Mario odwołujesz się do radnych, którzy nie mają żadnych skrupułów żeby bawić się za publiczne pieniądze za granicą, a może co jeszcze gorzej wyjeżdżają tam sponsorowani przez prywatny kapitał, co nazywa się korupcją. A radny dodatkowo finansuje swoje stowarzyszenia z pieniędzy publicznych. Osoba pani przewodniczącej z pewnością też nie jest obojętna dla pewnego stowarzyszenia kościelnego, które także publiczne pieniądze dostaje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz