No to niech podaje do sądu. W sądzie trzeba przedstawić dowody ze to co pisze druga strona to nieprawda i wtedy wyjdzie jak jest naprawdę.Ale na to to sie on nie zdobedzie bo bedzie znal wynik tego sądu.
  Ach ta anonimowisc komentarzy...Jak widzę wytwory takich imbecyli i idiotow  to wymiękam... Czy jak taki bezmuzg oskarży mnie tutaj z imienia i nazwiska, że na ulicy rzucałam w ludzi fekaliami, to gdy zrobię świrowi sprawę o zniesławienie, to ja mam przed sądem udowadniać, że tego nie robiłam? Nie. Dowody i świadków na poparcie swych chorych fantazji ma przedstawić pomawiający i niszczący mnie w ten sposób przestępca.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz