Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Tak,każdy jest zadowolony... Zwłaszcza jak się brama zatnie całkiem albo w połowie i wyjechać do pracy nie można z samego rana... Totalny niewypał pana prezesa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Getto jest spoko. jeszcze se mur niech wybudują by ludzie z innych bloków broń Boże pod ich oknami nie chodzili.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a niech się izolują teraz widać ,że na zdrowie im to nie pójdzie .ale może lepiej separować niektóre jednostki
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I tak pogotowie karze wyjść przed blok i machać na karetkę, wiec bramę im się otworzy - można poprosić sąsiada, którego stać na wydatek 45 zł.. To jest chore, aby w mieście, gdzie jest podany dokładny adres i nazwy ulic trzeba było wychodzić i pokazywać, gdzie trzeba iść. Tak samo jest w Lublinie. Tłumaczenie, że karetka nie dojedzie to bzdura - gdzie i po jakim czasie dojeżdża, nawet jak nie ma bram ? Proszę wyjść i machać na karetkę - standardowa odpowiedź dyspozytorki.....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Załoga ambulansu może chodzic od klatki do klatki w poszukiwaniu numeru mieszkania, ale jeśli ma szybko dotrzec do osoby chorej to chyba można ruszyc d..e i wyjśc przed klatke żeby dac im znac gdzie jest osoba potrzebująca ich pomocy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zamknięte osiedla to żadna nowość. Jakoś w innych miastach nie ma takich problemów. Po pierwsze jest bezpieczniej bo osoby postronne mają utrudniony dostęp do osiedla. Człowiek może bez obaw trzymać auto pod blokiem. Po drugie 45 zł za pilota to nie są kosmiczne pieniądze. A skoro ta Pani ma aż czworo dzieci i każdemu chce zapewnić luksus w postaci osobnego pilota to nie wina spółdzielni. Lepiej mieć jednego pilota niż nie mieć wcale. Sam mieszkam na osiedlu odgrodzonym płotem i bramą na pilota i nie narzekam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A dlaczego nikt się nie przyczepi do pogotowia, że chora kobieta szła do karetki pieszo!!! A od czego są sanitariusze i nosze???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
RaPi napisał:
Zamknięte osiedla to żadna nowość. Jakoś w innych miastach nie ma takich problemów. Po pierwsze jest bezpieczniej bo osoby postronne mają utrudniony dostęp do osiedla. Człowiek może bez obaw trzymać auto pod blokiem. Po drugie 45 zł za pilota to nie są kosmiczne pieniądze. A skoro ta Pani ma aż czworo dzieci i każdemu chce zapewnić luksus w postaci osobnego pilota to nie wina spółdzielni. Lepiej mieć jednego pilota niż nie mieć wcale. Sam mieszkam na osiedlu odgrodzonym płotem i bramą na pilota i nie narzekam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Są takie bzdury z zamknietymi bramami np. na osiedlu BOTANIK jest szkoła jezyka angielskiego i jest szlaban!!! Pewnie zazdrosi lokatorzy bloku sie na ten szlaban złozyli:( W polsce tak jest ze jak ktos ma swoj interes ktory mu prosperuje, to msciwy Polak chce go zniszczyc!!! ps.To do tych msciwych ludzi: Rodzicom wy nie zrobiliscie zle! TYLKO DZIECIOM!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
CI "SZLABANIARZE I BRAMIARZE" JESZCZE SAMI MOGĄ ODCZUĆ NA WŁASNEJ SKÓRZE SKUTKI SWOICH NIECNYCH CZYNÓW. NIE CZYŃ DRUGIEMU CO TOBIE NIEMIŁE. DO ZOBACZENIA W RAJU.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W głowach im się przewraca, przecież ta dzielnica Puław to slams, same pijaki i nieroby i strach tam chodzić a tu sobie bramę zamontowali ja w Warszawie na Saskiej Kępie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Otóż brama jest zainstalowana od ulicy Niemcewicza od strony deptaku nie ma bramy.Więc jakie to jest strzeżone osiedle jak każdy może tam wejść.Chyba niektórym chodziło o ten kawałek placu pod parkowanie samochodów.Proponuję niektórym ,żeby ogrodzili sobie hektary jakie mają pod Puławami i nie robili z siebie błaznów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
anna napisał:
Tak,każdy jest zadowolony... Zwłaszcza jak się brama zatnie całkiem albo w połowie i wyjechać do pracy nie można z samego rana... Totalny niewypał pana prezesa.
