Markuszów: Kilkadziesiąt psów na posesji. Uciekają i atakują ludzi

Wszyscy wiedzą jak problem rozwiązać, ale boją się publicznie to powiedzieć. Tylko dwoje ludzi w Polsce ma odwagę mówić otwarcie to co myśli: Palikot i Doda.

starsza kobieta trzyma kilkadziesiąt mieszkańców???

An. napisał:

Wszyscy wiedzą jak problem rozwiązać, ale boją się publicznie to powiedzieć. Tylko dwoje ludzi w Polsce ma odwagę mówić otwarcie to co myśli: Palikot i Doda. [/quote] [quote name='An.' timestamp='1348483727' post='677306'] Wszyscy wiedzą jak problem rozwiązać, ale boją się publicznie to powiedzieć. Tylko dwoje ludzi w Polsce ma odwagę mówić otwarcie to co myśli: Palikot i Doda.

To znaczy, jak ten problem proponujesz rozwiązać? Moja propozycja to uśpienie tych psów tak szybko jak się da, zanim nie zdziczeją i nie dojdzie do tragedii. Ewentualnie niech każdy miłośnik piesków, który nie zgadza się ze mną weźmie po dwa trzy do siebie, tak szybko jak to możliwe - bez marnowania energii na głupie odpowiedzi.

Siatka nie rozwiąze problemu nadmiernego rozrodu psów których z roku na rok będzie coraz więcej, dlatego zamiast karać kobietę może nalezałoby ją zobowiązać do sterylizacji suczek aby piesków nie przybywało?

U mnie podobnie, sąsiad trzyma kilka piesków, które potrafią "umilić" życie każdemu. A najgorsze w tym jest to, że nic mu nie można zrobić. Psy sobie biegają po ulicy, łapią za nogi, a oczywiście nie wolno ich trzymać na łańcuchach. Oby tak dalej. Faktycznie lepiej jak mają kogoś pogryźć niż jakby były zamknięte.

mundek napisał:

To znaczy, jak ten problem proponujesz rozwiązać? Moja propozycja to uśpienie tych psów tak szybko jak się da, zanim nie zdziczeją i nie dojdzie do tragedii. Ewentualnie niech każdy miłośnik piesków, który nie zgadza się ze mną weźmie po dwa trzy do siebie, tak szybko jak to możliwe - bez marnowania energii na głupie odpowiedzi.

Problem nadmiernego rozrodu zwierząt domowych rozwiązuje się w cywilizowanym świecie za pomocą sterylizacji a nie usypiania. Takich durniów jak ty należałoby usypiać, zeby nie produkowali głupot na forach jak nie mają pojęcia o czym piszą.

Gość napisał:

Siatka nie rozwiąze problemu nadmiernego rozrodu psów których z roku na rok będzie coraz więcej, dlatego zamiast karać kobietę może nalezałoby ją zobowiązać do sterylizacji suczek aby piesków nie przybywało?

Ciekawe skąd kobiecina kasy na to weźmie jak sterylizacja kosztuje ponad 100 zł od sztuki.

mundek napisał:

To znaczy, jak ten problem proponujesz rozwiązać? Moja propozycja to uśpienie tych psów tak szybko jak się da, zanim nie zdziczeją i nie dojdzie do tragedii. Ewentualnie niech każdy miłośnik piesków, który nie zgadza się ze mną weźmie po dwa trzy do siebie, tak szybko jak to możliwe - bez marnowania energii na głupie odpowiedzi.

Hej, a może ciebie uśpimy, bo rozród grozi mnożeniem kretynów bez serca?

veto napisał:

Ciekawe skąd kobiecina kasy na to weźmie jak sterylizacja kosztuje ponad 100 zł od sztuki.

A skąd wzięła na siatkę? Skąd bierze na jedzenie dla tej zgrai? Głupie gadanie. Przecież wiadomo, ze od razu wszystkich suczek nie wysterylizuje. Władze i toz mogłyby pomóc i dołozyć część kwoty, poza tym sukom mozna doraźnie dawać zastrzyki antykoncepcyjne które kosztują ok 10 -20 zł i sukcesywnie sterylizować. Kazde rozwiązanie jest lepsze od uśpienia, nawet całkowity zakaz trzymania zwierząt. Zresztą nie wiadomo czy kobieta chce skorzystać z rozwiązań proponowanych przez toz bo moze jej pasuje taka rozmnażalnia?

