Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
  Tylko PIs może zrobić z tym bajzlem porządek. Ma jednka związane ręce koalicją z dziadkami z PSLu.   Szczególnie młodziutki, bystrze i samodzienlnie myslący starosta Godlinski bardzo sie stara o zmiany na lepsze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Guest, dnia 13 Sty 2016 - 7:51 PM, napisał:
Jak widzę, że na forum zaczyna być ciekawie. Szkoda, że nie ma dyskutantów na poziomie nieobecnego już wśród nas byłego pracownika NIKu. On wiedział co napisać. A tak, słuszne łajanie zarządzających puławskim ZOZem spotyka się z nagonką na wszystkich tych, którzy nie maczali w tym palców i chcieliby tylko aby szpital działał tak jak się należy. Oni nie muszą wiedzieć jak to zrobić, oni nie muszą się na tym znać, również Komitet Obrony Szpitala ani związkowcy nie muszą być menadżerami. Oni mają wytykać, wytykać i jeszcze raz wytykać i żądać. Oni już zapłacili ze swoich składek zaniesionych w zębach do ZUS, z podatków, etc. za to aby ktoś zarządzał służbą zdrowia w mieście. Od tego są inni, którzy biorą za to pieniądze. A czy pensje są jawne czy nie to mi to koło ... lata. Ja chcę mieć sprawną, przyjazną służbę zdrowia bo na to sobie zasłużyłem ja, moja matka moje dzieci, moi sąsiedzi... I mnie jest wszystko jedno dlaczego brakuje tych 50 milionów. Od tego są inni, którzy powinni dopilnować żeby takich długów nie było, żeby za wszystko było zapłacone i żeby w szpitalu wszystko grało jak w szwajcarskim zegarku. A jeśli jest tak jak jest to ktoś musi ponieść za to konsekwencje. Amen!
Tu powinien być powyższy komentarz i odpowiedź do niego. Ale miło że ktoś przypomina Grubego, chyba SAK zatęsknił. Sądzę, że pan Gruby nie pochwalałby tworzenia takiego tworu jak Komitet Obrony Szpitala, a tak wracając do przeszłości, już taki twór był w historii nie tak zresztą odległej. Jak dobrze pamiętam w roku 2006, potem w 2009. Rok 2006 w zarządzie powiatu jest ministra Sadurska, rok 2009 – rządzi w powiecie PiS ze starostą Kamińskim. Tu m.in. ciekawostki http://www.dziennikw...w-pulawach.html A na kogo ta nagonka niby? Na ten komitet, na radnych, związkowców? To oczywiste ze właśnie ci wymienieni są w dużej mierze winni temu co się dzieje teraz ze szpitalem. To właśnie związkowcy wielokrotnie blokowali wcześniej dobre zmiany w szpitalu (te prawdziwe dobre zmiany, nie dzisiejsze puste hasło). To m.in. radna Twardowska i protest okupacyjny pielęgniarek, a w konsekwencji przestraszony starosta wpłynęli na pogorszenie finansów szpitala poprzez wzrosty płac. Rozbawiło mnie to że związkowcy nie muszą być menedżerami. A kto jak nie związkowcy ciągle wytykają wydzielenie pralni i kuchni mówiąc że to nie opłacalne. To nie rozumiem znają się na zarządzaniu czy nie? Bo jak nie to niech nie opluwają takich działań tylko ufają tym którzy wiedzą co robić. A jeszcze taka dygresja: a związkowcy to za darmo pracują? Jawność wynagrodzenia to ważna sprawa, proszę jej nie bagatelizować. Z kolei przyjazna i sprawna służba zdrowia to nie kwestia wyłącznie systemu tylko ludzi. Na to składają się miłe, uśmiechnięte i służące pomocą pielęgniarki, szanujący pacjenta lekarze. Tu jest dobry przykład: Proszę też nie bagatelizować tego dlaczego brakuje 50 mln. A kto to to ci „inni”, a kto to to „ktoś”? Może nie wiesz ale to władze powiatu, czyli podmiot tworzący szpital. Szczęść Boże!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I jeszcze przykład filmu instruktażowego dla personelu medycznego z zaleceniem: nie rób tak nigdy: https://www.youtube.com/watch?v=mkcc6uoS19U
