Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Spór o koguta w Kazimierzu Dolnym. Kto będzie miał patent jego produkcję?

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 25 czerwca 2016 r. o 08:54 Powrót do artykułu
Żeby nie Czarek Sarzyński, to od dawno nikt by koguta w Kazimierzu nie wypiekał, nie sprzedawał, nie kupował i nie byłby on - kazimierski kogut, symbolem miasteczka. Trzeba się dogadać. Pani Basia powinna zostać członkiem Stowarzyszenia Kupców i Przedsiębiorców w Kazimierzu Dolnym i jako jej członek na równi z innymi piekła i sprzedawała koguty. Powinna też odprowadzać od każdego koguta przysłowiowy grosik do kasy Stowarzyszenia, który bądź co bądź jest właścicielem praw patentowych, ale to rodzina Sarzyńskich wypromowała koguta i zainwestowała w niego kasę zanim zrobiło to Stowarzyszenie, więc opłata powinna być symboliczna na wspólne działania ochronne i promocyjne. Prawo patentowe jest nieubłagane. Nie ważne kto jako pierwszy produkował koguta, jeśli wcześniej nie zastrzegł praw patentowych, to będą one należały do tego, który to zrobi jako pierwszy, choćby nie widział na oczy koguta i go nie wypiekał. To on po zastrzeżeniu w UP ma wyłączne prawa do niego. Jeśliby na ten przykład CocaCola nie opatentowała tego paskudnego napoju, to mógłby to zrobić każdy przysłowiowy Kowalski i być właścicielem marki i wszelkich praw, choćby to nie Nowak czy Kowlaski był producentem napoju od ponad 100 lat! Panie Kowalski, uszanujcie niewątpliwe dzieło zmarłego Czarka, dogadajcie się z Basią i pieczcie koguty na chwałę Kazika!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Cwane prawo tworzą cwani ludzie,  pod siebie. A jego interpretacja  - na dwoje babka wróżyła.... Tak i tu.   Na 50-lecie FKiŚL w Kazimierzu przypomnieli sobie cwani  o  patencie dla Koguta, dobre...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I to jest info na pierwszą stronę!!! Stary Sałata w grobie się przewraca !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mam pomysł. Nazwijcie go KURAK i po krzyku. Wygra ten kto sprzeda najwięcej. Obojętnie pod jaką nazwą "opatentowaną".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PIERDU, PIERDU, A NAWET PIĘCIOLATEK WIE,ŻE W TYM PSEUDO SPORZE CHODZI O TO KTO KOMU MA ILE MILIONÓW ZAPŁACIĆ!!I PO KONFLIKCIE!!TO TAK JAK Z OBŁUDNYMI NIBY SPORAMI: POLITYKÓW, SAMORZĄDOWCÓW, KOŃCZĄ SIĘ WRAZ Z PODZIAŁEM KIESY!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
cofanie się do średniowiecza
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
TO JA WYMYŚLIŁAM KOGUTA !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
panie Januszu ,prezesie co Pan pier...oli za głupoty jakbyś się pan blekotu objadł .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Teraz będę koguta piekł sobie w nocy i zjadał przed 6-tą, zanim sprawdzi mnie ABW i inna służba! A spor łatwo rozstrzygnąć, trzeba sprawdzic, ktore koguty sa koszerne!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja bede wypiekal cipke owlosiona !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzisaj kogut ,jutro kura ,pojutrze kot,potem moze piesek a na samym koncu mace
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja nie mam patentu i napi..dalam te koguty w swoich piekarniach ze az piece robia sie czerwone. Zapraszam do piekarni w Konskowoli,Cycowie,Nielisz,Pieklo,Modna Wodka,Zdunska Wola,Szczebrzeszyn
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mecenas Ewelina obciaga druta burmistrzowi Kazimierza
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kurcze pieczone - przepis blogera , delikatnie, żeby nie rozerwać, oddzielamy skórę od mięsa. W powstałe kieszonki, delikatnie, wkładamy aromatyzowane masło i równomiernie je rozsmarowujemy. Cytrusy kroimy w ćwiartki, pozostały imbir w paski, 2 ząbki czosnku spłaszczamy. Faszerujemy mieszanką kurczaka. Pieczemy około 1 i 1/2 godziny w 180
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zapiał kogut pod kurnikiem Kury na to z wielkim krzykiem Nie strasz nas kogucie miły Nosić jaj nie mamy siły Hej, hej zagdakały, Piórka swoje przetrzepały I usiadły na swej grzędzie Kogut pyta, co to będzie? Dziób zzieleniał, nogi z waty Kogut dziś dostanie baty Jeśli jajek nie przybędzie Wtedy rosół niego będzie Hej, hej jest wesoło Kury cieszą się o około Nad kogutem zawisł stryczek Teraz ćwierka jak słowiczek Hej, hej już po krzyku Teraz cisza jest w kurniku Chociaż to jest zwykła bajka Nawet kogut znosi jajka
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Janusz tylko psychiatra
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...