Rolnicy z powiatu puławskiego: Chcemy dopłat do tytoniu!

Niech sie przekwalifikują na inne uprawy i nie trują ludzi.Za smrodliwe,szkodzące zdrowiu produkty jeszcze dopłaty dawać.

Nie miejcie pretensji do KE a raczej do swoich przedstawicieli w UE. Często spotkacie ich na Wiejskiej gdzie miło spędzają chwile wolne od pisania blogów codziennych.

~gość~ napisał:

Niech sie przekwalifikują na inne uprawy i nie trują ludzi.Za smrodliwe,szkodzące zdrowiu produkty jeszcze dopłaty dawać.

Dokładnie, popieram tą wypowiedź. Dopłaty do smrodu ? Jeszcze czego !

Podwoić dopłaty za ich ciężką pracę. To czy ktoś się truje jest jego wyborem.

Po pierwsze jak się prowadzi biznes, to trzeba sobie radzić samemu a nie wyciągać rękę po pieniądze publiczne(czyli z naszych podatków). Może ja zacznę na bazarze coś sprzedawać i zażądam dopłat od państwa, bo mi interes się nie kręci? Po drugie: chodzi tu o branżę tytoniową, więc na pewno państwo nie powinno dokładać do nałogu, który ludziom niszczy zdrowie i portfele a budżet też uszczupla, bo palaczy trzeba leczyć. I na koniec: "Apel producentów ogłosili już księża z ambon." To ci księża nie uważają, że palenie papierosów to grzech?

Skoro wprowadza się takie restrykcje dla konsumentów tytoniu,to nie widzę celowości dopłat do jego produkcji.

Istna komedia Palenie papierosów to grzech?! 0byś tylko takie grzechy miał. Dzieciom możesz serwować te mądrości.Zresztą byłoby to nawet zasadne, bo po co truć te młode organizmy. Ilu posłucha tych dobrych rad to już inna sprawa.A nałóg dość kosztowny. WYBÓR NALEŻY DO CIEBIE.

Dla mnie wydaje się dziwne dlaczego inne kraje takie jak: Hiszpania, Włochy, Francja, Węgry i Bułgaria mogły uzyskać dopłaty a my jako kraj nie, czyżby wina znowu leżała po stronie naszych polityków. Ogólnie w Europie zanika moda na palenie i walczy się o całkowity zakaz palenia, ale skoro są dopłaty i ktoś chce dopłacać do produkcji tytoniu to nie wiem dlaczego nie możemy z tego skorzystać.

posłuchać warto http://www.wrzuta.pl/images_2/audio_new.gif

warto, warto

Stanowczo protestuje przeciwko dopłatom do tytoniu. Dlaczego mam dopłacać do kolegi w pracy. Mam alergiczne dzieci co jedzą tylko specjalne mleko w proszku - dlaczego rząd nie dopłaca do żywności tylko do narkotyków !!!!!!!!!!!

JESTEM BEZROBOTNY JUŻ 3 LATA. BYŁEM NA ZASIŁKU PRZEZ 6 MIESIĘCY, AKTYWNIE SZUKAM PRACY TO MOŻE MI KTOŚ DOPŁACI BO NIE MAM NA CHLEB A PAPIEROSÓW NIE PALĘ.

A co mają księża do papierosów ? A jakie papierosy pali Papież Benedykt XVI ???

Produkcja tytoniu to skansen z którym trzeba skończyć. Pamiętam za komuny jak przywożono beliki tytoniu na skup to witano nas orkiestrą i gorzałą. To nie te czasy to było 35 - 40 lat temu gdzie paliło 35% społeczństwa. Teraz pali 14% i cały czas jest tendencja spadkowa. Niech się przekwalifikują na uprawy ekologiczne i już - takie jest moje zdanie.

~gość~ napisał:

Niech sie przekwalifikują na inne uprawy i nie trują ludzi.Za smrodliwe,szkodzące zdrowiu produkty jeszcze dopłaty dawać.

Ty ..... Myślisz że przekwalifikować się to zwolnić się z pracy i poszukać innej. Jak nie wiesz to się nie wypowiadaj. Jakbyś wiedział co to znaczy pracować przy uprawie tytoniu to byś popierał tych co domagają się sprawiedliwości od tych ..... co pracują przy Wiejskiej, którzy to myślą o swoich kieszeniach zamiast o sprawach rolników czy innych. A Ci co palili to palić będą czy to e-papierosy czy sprowadzone z zagranicy. Szkoda tylko że pieniądze trafią do ludzi zagranicą niż do polskich plantatorów. Dopłaty się należą i bez nich znaczna grupa rolników będzie w ciężkiej sytuacji. I podsumowując żaden mieszczuch niech się nie wypowiada na temat rolnictwa jeśli nigdy nie miał styczności pracować na roli, ponieważ te cudowne statystyki przedstawiane przez media (ile to pieniędzy trafia o rolników) pokazują dochody a może by tak pomyśleć o wydatkach???

