Bzdura. Fakt uogólniania kultury w zależności od miasta mija się z celem. Buractwo zdarza się wszędzie. W Lublinie też...liam napisał:potwierdzam że w puławach nikt Cie nie wpuści, nie pomoże itd. w Lublinie jeździ się o wiele przyjemniej;)
|
|
Co z tego? Przecież stoją tez znaki. Słyszeliście o czymś takim? Np. Uwaga na drogę z pierwszeństwem przejazdu. Jak miga sygnalizacja, trzeba na znaki patrzyć, a nie na dupy chodzące po chodnikach. Kierowcy niedzielni. |
|
W czasie wypadku nie działała sygnalizacja świetlna.Na tak kolizyjnym skrzyżowaniu ruchem powinna kierować policja i nie było by tego co się zdarzyło. |
|
LPU - chamy i prostaki?
Przejedź się do WG albo WKZ
|
|
A co do tego zdarzenia to widać, że fiat ma tablicę LPU. Dziwi mnie więc fakt, że ktoś z puławskimi blachami nie umie jeździć po Puławach. Przecież tam są światła. Jak można było wjechać na czerwonym. Facet (55 latek z fiata) nie nadaje się na kierowcę. Szkoda tylko tego z BMW, co to na zielonym sobie jedzie, a tu mu jakiś oszołom wpieprza się przed samochód. Naprawdę nie rozumiem, jak można tak beznadziejnie jeździć (i tak nieuważnie).
Osobiście zalecam jadącym na tym skrzyżowaniu na zielonym, aby mimo wszystko zwalniać i patrzeć czy taki burak nie wjeżdża wam na czerwonym...
[/quote]
Tam nie było świateł !!!! Uszkodzony był sygnalizator po poprzedniej stłuczce. Trzeba uważnie czytać a potem odpisywać. To nieważne skąd kto jest. Przepisy są wszędzie takie same, a na znaki trzeba patrzeć a nie myśleć o du*** marynie!!! To są tzw. panowie w kapeluszach wyjeżdżający w niedzielę na przejażdżkę po mieście. Skutki są opłakane. A chamów i prostaków pełno wszędzie, szczególnie ci zza Wisły i Wa-wy. Ale to już odrębny temat...
|
|
tam wyżej to był cytat tylko coś ucięło
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|