Gość napisał:

Problem nadmiernego rozrodu zwierząt domowych rozwiązuje się w cywilizowanym świecie za pomocą sterylizacji a nie usypiania. Takich durniów jak ty należałoby usypiać, zeby nie produkowali głupot na forach jak nie mają pojęcia o czym piszą.

Dziękuję za epitet!!! Pisałem, że każdy prawdziwy miłośnik zwierząt powinien zabrać dwa trzy pieski do siebie. I co??? I nic!!! Nikt się nie zgłosił, natomiast osobaczony zostałem koncertowo. Wiem, że suki można wysterylizować, psy wykastrować. Jednak tego konkretnego problemu te wasze humanitarne propozycję nadal nie rozwiążą. Czyli czekamy aż wysterylizowana czy też nie wysterylizowana horda piesków pogryzie dużego lub małego. Nadal prawdziwi miłośnicy będą bronić braci mniejszych jako niewinnych, bo przecież kobiecinie ustawiły się prorytety właśnie tak, a nie inaczej. I nadal nie rozwiąże to samego problemu. Jeżeli pies lata luzem należy go odłowić, próbować oddać lub w ostatecznym przypadku uśpić. Jeżeli pies zasmakuje w ludzkim mięsie, to sterylizacja niczego nie rozwiąże. Mam psa, dbam o niego, wychodze na spacery, tak aby się wybiegał, karmię droższą karmą (nie z Biedronki) Na drugiego, trzeciego czy dziesiątego nie mam ani pieniędzy, ani czasu, ani warunków. Jestem zły według oponentów? Tak do szpiku kości, przyznaję się, taki jestem! Mimo to mój Torres uważa inaczej, cóż taki pies. Kupmy siatkę babce. może??? To rozwiąże problem. Ja poświęce 2 godziny tygodniowo na opiekę, Wy fundujecie karmę, OK!!!

Dodanaldinio napisał:

Hej, a może ciebie uśpimy, bo rozród grozi mnożeniem kretynów bez serca?

to może weź sobie kilka piesków jak jesteś taki miłośnik

Gość napisał:

Problem nadmiernego rozrodu zwierząt domowych rozwiązuje się w cywilizowanym świecie za pomocą sterylizacji a nie usypiania. Takich durniów jak ty należałoby usypiać, zeby nie produkowali głupot na forach jak nie mają pojęcia o czym piszą.

uważasz, że wszystkie rozwiązania cywilizowanego świata warto naśladować ? Antyczna Grecja - t o też był cywilizowany świat. Europa ze stosami i torturami akceptowanymi przez Kościół - też cywilizowany świat

