Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Same blaszaki w tych Puławach. Tylko jechać i kupować Jedno z najbiedniejszych powiatów w całej UE, ciekawe za co ci ludzie mają kupować te dobra????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~Gościu~ napisał:
Same blaszaki w tych Puławach. Tylko jechać i kupować Jedno z najbiedniejszych powiatów w całej UE, ciekawe za co ci ludzie mają kupować te dobra????
Za piniendze kolego. Muszą je przeca mieć, skoro te blaszaki tak tutaj powstają jak grzyby po deszczu... inaczej by ich nie budowali. Tesco ma ten problem właśnie z uwagi na konkurencję w centrum. Mieszkańcom po prostu nie chce się "tłuc" na obrzeża, skoro to samo w podobnych cenach mają w centrum.... Jeśli ktokolwiek może mieć pretensję, to tylko do władz miasta, że pozwalają budować takie duże sklepy w centrum...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kokos napisał:
Za piniendze kolego. Muszą je przeca mieć, skoro te blaszaki tak tutaj powstają jak grzyby po deszczu... inaczej by ich nie budowali. Tesco ma ten problem właśnie z uwagi na konkurencję w centrum. Mieszkańcom po prostu nie chce się "tłuc" na obrzeża, skoro to samo w podobnych cenach mają w centrum.... Jeśli ktokolwiek może mieć pretensję, to tylko do władz miasta, że pozwalają budować takie duże sklepy w centrum...
W centrum ceny w supermarketach są niższe niż w Tesco więc po co tam jechać. Tesco to najdroższy supermarket w Puławach
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gdyby złodzieje i hochsztaplerzy z dawnej unii wolności nie skasowali fabryki żelatyny dzisiaj pracowałoby tam ponad tysiąc osób, co dla Puław byłoby zbawienne.Dzisiaj krwiopijcy zbudowali kolejny blaszak i dziwią się że świeci pustkami.Jak tak dłużej włodarze miasta będą rządzić to na jeden market przypadnie niewielu mieszkańców a młodych ludzi będzie coraz mniej na ulicach bo wyjadą za chlebem do innych miast.Lokalizacja Tesco jest wspaniała i nie problem jest dojazd bo ten jest także znakomity.Problemem są puste portfele coraz biedniejszych ludzi i tylko zdecydowana różnica w cenach może coś tu zmienić...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tesco to wspaniała sieć tylko niektórzy klienci nie dorośli do właściwej kultury kupowania!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
michał napisał:
Gdyby złodzieje i hochsztaplerzy z dawnej unii wolności nie skasowali fabryki żelatyny dzisiaj pracowałoby tam ponad tysiąc osób, co dla Puław byłoby zbawienne.
Żelatynę "skasował" rynek bo był problem ze zbytem produktu.W sprawie odpowiedzialności mamy informację Wąsacza odczytana w sejmie RP "W wyniku przeprowadzonego dochodzenia prokuratura wojewódzka postanowiła umorzyć śledztwo, mając na uwadze to, że nie zaistniało przestępstwo spowodowania rzeczywistej szkody w mieniu społecznym. Proces prywatyzacji fabryki w swoich zasadniczych momentach przebiegał zgodnie z obowiązującym wówczas stanem prawnym. Wybrana została ścieżka prywatyzacyjna - jako jedna z dopuszczalnych na mocy ustawy z dnia 13 lipca 1990 r. o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, gdyż taka była wola zdecydowanej większości załogi i organów Fabryki Żelatyny w Puławach. Decyzję podjął wojewoda lubelski Jan Wojcieszczuk w dniu 21 października 1991 r. i została ona zaakceptowana przez ówczesnego ministra przekształceń własnościowych Janusza Lewandowskiego. Tworzenie spółki ˝Żelatyna˝ SA w Puławach z udziałem inwestora strategicznego w osobie Kazimierza Grabka było zgodne z przepisami oraz wynikało z woli większości załogi. Do spółki przystąpiło ok. 90% zatrudnionych w fabryce, zaś przepisy nie stwarzały żadnych przeciwwskazań do objęcia przez K. Grabka 96,5% akcji. W realiach, w jakich funkcjonowała wówczas Fabryka Żelatyny, tj. bardzo trudnej sytuacji ekonomiczno-finansowej, która mogła kwalifikować przedsiębiorstwo do likwidacji lub upadłości, wybór prywatyzacji z dominującym udziałem K. Grabka w tworzonej spółce pracowniczej był w ocenie organu założycielskiego i Ministerstwa Przekształceń Własnościowych optymalnym rozwiązaniem gwarantującym kontynuowanie pracy przez ten zakład i stwarzającym szansę jego rozwoju. Taka była geneza podjęcia wymienionych decyzji prywatyzacyjnych."