W każdym systemie jest tzw. awaryjny system otwierania bramy więc tylko trzeba zapytać i pomyśleć a nie trochę techniki i się bolek gubi ,a po za tym karetka może pojechać po trawniku ,może w sytuacji awaryjnej jeżeli jest to tradycyjny szlaban wyłamać go itd itd trochę pomyślunku a nadto jest sanitariusz i kierowca no i nosze są inne możliwości, pożyczenie pilota od sąsiada na hasło pogotowie na pewno udostępni a przecież najpierw dzwonimy po karetkę a później na nią czekamy więc czasu trochę jest by się zorganizować !A szlabany czy inne zagrody są bardzo pożyteczne i przydatne nie żeby się odgradzać jak ktoś głupkowato napisał ale min by pod swoim blokiem mieć miejsce parkingowe po powrocie z pracy!.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Od dłuższego czasu obserwuję ową bramę i zastanawiam się nad jej sensem. Oczywiście w założeniach miała zapewne chronić miejsca parkingowe mieszkańców, ale w konsekwencji stworzyła swoiste "getto" z bloków o i tak nie najlepszej reputacji. Nie wiadomo do końca w czyjej chorej głowie zrodził się taki pomysł, jednak z sytuacji takiej jak opisana przez czytelniczkę, należy z całą pewnością wyciągnąć odpowiednie wnioski. Uważam, że zupełnie słusznie postąpił kierownik pogotowia, nie przyjmując pilota od tej bramy. Faktycznie jeszcze by tego brakowało, aby kierowca karetki woził ze sobą piloty do bram w różnych częściach miasta. W mojej opinii za tą bzdurę odpowiada wyłącznie prezes spółdzielni, bowiem powinien przewidzieć podobną sytuację, która notabene mogłaby doprowadzić do nieszczęścia. Ciekawe jakby się wtedy tłumaczył? Może, że mu mieszkańcy kazali...? Pomysły prezesa jednak na tym się nie kończą. Ostatnio wymyślił sobie, że mieszkańcy którzy nie uregulują zobowiązań wobec spółdzielni, nie będą mieli podłączonej ciepłej wody (likwidacja piecyków gazowych) pomimo wniesienia opłaty na ten właśnie cel w pełnej wymaganej wysokości. Oj, chyba się coś panu pomyliło! Egzekucja należności nieco inaczej powinna wyglądać. A co się stanie, jeśli jakiś mieszkaniec złoży doniesienie do Prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego na wyłudzeniu określonej kwoty, która miała być przeznaczona na zmianę systemu zaopatrzenia w ciepłą wodę użytkową? A może Pani, do której nie mogła dojechać karetka też powinna zawiadomić odpowiednie Organa o narażeniu jej na utratę zdrowia lub życia? Może by nawet należało... Pozdrawiam czytelników. Valkyrie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
valkyrie napisał:
Od dłuższego czasu obserwuję ową bramę i zastanawiam się nad jej sensem. Oczywiście w założeniach miała zapewne chronić miejsca parkingowe mieszkańców, ale w konsekwencji stworzyła swoiste "getto" z bloków o i tak nie najlepszej reputacji. Nie wiadomo do końca w czyjej chorej głowie zrodził się taki pomysł, jednak z sytuacji takiej jak opisana przez czytelniczkę, należy z całą pewnością wyciągnąć odpowiednie wnioski. Uważam, że zupełnie słusznie postąpił kierownik pogotowia, nie przyjmując pilota od tej bramy. Faktycznie jeszcze by tego brakowało, aby kierowca karetki woził ze sobą piloty do bram w różnych częściach miasta. W mojej opinii za tą bzdurę odpowiada wyłącznie prezes spółdzielni, bowiem powinien przewidzieć podobną sytuację, która notabene mogłaby doprowadzić do nieszczęścia. Ciekawe jakby się wtedy tłumaczył? Może, że mu mieszkańcy kazali...? Pomysły prezesa jednak na tym się nie kończą. Ostatnio wymyślił sobie, że mieszkańcy którzy nie uregulują zobowiązań wobec spółdzielni, nie będą mieli podłączonej ciepłej wody (likwidacja piecyków gazowych) pomimo wniesienia opłaty na ten właśnie cel w pełnej wymaganej wysokości. Oj, chyba się coś panu pomyliło! Egzekucja należności nieco inaczej powinna wyglądać. A co się stanie, jeśli jakiś mieszkaniec złoży doniesienie do Prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego na wyłudzeniu określonej kwoty, która miała być przeznaczona na zmianę systemu zaopatrzenia w ciepłą wodę użytkową? A może Pani, do której nie mogła dojechać karetka też powinna zawiadomić odpowiednie Organa o narażeniu jej na utratę zdrowia lub życia? Może by nawet należało... Pozdrawiam czytelników. Valkyrie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Widać,że komentarze pisały osoby które najwidoczniej nie mają samochodu i ich to nie interesuje ilu kradzieży samochodów zapobiegła ta brama. Ja kradzież samochodu na tym parkingu doświadczyłam 2 razy!!! I życzę wam ,żebyście wy tego nie doświadczyli, szczególnie jeżeli wasz samochód byłby jedynym środkiem utrzymania rodziny i zanim coś napiszecie przeciwko tej bramie postawcie się na miejscu osób ,które miały takie zdarzenia a tam żaden z sąsiadów nic nigy nie widzi !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...