Kwiatkus napisał:

Ty ..... Myślisz że przekwalifikować się to zwolnić się z pracy i poszukać innej. Jak nie wiesz to się nie wypowiadaj. Jakbyś wiedział co to znaczy pracować przy uprawie tytoniu to byś popierał tych co domagają się sprawiedliwości od tych ..... co pracują przy Wiejskiej, którzy to myślą o swoich kieszeniach zamiast o sprawach rolników czy innych. A Ci co palili to palić będą czy to e-papierosy czy sprowadzone z zagranicy. Szkoda tylko że pieniądze trafią do ludzi zagranicą niż do polskich plantatorów. Dopłaty się należą i bez nich znaczna grupa rolników będzie w ciężkiej sytuacji. I podsumowując żaden mieszczuch niech się nie wypowiada na temat rolnictwa jeśli nigdy nie miał styczności pracować na roli, ponieważ te cudowne statystyki przedstawiane przez media (ile to pieniędzy trafia o rolników) pokazują dochody a może by tak pomyśleć o wydatkach???

Mam gdzieś te różne trucizny.Nie jest dla mnie argumentem pobieranie dopłat do smrodu i trucizny,która zabijają dziesiątki tysięcy osób rocznie.

to jest śmieszne co ludzie mogą wypisywać w tematach o których nie maja pojęcia po pierwsze to ze w Polsce nie będzie uprawiany tytoń nie oznacza ze ktokolwiek przestanie palić albo nie zacznie po drugie jeśli chodzi o same dopłaty to i tak w sklepach będzie tytoń z krajów w których są dopłaty i to o wiele większe niż były kiedykolwiek w Polsce po trzecie dopłaty które tak niektórych bolą będą otrzymywać rolnicy na zachodzie w części finansowane przez składkę które Polska jako członek UE musi co rocznie odprowadzić a wiec każdy po przez podatki dopłaci do tytoniu po czwarte produkcja surowca tytoniowego jest bardzo pracochłonna i kosztowna ale to może zrozumieć ktoś kto przy tym pracował i nie jest możliwe (bardzo modne ostatnio słowo) przekwalifikowanie sie tak po prostu i niby na co wiklina ? prawda jest taka ze przez utratę dopłat wynikająca z źle napisanego wniosku do KE i na dodatek złożonego za późno przez ministerstwo rolnictwa wszyscy stracimy... Gospodarka funkcjonuje jako całość a nie jako wypatrzone jej elementy na rozumowaniu tytoń to trucizna wiec co ?wszyscy maja zając się produkcja ziół Na koniec powiem ze pan minister Sawicki i tylko on odpowiada za to ze Polska utraciła środki finansowe przez własną niekompetencje wielokrotnie zapewniał plantatorów o tym ze będą dopłaty a teraz nie ma odwagi się przyznać ze z jego winy wiele osób utraci miejsca pracy...eh niby on z partii chłopskiej aż strach pomyślec co bedzie w przyszlosci z polskim rolnictwem na łasce Brukseli

Adam napisał:

Produkcja tytoniu to skansen z którym trzeba skończyć. Pamiętam za komuny jak przywożono beliki tytoniu na skup to witano nas orkiestrą i gorzałą. To nie te czasy to było 35 - 40 lat temu gdzie paliło 35% społeczństwa. Teraz pali 14% i cały czas jest tendencja spadkowa. Niech się przekwalifikują na uprawy ekologiczne i już - takie jest moje zdanie.

Wiesz co to skansen? Adaś tak zapytam pracowałeś kiedykolwiek przy tytoniu? Adaś kto i na którym wykupie Cie alkoholem częstował myślę ze jesteś pełnoletni? Adaś jeśli kupisz produkty ekologiczne to ja chętnie się przekwalifikuje Adaś produkcja ekologiczna to fikcja w tych warunkach ekonomicznych i już- takie jest moje zdanie Błagam was ludzie nie piszcie na tematy na które nie macie pojęcia, nie da się komentować tej sprawy po przez pryzmat paczki papierosów w kiosku

Jestem za gruntowną reformą rolnictwa !!!!! Jeżeli 50 % budżetu Unii Europejskiej trafia do rolnictwa to gdzie są te pieniądze ? Jeżeli 98 % do KRUSU dopłaca państwo polskie to gdzie sprawiedliwość ? Czytam te wypowiedzi i zastanawiam się jak to jest, że nic w rolnictwie się nie opłaca. 80 % gospodarstw w Polsce nie produkuje żywności są to gospodarstwa socjalne. Mam wrażenie, że polityka UE to nie wspólna polityka rolna tylko rozdawnictwo i marnotrastwo. pozdrawiam abslowen SGGW

Rozumiem rolników z tytoniem-bo sam wiele lat przy TYM robiłem...Mieliśmy "+/-" zaledwie około 30 arów co roku,ale roboty było sporo i niejedna niedziela"zarwana" po to ,aby się coś nie zmarnowało. Nie piszcie głupot Ci,którzy przy tym nie robiliście! Smuci mnie to,że teraz jest mnóstwo biurokracji i szubrawstwa,kupę "wypełniania papierów"-a najmniej z tego wszystkiego to jest...pieniędzy :-( Kiedyś nie było dopłat-a wszystko się opłacało. W połowie lat 90-tych było już tak dobrze,że nawet przy"ciemnym"tytoniu wychodziło nawet 200zł z ara tytoniu! W "okolicach"2000roku zaczęło się szubrawstwo i hiper-wymagania ,a ceny spadły do "opłacalności" zaledwie 60zł z ara.Wtedy zaprzestaliśmy uprawy tytoniu. Nie wiem jak jest teraz,ale domyślam się,że jest jeszcze gorzej...