Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

"Powodem zatrzymania jest znak STOP". Kierowca miał szczęście, że miał kamerę

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 23 lutego 2018 r. o 16:23 Powrót do artykułu
Ten policjant stwarzał większe zagrożenie niż ten kierowca niewidoczny z daleka - czy nie powinien mieć kamizelki odblaskowej? Wchodzi na pas jezdni blokując go? Może panowie z kontroli powinni się temu przyjrzeć???!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O co chodzi w tym artykule. Ze jak by nie było nagrania, to paragraf 1 - POlicjant ma zawsze.... POlska POpier.... wszych opadach . A POszła ty...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po pierwsze, kierowca nie zatrzymał się przed znakiem STOP. Po drugie, sposób zatrzymania pojazdu przez policjanta jest skandaliczny. Krótko mówiąc, jeden głupszy od drugiego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale stypa, NIE BYŁO STOP !!!!! Kierowca zwolnił tylko, ale NIE BYŁO STOP !!! Stop to znaczy wszystkie cztery koła zatrzymane.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale komedia, gość udowadnia, że w nagraniu jest STOP, a tylko zwolnił, ale NIE ZATRZYMAŁ AUTA!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nawet na pół sekundy kierowca się nie zatrzymał, ale policjanci nie byli pewni i przestraszyli się kamerki :) Do sądu z nagraniem...haha
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak no szkoda,że w Kazimierzu nie stali lepiej by widzieli,hehehe. Dla mnie kierowca się zatrzymał i tyle, a kamera jak widać to podstawa w aucie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nic nie przebije 50tki pod czerwonym wiaduktem na Witosa. Ilu tam ludzi z kasy ograbiono...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ok ale interesuje mnie to jakie konsekwencje poniosą policjanci którzy próbowali wyłudzić pieniądze bo to jest pruba wyłudzenia pieniędzy...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I gooownoburza, że niedobrzy policjanci, że on się zatrzymał, bo toczył się i prawie stał... Zatrzymania nie było!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
widać wyraźnie że się pajac nie zatrzymał
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na tym znaku komenda w pulawach wlepia mandaty na lewo uwazajcie kierowcy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
do autora artykułu: kierowca zatrzymał się? chyba ty się zatrzymałeś w rozwoju... do lemingów chyba piszesz,gdzie widziałeś moment zatrzymania?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Fakt że gość się nie zatrzymał, ale też nie spowodował zagrożenia i niebezpieczeństwa w ruchu. Niestety przepisy w PL pozwalają na karanie kierowców za tak błahe manewry a obecna "MO" korzysta ze wszystkich tych praw żeby tylko ujeb...ć obywatela. A statystyki takie jak ta powodują że Polacy na drogach są najgorsi. Ale to statystyki tak tworzone jak tu... W Niemczech nie spotkałem policjanta który się rzuca tak jak w Polsce na drogę... A Niemcy o wiele bardziej lubią wjeżdżać na późnym żółtym (mimo że za czerwone jest po prawku na 3 m-c) czy też Stop raczej nigdy nie jest praktykowany (rzadko jest znak stop) Ale przepisy są przepisami a nagonka na obywatela to druga sprawa. Niestety Polska krajem dyktatora...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ty Niemcy to chyba przez szybę autokaru widziałeś. I to jako pasażer. W Niemczech to musi być Polak, by porwać się na żółte światełko. A później ździwko, że ma mandat w polskiej skrzynce korespondencyjnej. Ja widziałem fotoradar, gdzie było ograniczenie do 10km/h na dojeździe do "bezpłatnego" parkingu. A wiesz jak tam maskują te ustrojstwa. Polecam policyjne dokumenty na niemieckiej tv. Stawiają fotoradar w aucie i koszą. Wystarczy przekroczyć 10kmh i człowiek uboższy o te 100zł :( Ale dzięki temu, tam jest mniej wariatów. Ba! Zatrzymują nawet za zbyt wolną jazdę, za jazdę na bagażniku lub zajeżdżanie. W Niemczech jazda to rozkosz. No, chyba że polski lub rumuński idiota jedzie slalomem. Ale szybko namierzają kretynów. Od czego jest zestaw głośnomówiący.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
and napisał:
ziomek jolki napisał:
and napisał:
 Ludzie jakie wy bzdury wypisujecie widać że kierowca zwolnił świadomie dostosowujac się do znaku czy koła sie zatrzymały czy jeszcze trochę toczyły to sprawa wtórna zagrożenia nie było droga pusta i doskonale widoczna w cywilizowanym świecie jeżeli koła wykazywałyby jeszcze minimalne oznaki ruchu zostałby co najwyżej pouczony przez miłych policjantów o nakazie zupełnego ustania ruchu i puszczony dalej u nas od razu z gróbej rury pełne przestępstwo itd nie bądźće śmieszni o wiele większym zagrożeniem niż w tym konkretnym przypadku jest powszechna jazda na zderzaku nawet przez policję (tam też jeżdżą często gamonie) na zachodzie karana z całą surowością u nas niezauważana.