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak sobie czytam i aż mnie coś trafia. Czy ten komitet myśli że ludzie są tacy naiwni i uwierzyli że on działa dla dobra szpitala, pracowników i pacjentów. Przecież pod tym aktem założenia komitetu podpisało się towarzystwo wspierania PiSu. PiSu czyli właśnie tych którzy tak zażarcie „naprawiają” szpital. Przecież ci obrońcy startowali z list pisowskich w wyborach samorządowych (np. K. Jedliczko-Szczepkowska, L. Twardowska), inni tak jak przedstawiciele Solidarności popierali otwarcie pisowców. Ci obrońcy to też znani karierowicze i lasujący siebie przy każdej okazji, tak jak Nowak i Wręga. Kamiński to nie wiadomo co on jest bo i nawet w dwóch osobach bo i w Solidarności i lanser. Pozostali robią sobie kampanię związkową, bo przecież związki muszą krzyczeć. To komitet obrony interesów jego założycieli. Przecież już wszystko pozamiatane. Przecież Gorgol mówił że powiat się nie cofnie, bo jak tak to dyrektor poda się do dymisji. No chyba że kogoś innego związki chcą wsadzić na dyrektora, ale to już kolejny rozdział tej bajki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Komitet obrony to nic innego jak histeria tych co boją się utracić wpływy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pod artykułem www.dziennikwschodni.pl/pulawy/n,1000174179,powstal-komitet-obrony-praw-pacjentow-i-szpitala-pulawskiego-przedstawiciele-wladz-nie-powinni-spac-spokojnie.html toczy się ciekawa dyskusja. To tak żeby nikomu nie umknęło: Napisano wczoraj, 22:20 PM Proszę o argumenty, poznajmy prawdziwe kulisy problemu puławskiego ZOZ'u. Proszę o rozjaśnienie nam w głowach, tylko bardzo merytorycznie i bez emocji. OK? Kto pierwszy? Tu nie ma kulis, wszyscy grają na otwartej scenie. A mówić należy o przyczynach. To tak, żeby nie wykładać wszystkich kart na stół, pierwszy punkt: szpital jest polem rozgrywki politycznej, tak dla porównania i jasności, tak jak telewizja publiczna. A dlaczego tak się dzieje? A pewnie dlatego że to największy pracodawca w powiecie, więc pole do ustawienia w najszerszym zakresie wpływów władzy. Każdy nowy wsadza na stołek swojego dyrektora. Swojego to pół biedy, ale jeszcze są to osoby bez pomysłów, doświadczenia i wiedzy nt zarządzania służbą zdrowia. Tylko raz zdarzyło się, pewnie przez zupełny przypadek, że przyprowadzono fachowca. I co się wtedy się stało? Był szczuty i dyskredytowany przez związki zawodowe. A związki zawodowe i to, że to one uważają, że powinny rządzić w szpitalu, a nie dyrektor, to punkt drugi. Kolejne przyczyny później. Póki co te do przemyślenia, żeby zbyt dużego szoku nie było.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Taka dygresja dlaczego szpital ma problemy: właśnie oglądam i słucham w telewizji puławskiej rozmowy z przewodniczącą rady powiatu i na pytanie co zostało zrobione w 2015r w powiecie najważniejsze to: przecięcie wstęgi w Kęble i na hali sportowej w szkole chemicznej. No i naj najważniejsze wydarzenie wg pani przewodniczącej to odsłonięcie pomnika kpt. rez. Władysława Szczypy. O tym przewodnicząca mówi baaaardzo dużo, aż emocje ją ponoszą, co za ekscytacja! A co powiedziała o szpitalu i dzianiach na jego rzecz? To było pół zdania że jest problem. No cóż priorytety. Żal, żenada, smutek ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pani mówi też o planach na 2016. I co? Pierwsze że włączą się w obchody 1050-lecia chrztu Polski. Szpital, dopiero po pytaniu redaktora. Odpowiedź: sytuacja jest trudna, będziemy rozmawiać, będziemy monitorować działania dyrektora, zachowamy struktury szpitala, nikogo nie skrzywdzimy!!!!!. Proszę trzymać za słowo panią przewodniczącą. Dobrze że rozmowa nagrana legalnie, będzie z czego rozliczać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 3 z 3

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...