna sprawa. Szkoda tylko, że znów ucierpi na tym wizerunek puławskiej policji, który i tak jest marny
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W sierpniu 2015r ukazał się we Wspólnocie Puławskiej artykuł pt. "Dziennikarz przyznał się, że jechał po pijanemu. W związku z czym odebrane mu zostało prawo jazdy... tyla.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dokładnie. Sąd mu niczego nie odebrał, bo procesu nie było. Policja przedłuża na maksa, bo strasznie dała ciała i skończy się to dla nich pajdami. jeden z kolegów policjantów narobił sobie tylko kłopotu z fałszywymi zeznaniami, bo nagranie z monitoringu potwierdziło, że kłamał. Tylko po co? Chciał zapunktować przed przełożonymi? Tylko zapomniał, że w mieście są wszędzie kamery. A tego dziennikarza to mogą jedynie przeprosić i liczyć na to, że nie zrobi policji procesu, bo podstawy niestety ma i to mocne. Może być z tego głośna sprawa. Szkoda tylko, że znów ucierpi na tym wizerunek puławskiej policji, który i tak jest marny
Napisz coś więcej, bo to robi się ciekawe. W mojej sprawie też preparowali dowody, bo byłem niewygodny
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W sierpniu 2015r ukazał się we Wspólnocie Puławskiej artykuł pt. "Dziennikarz przyznał się, że jechał po pijanemu. W związku z czym odebrane mu zostało prawo jazdy... tyla.
No to faktycznie znalazłeś sobie źródło wiedzy :lol: :lol: :lol: W ostatnim wydaniu Wspólnoty jest tyle bzdur, ze się w głowie nie mieści. tylko w jednym krótkim artykuliku na 5 wymienionych nazwisk 4 nie istnieją. Nie wiem skąd je dziennikarka wzięła, musiała się chyba nieźle naziapać, albo jedzie na psychotropach. A interesuje mnie to, bo jest tam o moim bracie. Tak więc o wiarygodności tej gazety mam już wyrobione zdanie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 11

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...