Co Ty chrzanisz? Widząc znak STOP masz do niego dojechać, zatrzymać się(powinna być linia ciągła chyba) i dopiero na spokoju rozejrzeć się, po to jest ten znak i takiego zachowania wymaga a Ty wyjeżdżasz z jakimś cywilizowanym światem. W cywilizowanym świecie ludzie stosują się do przepisów. Takie zachowania o których piszesz to raczej na wschód od Bugu. Facet ewidentnie nie chce się zatrzymać, stwarza pozory żeby tylko nie ruszać później z miejsca. Przez przejazdy kolejowe z tym samym STOPem też tak przejeżdżasz bo wcześniej się już rozglądasz?
Idealisto czy nie widzisz żadnej różnicy między kimś kto w takiej sytuacji nie zatrzymuje się wcale tylko przejeżdża rozpędzony a tym kierowcą który zwolnił być może prawie się zatrzymał. Naprawdę dla ciebie to jedno i to samo NIE ZATRZYMAŁ SIĘ i tyle dokopać mu tak samo jak temu rozpędzonemu. Zejdź na ziemię. prawo nie wspomina o żadnym czasie zatrzymania tutaj akurat widać przed znakiem i jedną i dugą stronę więc nie jest to jakiś drastyczny przypadek. Mam nadzieję że jesteś takim świetnym kierowcą jeżdżącym super przepisowo za jakiego się na tym forum uważasz. Moim zdaniem powinien zostać co najwyżej pouczony.
 Prawo nie wspomina o czasie zatrzymania, ale wspomina wyraźnie o ZATRZYMANIU, czyli unieruchomieniu pojazdu. A pojazd, który "ledwo się toczy" nie jest unieruchomiony.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pan pislicjant z puławskiej drogówki dokonał nielegalnej interwencji nie widać oznakowanego pojazdu służbowego z włączonymi sygnałami swietlnymi oznaczajacymi interwencję w toku. Dwa wtargnął na drogę wymuszając zatrzymanie pojazdu z naprzeciwka i nielegalny skręt w lewo w miejscu niedozwolonym pojazdu zatrzymywanego. Trzy z takiej odległości w tym ustawieniu sreberka i pozycji obserwacyjnej NIE MÓGŁ WIDZIEĆ jak zachował się pojazd przy znaku stop. Donosik innego tajniaka wywołał interwencję? Tajny monitoring? A fe puławscy pislicjanci. Za całość po premii i na doszkolenie żeby pojazd interweniujacy ustawiać w kierunku jazdy po wyjeździe spod stopu i oświetlony niebieskimi światłami pulsującym.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
4. A czy widać, że pojazd nie zatrzymuje się przed znakiem stop?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a czy lizaka policjant nie powinien mieć?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Policjant powinien dostać mandat bo wylazł jak święta krowa przed nadjeżdżający samochód i spowodował zagrożenie w ruchu drogowym!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...