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Żelatyna splajtowała bo PC i jej wojewoda Cichocki nie sprzedali jej francuzom tylko polskim rękom czyli Grabkowi.Taka jest peawda i wine za plajte Żelatyny ponosi pośrednio PIS i Kaczyńscy.Można to sprawdzić.Francuzi chcieli stworzyć europejska firmę i by stworzyli a tak polskie ręce i PC zrobili jak widać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polacy to nie azjatycka i afrykańska biedota ,która zaopatruje się w Tesco w Wlk. Brytanii.Raz odwiedziłem ten blaszak i nie ma tam nic ciekawego same drogie badziewie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
obserwator z Puław napisał:
Żelatynę "skasował" rynek bo był problem ze zbytem produktu.W sprawie odpowiedzialności mamy informację Wąsacza odczytana w sejmie RP "W wyniku przeprowadzonego dochodzenia prokuratura wojewódzka postanowiła umorzyć śledztwo, mając na uwadze to, że nie zaistniało przestępstwo spowodowania rzeczywistej szkody w mieniu społecznym. Proces prywatyzacji fabryki w swoich zasadniczych momentach przebiegał zgodnie z obowiązującym wówczas stanem prawnym. Wybrana została ścieżka prywatyzacyjna - jako jedna z dopuszczalnych na mocy ustawy z dnia 13 lipca 1990 r. o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, gdyż taka była wola zdecydowanej większości załogi i organów Fabryki Żelatyny w Puławach. Decyzję podjął wojewoda lubelski Jan Wojcieszczuk w dniu 21 października 1991 r. i została ona zaakceptowana przez ówczesnego ministra przekształceń własnościowych Janusza Lewandowskiego. Tworzenie spółki ˝Żelatyna˝ SA w Puławach z udziałem inwestora strategicznego w osobie Kazimierza Grabka było zgodne z przepisami oraz wynikało z woli większości załogi. Do spółki przystąpiło ok. 90% zatrudnionych w fabryce, zaś przepisy nie stwarzały żadnych przeciwwskazań do objęcia przez K. Grabka 96,5% akcji. W realiach, w jakich funkcjonowała wówczas Fabryka Żelatyny, tj. bardzo trudnej sytuacji ekonomiczno-finansowej, która mogła kwalifikować przedsiębiorstwo do likwidacji lub upadłości, wybór prywatyzacji z dominującym udziałem K. Grabka w tworzonej spółce pracowniczej był w ocenie organu założycielskiego i Ministerstwa Przekształceń Własnościowych optymalnym rozwiązaniem gwarantującym kontynuowanie pracy przez ten zakład i stwarzającym szansę jego rozwoju. Taka była geneza podjęcia wymienionych decyzji prywatyzacyjnych."
Panie obserwatorze. Wszystkie przekręty jakie robiono w tamtym czasie były zgodne z prawem bo wcześniej stworzono takie prawo.Proszę przypomnieć sobie działalność p.Grabka i jego późniejszy finał?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ja też byłam w Tesco raz i już więcej tam nie pójdę o wiele taniej jest w Kauflandzie i w centrum tam taka drożyzna nie opłaci się jeżdzić
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O ile mi wiadomo,to bezpłatna linia autobusowa jest z Carefur przy ul.Chemicznej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pusto?Bo jest za drogo a te ich promocje to pic na wodę fotomontaż,w mieście jest taniej, to po co mam jechac na zadupie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~Gościu~ napisał:
Same blaszaki w tych Puławach. Tylko jechać i kupować Jedno z najbiedniejszych powiatów w całej UE, ciekawe za co ci ludzie mają kupować te dobra????
a z jakiego ty bogatego powiatu pochodzisz krytykancie za dychę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
obserwator z Puław napisał:
Żelatynę "skasował" rynek bo był problem ze zbytem produktu.W sprawie odpowiedzialności mamy informację Wąsacza odczytana w sejmie RP "W wyniku przeprowadzonego dochodzenia prokuratura wojewódzka postanowiła umorzyć śledztwo, mając na uwadze to, że nie zaistniało przestępstwo spowodowania rzeczywistej szkody w mieniu społecznym. Proces prywatyzacji fabryki w swoich zasadniczych momentach przebiegał zgodnie z obowiązującym wówczas stanem prawnym. Wybrana została ścieżka prywatyzacyjna - jako jedna z dopuszczalnych na mocy ustawy z dnia 13 lipca 1990 r. o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, gdyż taka była wola zdecydowanej większości załogi i organów Fabryki Żelatyny w Puławach. Decyzję podjął wojewoda lubelski Jan Wojcieszczuk w dniu 21 października 1991 r. i została ona zaakceptowana przez ówczesnego ministra przekształceń własnościowych Janusza Lewandowskiego. Tworzenie spółki ˝Żelatyna˝ SA w Puławach z udziałem inwestora strategicznego w osobie Kazimierza Grabka było zgodne z przepisami oraz wynikało z woli większości załogi. Do spółki przystąpiło ok. 90% zatrudnionych w fabryce, zaś przepisy nie stwarzały żadnych przeciwwskazań do objęcia przez K. Grabka 96,5% akcji. W realiach, w jakich funkcjonowała wówczas Fabryka Żelatyny, tj. bardzo trudnej sytuacji ekonomiczno-finansowej, która mogła kwalifikować przedsiębiorstwo do likwidacji lub upadłości, wybór prywatyzacji z dominującym udziałem K. Grabka w tworzonej spółce pracowniczej był w ocenie organu założycielskiego i Ministerstwa Przekształceń Własnościowych optymalnym rozwiązaniem gwarantującym kontynuowanie pracy przez ten zakład i stwarzającym szansę jego rozwoju. Taka była geneza podjęcia wymienionych decyzji prywatyzacyjnych."
