Puławy: Były policjant skazany. Jeździł pod wpływem alkoholu

Ja się pytam czym się różni były policjant od byłego radnego Kwapińskiego , który spowodował kolizję pod wpływem alkoholu, a dostał wyrok nisko żenujący od tego samego sędziego.

Panie redaktorze a kiedy pojawi się artykuł o pijanym policjancie ( pracuje w Kazimierzu Dolnym) , który dał swój samochód do prowadzenia koledze również pijanemu oraz z zakazem sądowym.

Może ten policjant nie był z PIS ..........

Klasyka.

Trzymaj się Włodziu. Jesteś w porządku gość.

Wiadomo ktora łajza go w to wrobila. Znacie niejaką Pauli... Samoł.... A policjant był prawdziwym policjantem Tylko kolegów miał ku....wy

Ja się pytam czym się różni były policjant od byłego radnego Kwapińskiego , który spowodował kolizję pod wpływem alkoholu, a dostał wyrok nisko żenujący od tego samego sędziego.

 Tym że radny K. dodatkowo skasował auto lądując w przydrożnym rowie.

Trudno uwierzyć, że w puławskiej milicji był tylko jeden taki co za kołnierz nie wylewał.

Znacie tą mende co to wrobila....? Chyba wiecie jak bylo.... Ona zglaszala na policję że coś takiego widzi ale wcale jej tam nie bylo tylko kumple Włodka go wystawili i do niej dzwonili żeby ona go wystawiła To będzie ta całą Paula patologia wiecie kto to chyba. Policjanci ja znają a świra w sądzie u prokurator niby źle się poczuła i do Abramowicz kazała się zawieść ale mende to jest. Knajpie prowadzi teraz ....

Paula samoly.....tosz to pulawka prostytuta. Juz jakis gandzio ja porwal. Matka szukala. Cala rodzina samolyk...to patusy. Nieroby,lewusy. Jej ciocia z fenolami soe prowadzala.hehhe paula patus

Teraz nazwisko zmieniła on i matka

Jakiś ten wyrok zbyt surowy. Policjant w domu ma prawo być w stanie wskazującym . Przyjaciele wiedzą jakie kto ma zwyczaje. A dobry funkcjonariusz zawsze ma wielu wrogów. Czuć z daleka zemstę kasty.

Ja się pytam czym się różni były policjant od byłego radnego Kwapińskiego , który spowodował kolizję pod wpływem alkoholu, a dostał wyrok nisko żenujący od tego samego sędziego.

Tym że radny K. dodatkowo skasował auto lądując w przydrożnym rowie.

 Koszta sprawy na koszt podatnika. Każdego z nas. Taka sprawiedliwość