Kolejna wpadka puławskiego dziennikarza

Wbijcie sobie w przeglądarkę złodziej mizera przyznaje się do winy... akcja przy jeziorku Czerniakowskim. Pan Mizera przypisał sobie czyjąś robotę i firmował swoim nazwiskiem...

Dziwie się jak można z takim  gdziekolwiek się pokazać, nie mówiąc o  publicznych fotkach, zlecaniu reklam itp. To jest akceptacja i przyzwolenie na zachowania i styl 'dziennikarstwa' takich .....

W tym czymś zwanym Tygodnikiem teraz życzenia (reklamy) świąteczne Grobla, Popiołka. Najgorzej że za nasze pieniądze sponsorujemy takie coś.

Jak prasa czy tv będzie dostawać pieniądze z samorządów na niby reklamy, życzenia i inne bzdury to na pewno będzie pisała obiektywnie o dawcach kapitału. Już to widzę.

Na takie cos idą moje pieniądze? Panie Grobek z Popiókiem do spółki. Zapłaćcie za ten lans w tym Tygodniku ze swojej kieszeni!

Reklamy, życzenia to jeszcze nic. W ostatnich wyborach samorządowych pan M był koordynatorem czy jakoś tak kampanii wyborczej pani dyrektor kandydującej z ramienia PO... a pani f kręciła filmiki wyborcze burmistrzowi Kazimierza Dolnego. Reasumując nie przesadzajmy z tą miłością dziennikarskiej pary do PiSu. To biznes nic więcej. Dziwię się tylko krótkowzroczności polityków PiSowskich. Co może ich łączyć? Dyktafon?

Mają przecież przyjaciół radnych z PIS, którzy sa w koalicji z grobkiem, to nie dziwota że lobbowali u niego żeby umieszczał tam życzenia i reklamy? Za nasze pieniądze. To sie nazywa Dobra Zmiana. Dziękujemy przewodniczej rady miasta. Wielkie dzięki. Zapamiętamy.

To obrzydliwe. Jak taka prasa może spełniać swą misje jak właściciele dostaje reklamy od samorządów, fotografują sie z pisiorami, wcześniej prowadza kampanie wyborcze ? To jak mogą napisać niewygodną prawde np. na posła czy radnych z którymi latają po spelunach i się obfotografowują? Albo o tych którym prowadzili kampanie wyborczą? Jak mogą napisać prawdę o radnym  który nagrywał na ich zamówienie, dostarczonym mu przez nich dyktafonem?

Ci niby dziennikarze są zawsze z władzą... i niby przypadkiem, w trosce o prawdę, skupiają swoją działania na samodzielnych, niewygodnych dla władzy radnych... a wachlarz "działań" mają duży, bardzo duży, tak jakby byli do tego szkoleni...

Tu jest potrzebna ogólnomiejska debata nad niezależnością ''prasy''. Nie może być tak że ''dziennikarze'' prowadzą kampanie wyborcze, reklamują miasto czy samorządowców. Szaleją z radnymi z PISu, z którymi przyjaźnią publicznie się afiszują. Niektórym dostarczają dyktafony żeby ci dla nich nagrywali ludzi w biurze posła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nagle reklamy miasta czy powiatu pojawiają się w danej ''gazecie''. Nie wierze ze te wspólne balangi, otrzymywane wczesnej pieniądze na kampanie wyborcze, nagrywanie ludzi, konfidencja i donoszenie nie mają wpływu na to. Nie mają wpływu na to co i jak tacy '' dziennikarze'' później piszą ? Kogo wybielają, kogo atakują, a co pomijają?

Ludzie! Dziś Wielki Piątek, Święta idą a ja rzygam otwierając DW. Dajcie spokój i pokój już naszym dziennikarzom. Zostawcie coś na po świętach.

Święta Wielkanocne to symbol zwycięstwa prawdy nad kłamstwem, skromności nad celebryctwem, pokory nad pychą, wartości nad mamoną. To bardzo dobry okres, na to, aby ludzie dowiedzieli się o "słynnej" dziennikarskiej parze co pozwoli na omijanie szerokim łukiem z przymrużeniem oka czytanie ich wypociny...

Najlepiej żebyśmy sie zamknęli bo święta. Ale jak może tak być, skoro np. skojarzyłem prosty fakt. Czy ci 'dziennikarze'' nie prowadzili warsztatów dziennikarskich dla młodzieży w liceum ,w którym dyrektorką jest kandydatka do rady miasta, której to ci sami 'dziennikarze' robili kampanie wyborczą (nieskuteczną zresztą)? Ta pani dyrektor za takie praktyki powinna  przeprosić  wszystkich nas, a szczególnie swych wychowanków, dla których ma być przykładem i  natychmiast podać się do dymisji.

Kilku radnym Pis tez robili kampanie? Na pewno to nie wpływa na obiektywność tych dziennikarzyn. Na pewno tez nie ma wpływu na to ze dostają reklamy z miasta czy powiatu.

To pokazuje  cały ten zgniły mafijny układ zamknięty. Wybrani nietykalni radni, burmistrzowie, prezydenci, posłowie,wójtowie, dyrektorzy, dziennikarze. Powiązani nierozerwalnymi sznurami interesów, pieniędzy, haków na siebie. Jedni wynoszeni na piedestał, inni gnojeni bo są niezależni, nie wykupili haraczu w postaci reklamy, zamówienia kampanii wyborczej, nie liżą po po prostu rowa, nie donoszą, nie gromadzą haków, nie nagrywają ludzi na zamówienie. Kur...wo do potęgi entej!

