Utrudnienia w Puławach. Tutaj spotkasz drogowców

Straż miejska w naszym mieście nadaje się do ganiania staruszek z pietruszką i kierowców, ale skoro założenie jest aby nabijać kasę oni posłusznie wykonują polecenia przełożonych

"Powodów do radości nie mają także korzystający na co dzień z ulicy Gdańskiej" - co to za bzdury? Jako mieszkaniec jednego z okolicznych bloków i osoba korzystająca z tego parkingu uważam wręcz, że mamy duże powody do radości, bo wreszcie będziemy mieć porządny parking, bez dziur i z większą ilością miejsc. Polacy to by chcieli żeby wszystko im zrobić, ale najlepiej tak, żeby robót nie odczuli. Chyba wszyscy wiedzą co oznacza remont czegokolwiek. Cieszmy się, że w ogóle są na to pieniądze.

A to zdjęcie to z Puław? Jaka lokalizacja?

Wjazd w ul. Gdańską.

"A to zdjęcie to z Puław? Jaka lokalizacja? " Ulica Gdańska w stronę Centralnej.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

"Powodów do radości nie mają także korzystający na co dzień z ulicy Gdańskiej" - co to za bzdury? Jako mieszkaniec jednego z okolicznych bloków i osoba korzystająca z tego parkingu uważam wręcz, że mamy duże powody do radości, bo wreszcie będziemy mieć porządny parking, bez dziur i z większą ilością miejsc. Polacy to by chcieli żeby wszystko im zrobić, ale najlepiej tak, żeby robót nie odczuli. Chyba wszyscy wiedzą co oznacza remont czegokolwiek. Cieszmy się, że w ogóle są na to pieniądze.

O jaki wyrozumiały suweren. 

Tylko czy aby na pewno tych miejsc parkingowych na Gdańskiej będzie więcej? Niestety, bardzo często budowa nowych parkingów wiąże się z likwidacją dzikich miejsc parkingowych których było więcej niż tych po budowie. Być może w tym przypadku moje obawy są nieuzasadnione, ale niestety, urzędnicy bardzo często wykazują się tutaj złośliwością.

Tylko czy aby na pewno tych miejsc parkingowych na Gdańskiej będzie więcej? Niestety, bardzo często budowa nowych parkingów wiąże się z likwidacją dzikich miejsc parkingowych których było więcej niż tych po budowie. Być może w tym przypadku moje obawy są nieuzasadnione, ale niestety, urzędnicy bardzo często wykazują się tutaj złośliwością.

Piotr zapytaj swojego radnego, on z pewnością dopilnował aby suweren był zadowolony.

@Piotr Co to za pojęcie dzikie miejsce parkingowe. Albo gdzieś możemy parkować albo nie. Wjeżdżamy na trawniki w błoto, byleby gdzieś przystanąć. Nie jestem zwolennikiem robienia parku narodowego z miasta ale myślę że miasto powinno budować gdzie się da i parkingi i trawniki.

Ja zdecydowanie wolę parkingi od trawników. Brak miejsc parkingowych doskwiera mi na co dzień, braku trawnika nie zauważyłem nigdy.