Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Obywatel złapał złodziei, obywatela... skazali

Utworzony przez ~Mariusz~, 15 grudnia 2009 r. o 07:46 Powrót do artykułu
Jak zwykle prawnicy. Im się w głowach poprzewracało. Prawo stworzyli prawnicy, którzy chcieli mieć furtki dla przyszłych przestępców, których ci prawnicy będą bronili.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Powimmi zarekwirować tego poloneza jako narzędzie przestępstwa,a nie karać gościa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wlascicielke samochodu powinni oskarzyc o udzial w przestepstwie. Uzyczyla ona samochod, to tak jak by brala czynny udzial.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mnie bulwersuje to, że złodzieje są bezkarni - no - prawie bezkarni. A faceta rozumiem. Każdy by się w.k.u.r.w.i.ł gdyby te same h.u.j.e wpierniczały się po raz któryś do jego auta. W chwili uniesienia to można wiele zrobić z tej złości i bezradności.... ja go rozumiem. A do złodziei mniej pobłażania - ale to uwaga dla sądów, które i tak będą robić swoje... bo prawo do d.u.p.y.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chciałbym zauważyć, że złodzieje zostali jednak ukarani, na co nikt nie zwrócił uwagi. A co do mężczyzny, który wybił szyby w samochodzie- zarówno sąd pierwszej instancji jak i drugiej instancji orzekł, że mężczyzna ten umyślnie dokonał wybicia szyb i zrobił to nie w celu zatrzymania sprawców, ale po to, aby zniszczyć w odwecie ich mienie. Było to niewątpliwie przekroczenie granic obrony koniecznej. Praktycznie wszyscy komentujący są tu niesłychanie zbulwersowani, ale proszę sobie wyobrazić taką sytuację: Wasze dziecko lat powiedzmy 15, które nie ma jeszcze za dużo w głowie (kto ma 15-letnie dziecko wie, o czym mówię) wraz ze swoimi kolegami zakrada się do sąsiada na pole i podjada mu truskawki. Wściekły sąsiad wypada z kijem na pole i uderza wasze dziecko (złodzieja) kijem po plecach. Łamie mu kręgosłup. Sprawiedliwości stało się zadość. Do czego chcecie sprowadzić obronę konieczną? Do tego, aby zamiast sądów sprawiedliwość wymierzał poszkodowany? Najlepiej, aby strzelał albo wieszał sprawców od razu po kradzieży. Oooooo, wtedy to byłby porządek, prawda? Najlepiej recypujmy prawo z któregoś arabskiego kraju, np. z Emiratów Arabskich- oprócz kary śmierci za kradzież będziemy mieli karę chłosty i więzienia za seks pozamałżeński. I wtedy dopiero zapanuje porządek w naszym kraju....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tito napisał:
Chciałbym zauważyć, że złodzieje zostali jednak ukarani, na co nikt nie zwrócił uwagi. A co do mężczyzny, który wybił szyby w samochodzie- zarówno sąd pierwszej instancji jak i drugiej instancji orzekł, że mężczyzna ten umyślnie dokonał wybicia szyb i zrobił to nie w celu zatrzymania sprawców, ale po to, aby zniszczyć w odwecie ich mienie. Było to niewątpliwie przekroczenie granic obrony koniecznej. Praktycznie wszyscy komentujący są tu niesłychanie zbulwersowani, ale proszę sobie wyobrazić taką sytuację: Wasze dziecko lat powiedzmy 15, które nie ma jeszcze za dużo w głowie (kto ma 15-letnie dziecko wie, o czym mówię) wraz ze swoimi kolegami zakrada się do sąsiada na pole i podjada mu truskawki. Wściekły sąsiad wypada z kijem na pole i uderza wasze dziecko (złodzieja) kijem po plecach. Łamie mu kręgosłup. Sprawiedliwości stało się zadość. Do czego chcecie sprowadzić obronę konieczną? Do tego, aby zamiast sądów sprawiedliwość wymierzał poszkodowany? Najlepiej, aby strzelał albo wieszał sprawców od razu po kradzieży. Oooooo, wtedy to byłby porządek, prawda? Najlepiej recypujmy prawo z któregoś arabskiego kraju, np. z Emiratów Arabskich- oprócz kary śmierci za kradzież będziemy mieli karę chłosty i więzienia za seks pozamałżeński. I wtedy dopiero zapanuje porządek w naszym kraju....