Reklamy, życzenia to jeszcze nic. W ostatnich wyborach samorządowych pan M był koordynatorem czy jakoś tak kampanii wyborczej pani dyrektor kandydującej z ramienia PO... a pani f kręciła filmiki wyborcze burmistrzowi Kazimierza Dolnego. Reasumując nie przesadzajmy z tą miłością dziennikarskiej pary do PiSu. To biznes nic więcej. Dziwię się tylko krótkowzroczności polityków PiSowskich. Co może ich łączyć? Dyktafon?

Filmiki wyborcze burmistrzowi Duni kręcił znany operator Dariusz Nadolski, a nie pani filipowska. Co za głupoty piszecie. Na własne oczy widziałem ich w Kazimierzu przy przystani. Dzieci mojej znajomej brały udział w tym spocie to wiem, kto kręcił

Dziwię się, że poseł Szulowski w ogóle chce sobie robić zdjęcia z tym panem, że z nim rozmawia... Cała Rada Miasta w Puławach przymila się do tych zbalzowanych kukiełek-dziennikarzy, bo nie wiem jak ich nazwać i po co? Żeby sobie psuć opinię? Boicie się, że jak odetniecie się od dziennikarzy z Powiśla to opiszą was w tym pożal się Boże szmatławcu, którego już nikt nie kupuje... Głupi ludzie, dawno się trzeba było odciąć od takiego fermentu. To trochę wstyd być na fejsie na zdjęciu z Mizerą, dajecie przyzwolenie społeczne fotografując się i przystając z nimi na takie zachowania społeczne, jakie prezentują te kukiełki

Mnóstwo ludzi kupuje tą gazetę. Trudno ją dostać. Ostatni numer kupiłam dopiero w trzecim sklepie, bo w dwóch poprzednich został wyprzedany

To obrzydliwe. Jak taka prasa może spełniać swą misje jak właściciele dostaje reklamy od samorządów, fotografują sie z pisiorami, wcześniej prowadza kampanie wyborcze ? To jak mogą napisać niewygodną prawde np. na posła czy radnych z którymi latają po spelunach i się obfotografowują? Albo o tych którym prowadzili kampanie wyborczą? Jak mogą napisać prawdę o radnym  który nagrywał na ich zamówienie, dostarczonym mu przez nich dyktafonem?

Powiśle nie prowadziło kampanii wyborczej PiS. tak z ciekawości zajrzałem do archiwalnych numerów i nic tam szczególnego nie ma. Nie ma reklamy żadnego obecnego radnego. Zresztą z tego co kojarzę to przy jednomandatowych okręgach wyborczych kampanii w mediach się nie robi, bo to nie ma sensu.Ludzie głosują na swoich sąsiadów. Kampanię PiS prowadziła poseł Sadurska a nie jacyś dziennikarze. Widać, że w tej sprawie wypowiadają się osoby, które kierują się raczej osobistymi uprzedzeniami niż faktami

Ciekawe, że nikt z komentatorów nie zauważył jednej bardzo istotnej i niebezpiecznej dla nas wszystkich - obywateli, kwestii. W tym konkretnym wypadku to policjanci a nie dziennikarz dopuścili się przestępstwa i to poważnego. Dziennikarz, który jest tu linczowany, według obowiązującego prawa co najwyżej może dostać mandat - " Prowadzenie samochodu bez wymaganego dokumentu prawa jazdy, np. w okresie od odebrania dokumentu przez Policję do uprawomocnienia się wyroku orzekającego zakaz prowadzenia pojazdów nie stanowi przestępstwa. Nie jest to również wykroczenie prowadzenia samochodu bez uprawnień z art. 94 k.w. (500 zł mandatu według taryfikatora). Jest to  natomiast wykroczenie prowadzenia samochodu bez dokumentu prawa jazdy z art. 95 k.w. (50 zł mandatu według taryfikatora)".   Za to policjanci, którzy zatrzymali dziennikarza dopuścili się poważnego przestępstwa. W tym przypadku kodeks jest dla nich bezlitosny: Przestępstwa przeciwko ochronie informacji (265-269b) Art. 266 § 1. Kto, wbrew przepisom ustawy lub przyjętemu na siebie zobowiązaniu, ujawnia lub wykorzystuje informację, z którą zapoznał się w związku z pełnioną funkcją, wykonywaną pracą, działalnością publiczną, społeczną, gospodarczą lub naukową, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 2. Funkcjonariusz publiczny, który ujawnia osobie nieuprawnionej informację niejawną o klauzuli "zastrzeżone" lub "poufne" lub informację, którą uzyskał w związku z wykonywaniem czynności służbowych, a której ujawnienie może narazić na szkodę prawnie chroniony interes, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Obawiam się, że konsekwencje dla policjantów, którzy tak beztrosko przekazują informacje zaprzyjaźnionym dziennikarzom będą bardzo surowe. I słusznie. Jeśli się jeszcze okaże, że wzięli za to pieniądze od Dziennika Wschodniego to już kaplica. Niestety - takich mamy stróżów prawa

Filmiki wyborcze burmistrzowi Duni kręcił znany operator Dariusz Nadolski, a nie pani filipowska. Co za głupoty piszecie. Na własne oczy widziałem ich w Kazimierzu przy przystani. Dzieci mojej znajomej brały udział w tym spocie to wiem, kto kręcił

Dokładnie - filmy wyborcze byłego burmistrza Duni kręcił Dariusz Nadolski i otrzymał za to  wynagrodzenie. Teraz to mam czarno na białym jak ludzie w necie manipulują i hejtują bez powodu. Na pewno tych filmów nie robiła Filipowska.