To bardzo słuszny wyrok, szkoda tylko, że kosztami tego błędu i w konsekwencji ludzkiego nieszczęścia nie obciążono bezpośrednich jego sprawców lecz nas podatników.
|
|
Więc niech dyrektorzy wymuszają od lekarzy indywidualne ubezpieczenia (zarabiają teraz bardzo przyzwoicie)od złej diagnozy od pomyłki czy braku wiedzy albo zwykłego zaniedbania tylko lekarze wiedzą że teraz mogą się wykpić od odpowiedzialności korporacja koleżeńska wybroni ,ale przy ubezpieczycielu nie będzie to łatwe bo nastąpi zbyt szczegółowe dochodzenie z dobrze opłaconymi biegłymi i nie da się wymigać od odpowiedzialności choć nie wiem czy pacjentka przed porodem nie może się ubezpieczyć przed niedouczonym lekarzem ew. pacjent przed jakimkolwiek pobytem w szpitalu ale w tej materii musiał by wypowiedzieć się ktoś kompetentny z tego zakresu . |
|
www.bledylekarskie.pl
|
|
Moja żona też rodziła "niestety" w tej placówce. Spotkałą się z arogancją, złośliwymi uwagami, po daniu "w łapę" wszystko się unormowało. Zresztą szpital ten słynie ze złęj renowmy i trzeba się tej sytuacji trochę bliżej przyjrzeć.
|
|
SZKODA TYLKO ŻE ZA TAKICH PSEUDO LEKARZY MUSI PŁACIĆ SZPITAL.JAK BY TAKA PANI DOKTOR WYRZYGAŁA MILION Z WŁASNEJ SKARPETY TO MOOOŻŻŻE BY SIĘ NASTĘPNYM RAZEM ZASTANOWIŁA.JA MIAŁAM CIĘŻKI PORÓD WIĘC PRZY DRUGIM DZIECKU ZAPŁACIŁAM ZA CESARKĘ I BYŁO O.K.UWAŻAM ŻE ZA 20 LAT BARDZO MAŁO KOBIET BĘDZIE RODZIĆ NATURALNIE ,BO PO CO CIERPIEĆ...
|
|
Dopóki lekarze nie będą odpowiadać personalnie za swoje niedouczenie nic się nie zmieni. TAk samo jest z urzędnikami, sędziami i policjantami. Za swoje błędy trzeba odpowiadać swoim portfelem.
|
|
Ma rację. Wyrok jest niesprawiedliwy. Sąd powinien zasądzić 100 milionów. Może wówczas zaczęli by się przejmować zdrowiem ludzi ale nie wtedy kiedy jest za późno a od samego początku !
|
|
|
|
potrzebuję pomocy i namiaru na tą kancelarię co prowadziła sprawe Szymona !! Syn ma 9 lat i dokładnie to samo sie stało i nikt sie nie chce tym zająć. Pomóżcie !! bartek_bar1@wp.pl
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|