Grabek tak sprywatyzował,że zostawił kupę złomu,akta pracowników jeszcze niedawno walały się i kupa trujących chemikaliów.Ciekawe kto za to beknął.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A po co darmowa komunikacja do TESCO lepiej byłoby obniżyć ceny na bardziej konkurencyjne. Obniżyć ceny o 30% niż w centrum Puław a ludzi byłoby jak na otwarciu. Klienci byliby zadowoleni a tak tylko przewoźnicy którzy będą woźili powietrze bo i tak nie będzie chętnych. Po co dawać zarabiać przewoźnikom. I tak dla przykładu podam tylko cenę cukru w TESCO - 2.39 a w BIEDRONCE - 2.29 i o czym tu mówić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Panie Wicher - nie rżnij kozaka. Co to za najemcy tak się do Galerii Zielonej pchają? Chłopy co sprzedają jabłka? Niech pan zrobi jeszcze na korytarzu stragan z kartoflami i cebulą
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Doctor napisał:
Panie Wicher - nie rżnij kozaka. Co to za najemcy tak się do Galerii Zielonej pchają? Chłopy co sprzedają jabłka? Niech pan zrobi jeszcze na korytarzu stragan z kartoflami i cebulą
a jakie ceny tych jabłek.W instytucie po 1,30 a tam po 1,80.Czyżby były jakieś szczególne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Marketing TESCO: Waga sprawdzająca na "owocach" 0,37 kg Waga na kasie: 0,47kg... Miłego kupowania.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a po co tam jechać jak takie same ceny jak wszędzie nie lubię tego sklepu lepiej by otworzyli jakiś zakład produkcyjny bo jeszcze trochę to nigdzie nie będziemy chodzić
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
JERZY LENARTOWICZ & MAŁGORZATA GÓRSKA- LENARTOWICZ z PUŁAW Rewizja policji w mieszkaniu towarzysza Jerzego Lenartowicza komucha z PZPR-u www.lenartowicz-pzpr.cba.pl Uprzejmie informuję, że pan Jerzy Lenartowicz i pani Małgorzata Górska- Lenartowicz to najbliżsi w Puławach najbliżsi współpracownicy dla poseła Prawa i Sprawiedliwosci pana Jarosława Żaczka. Poseł Jarosław Żaczek ma w Puławach Biuro Poselskie PiS na ul. 3 Maja (w Domu Rzemiosła). Asystentem społecznym w tym biurze jest pani Małgorzata Górska Lenartowicz. Małgorzata Górska Lenartowicz, Jerzy Lenartowicz oraz Józef Sidoruk są to osoby które w latach 1990-2010 zajmowały sie kierowaniem zorganizowanej grupy przestępczej. Grupa ta w latach 1990-2010 sfałszowała od 50 tys do 100 tys podpisów na listach różnych komitetów wyborczych. Fałszowano podpisy zarówno dla komitetów ze skrajnej lewicy i skrajnej prawicy. Przestępcy czerpali z tego tytułu korzysci materialne. W mieszkaniu tych osób policja przeprowadziła rewizję w poszukiwaniu dowodów na przestępczą działalnosć w latach 1990-2010 związaną z wykradaniem danych osobowych oraz komercyjnym fałszowaniem podpisów dla różnych komitetów wyborczych. Mam nadzieję, że moja działalnosć pomoże w oczyszczeniu sceny wyborczej z różnego typu szumowin społecznych i osób jakie dopusciły się przestępstw przeciwko wyborom oraz przeciwko Polskiemu Państwu. Uprzejmie informuję, że Poseł Jarosław Żaczek od wrzesnia 2006 wielokrotnie informowany był o fakcie, że wobec Jego najbliżsych współpracowników policja i prokuratura prowadzi dochodzenie o czyny kryminalne. Posłowi Jarosławowi Żaczkowi fakt ten wcale nie przeszkadzał w tym aby osoby te prowadziły w Jego imieniu działalnosć pod szyldem Prawa i Sprawiedliwości. A co na to partia która na swoje sztandary wypisała szczytne hasło "Prawo i Sprawiedliwosć"?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...