Złodziej ma się bać, a 15 lat to nie 5 i jeśli nie myśli to: "Głupotę kijem lecz" a nie "Róbta co chceta". Niestety od 18 lat mamy to drugie i to są REZULTATY. Szacunek dla drugiego sędziego, ratuje honor zawodu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tito napisał:
Chciałbym zauważyć, że złodzieje zostali jednak ukarani, na co nikt nie zwrócił uwagi. A co do mężczyzny, który wybił szyby w samochodzie- zarówno sąd pierwszej instancji jak i drugiej instancji orzekł, że mężczyzna ten umyślnie dokonał wybicia szyb i zrobił to nie w celu zatrzymania sprawców, ale po to, aby zniszczyć w odwecie ich mienie. Było to niewątpliwie przekroczenie granic obrony koniecznej. Praktycznie wszyscy komentujący są tu niesłychanie zbulwersowani, ale proszę sobie wyobrazić taką sytuację: Wasze dziecko lat powiedzmy 15, które nie ma jeszcze za dużo w głowie (kto ma 15-letnie dziecko wie, o czym mówię) wraz ze swoimi kolegami zakrada się do sąsiada na pole i podjada mu truskawki. Wściekły sąsiad wypada z kijem na pole i uderza wasze dziecko (złodzieja) kijem po plecach. Łamie mu kręgosłup. Sprawiedliwości stało się zadość. Do czego chcecie sprowadzić obronę konieczną? Do tego, aby zamiast sądów sprawiedliwość wymierzał poszkodowany? Najlepiej, aby strzelał albo wieszał sprawców od razu po kradzieży. Oooooo, wtedy to byłby porządek, prawda? Najlepiej recypujmy prawo z któregoś arabskiego kraju, np. z Emiratów Arabskich- oprócz kary śmierci za kradzież będziemy mieli karę chłosty i więzienia za seks pozamałżeński. I wtedy dopiero zapanuje porządek w naszym kraju....
Zbulwersowanie komentujących nie wynika z tego, że pokrzywdzony został skazany za przekroczenie granic obrony koniecznej, ale z tego, że sąd I instancji mógł, ze względu na okoliczności, odstąpić od wymierzenia kary albo zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, do czego przychylił się sąd II instancji. Twój przykład z 15 letnim dzieckiem jest o tyle nieadekwatny, że w opisanym w artykule przypadku pokrzywdzony nie zaatakował bezpośrednio sprawców, tylko samochód którym próbowali oni uciec, i to po wezwaniu ich do zaniechania ucieczki. Sprawcy nadal próbowali uciec, więc wybił szyby w ich samochodzie; tak, zgadza się, umyślnie i z zamiarem bezpośrednim, przekraczając granice obrony koniecznej, jak orzekł sąd. Być może sąd mógł rozpatrzyć sprawę w kategorii ujęcia sprawców na gorącym uczynku. Oczywiście ja nie znam stanu faktycznego ani akt sprawy, być może Ty znasz, ale moim zdaniem samochód sprawców mógł być uznany za przedmiot służący do popełnienia przestępstwa, a chyba nie zaryzykujesz twierdzenia, że przedmiot służący do popełnienia przestępstwa podlega ochronie, czy tak? Czy przestępca, który złamie kij bejsbolowy na Twojej głowie może oskarżyć Ciebie o zniszczenie mienia? Czy policjant strzelający w koła samochodu, którym ucieka sprawca popełnionego przed chwilą przestępstwa powinien zostać skazany za zniszczenie owych kół? Stosując Twój tok rozumowania załóżmy hipotetycznie, że ktoś na ulicy kradnie Twój portfel (czego oczywiście w żadnym wypadku Tobie nie życzę). Sprawca zaczyna uciekać, Ty zaczynasz gonić wzywając jednocześnie sprawcę do zaniechania ucieczki i zwrócenia przywłaszczonej rzeczy ("Stój złodzieju! Oddaj mój portfel!") Czy wiesz, że już w tym momencie popełniasz przestępstwo publicznie pomawiając uciekającego o popełnienie przestępstwa za które nie został prawomocnie skazany? Następnie doganiasz uciekającego, chwytasz za rękaw jego kurtki, oczywiście umyślnie i z zamiarem bezpośrednim, bo w swojej ocenie sytuacji chcesz go w ten sposób ująć. Rękaw ulega rozdarciu. Pogłębiając analogię z opisanym w artykule przypadkiem przyjmijmy hipotetycznie, że owa kurtka, której rękaw rozdarłeś nie jest własnością sprawcy, tylko jego brata, który mu jej użyczył. Właściciel oskarża Ciebie o zniszczenie mienia. Rozumiem, że Ty, jako praworządny obywatel, dobrowolnie poddasz się karze i jeszcze dodatkowo zaproponujesz właścicielowi kurtki rekompensatę za wyrządzoną szkodę. Absurdalne? Tak, jak absurdalne są niektóre orzeczenia sądów kierujących się bezwzględnie tylko literą prawa. Zadziwiające jest, że sądy potrafią zmienić kwalifikację uderzenia nożem w klatkę piersiową z usiłowania zabójstwa na pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia, a nawet uszkodzenie ciała, natomiast w tym przypadku sąd postanowił zastosować twarde prawo z całą konsekwencją. I to jest przyczyna zbulwersowania komentujących. Pozdrawiam, q
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to zrobiła mafia ze Trzcianek
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
i to nie pierwszy wybrych tych gnojków
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
i pewnie nie ostatni
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gosct napisał:
i pewnie nie ostatni
ale będzie ostatni jak trafią na mnie mi też ostatnio jakieś brudasy ich pokroju zniszczyły auto
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
złodziej powinien się liczyć z tym, że ponosi ryzyko idąc na rozbój. To policja opiniuje i ocenia sytuację, że sprawa trafia do sądu lub nie!!!!!! To policja chroni złodzieja, sama tego doznałam!!!! Współczuję sądzonemu facetowi, kto nas uchroni przed taka policją, kto nas uchroni przed złodziejem skoro samemu nie można się bronić??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 3 z 3

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...