STERYLIZACJA I KASTRACJA ZWIERZAT JEST JEDYNA SZANSA NA OGRANICZENIE LICZBY NIE CHCIANYCH ZWIERZAT A TYM SAMYM POLEPSZENIE BYTU WSZYSTKICH ZYJACYCH JUZ CZWORONOGOW. CZY JAKO ISTOTY MYSLACE NIE MOZEMY ZADECYDOWAC ZA ZWIERZETA ILE KOLEJNYCH BEZDOMNYCH PIESKOW URODZI NIE CHCIANA PRZEZ NIKOGO NIE RASOWA SUCZKA..? CZY LATWIEJ JEST NAM SLUCHAC STRASZLIWYCH HISTORII O TOPIENIU MALYCH KOCIAT NIZ POMYSLEC I ZADZIALAC PRZECIW TAKIM MAKABRYCZNYM ZDARZENIOM..? STERYLIZACJA SAMIC JEST DOSC TRUDNYM I INWAZYJNYM ,,ZABIEGIEM,, ALE KASTRACJA SAMCOW ODBYWA SIE W ZNIECZULENIU MIEJSCOWYM I TRWA CHWILE.. ZABEZPIECZAJAC TRWALE ZWIERZETA, KTORE NIE SA OSOBNIKAMI CHODOWLANYMI NIE NARAZAMY ICH POTENCJALNEGO POTOMSTWA NA CIERPIENIE...CZY TO NIE BYLOBY PROSTSZE??? ILE JESZCZE PIESKOW MUSI ZAWISNAC NA DRZEWACH,UMRZEC Z GLODU PRZY BUDZIE,ILEZ KOCIAT MA BYC ZAKOPANYCH ZYWCEM ZEBYSMY ZACZELI WKONCU MYSLEC-MY HOMO SAPIENS? TAKZE Z EKONOMICZNEGO PUNKTU WIDZENIA ,ILEZ TANSZA W REZULTACIE JEST KASTRACJA I STERYLIZACJA OD UTRZYMYWANIA SCHRONISK. ZWIERZE DOMOWE TJ KOT CZY PIES POWINNO ZNAJDOWAC SIE U OSOB ,KTORE STAC NA TO ABY TAKOWE UTRZYMAC ,ZA PSY I KOTY POWINNISMY PLACIC..JEDYNIE WOWCZAS DECYZJE O POSIADANIU ICH BYLYBY BARDZIEJ PRZEMYSLANE..NIE MOZE BYC TAK ZE PIESKA CZY KOTKA BIERZEMY ZA DARMO DO DOMU JAK KASZTANY Z PARKU ,A JAK SIE NIMI JUZ NABAWIMY LADUJA W ,,KOSZU,, ZWIERZETA CZUJA BARDZIEJ NIZ NIE JEDEN CZLOWIEK, NIE MAMY PRAWA SKAZYWAC ICH NA BOL ,CIERPIENIE I SAMOTNOSC ,NIE MAMY TAKZE PRAWA REGULOWAC ICH LICZBY POPRZEZ ZABIJANIE NOWO NARODZONYCH SZCZENIAT LUB KOCIAT.. LUDZIE MYSLMY,JESTESMY WSZYSCY ODPOWIEDZIALNI ZA LOS TYCH NIE CHCIANYCH..

ANNA napisał:

STERYLIZACJA I KASTRACJA ZWIERZAT JEST JEDYNA SZANSA NA OGRANICZENIE LICZBY NIE CHCIANYCH ZWIERZAT

Proponujesz sterylizować i kastrowwać co drugie, czy czwarte zwierze? Odbywać ma się to osiedlami, stroną ulicy, czy parzystym numerem mieszkania? Może jednak lepiej zrobić to masowo i rozwiązać problem w jednym pokoleniu? Moje zwierze i tak nie miało nigdy w życiu tej przyjemności, założę się, że większość salonowców prowadzonych na spacerek "po pracy" także. Po co sterylizacja/kastracja? Te niewysterylizowane zaraz nadrobią ubytek populacji. Założę się, że będzie to miot od tych zdziwaczałych babek, które siłą i godnością osobistą zaprą sie i nie dadzą. Problemu to nie rozwiąże. Spowoduje zbędny ból, powikłania, konieczność diety pozabiegowej, wydatek pieniędzy. Nadal proponuję weźcie miłośnicy te pieski do siebie, zróbcie miejsce następnym. Chudym, ale szczęśliwym bo żyją i latają gdzie chcą. One głaskania nie potrzebują. Całe swoje życie! Przepraszam @Anno, ale to kolejny wpis, który nie rozwiązuje tej konkretnej sprawy.

Oglądałam wczoraj pieski w telekurierze na tvp3 .Cwane lisy ładnie się wdrapywały na murek w płocie i hyc już na podwórku.Zima idzie a tam biedne szczenięta trzęsą się z zimna.

psy bezpanskie powinny byc wylapywane ,przekazywane do shroniska ipo miesiacu ,jezeli nie znajdzie sie osoba chetna do adopcji,nalezy je usypiac,oczywiscie nalezyprzedtem zmienic prawo. takie prawo podobno obowiazuje w ameryce