Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
To już chyba 2 taki wypadek w tym roku, ja słyszałem że w tej firmie od dawna się żle dzieje, mają spore długi, pewnie przyoszczedzili na BHP.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
drugi,drugi... w sierpniu zginął mój kuzyn
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To już trzeci wypadek w tym roku w tej firmie, ja pracuje niedaleko tej firmy za nic mają wszystkich ludzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a jutro kolejny dzien pojdziemy do pracy i bedziemy traktowani jak mieso armatnie. w tej firmie jest potrzebny NIEZALEŻNY BHP owiec, a nie ktoś kogo bedzie można przestraszyć... Fikniesz to nara... tak jest z każdym.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie tyle co bhp powino być nie zależne, ale powini wymienić kadre zażądzającą bo to wszystko przez nich... Zrobiła się taka partyzantka
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
BZDURA!!!  Pracownicy mają gdzieś zasady BHP, wkładają maski i kaski jak widzi to nadzór, a potem ściągają... W 95% za wypadki odpowieada bezmyślność! Firma Mezap jest dobrze sytuowaną spółką przynoszącą zyski... i na BHP nikt nie oszczedza. Trzeba zapytać raczej, po co ktoś wszedł do zbiornika, skoro miał przez 24 h schnąć i nikt nie miał go ruszać...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a co bylo wczorej jak problem zglaszano do bhp!!!kazali wietrzyc hale
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czytałem na mm Puławy ze jeden nie zyje
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
BHPowiec wczoraj zakazał jakichkolwiek prac przy zbiorniku do odwołania,mimo nacisków szefostwa. Niestety dzisiaj był na urlopie i fakt ten wykorzystano do przyspieszenia realizacji zlecenia bez jego wiedzy, a skutki są tragiczne... Życze poszkodowanym powrotu do zdrowia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tu się zgodzę z ~zenkiem~ pracownicy myślą tylko o bezpieczeństwie tylko podczas kontroli nie zdają Sobie sprawy z powagi sytuacji ze jedna chwila nieuwagi może zniszczyć życie i plany związane z nim. Przykro to stwierdzić ale mentalności polskich pracowników nie da się zmienić.~Andrzej~
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tu się zgodzę z ~zenkiem~ pracownicy myślą tylko o bezpieczeństwie tylko podczas kontroli nie zdają Sobie sprawy z powagi sytuacji ze jedna chwila nieuwagi może zniszczyć życie i plany związane z nim. Przykro to stwierdzić ale mentalności polskich pracowników nie da się zmienić.~Andrzej~
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chyba z nudów nikt by tam nie wchodził......
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ludzie co wy tu piszecie o jakim urlopie BHPowca o jakiej mentalnosci pracownikow... Ladnie to brzmi ze nikt nie powinien tam byc przez 24h a pracownik nie wiadomo po co tam wszedl. Prawda jest taka ze prace tam trwaly na okraglo 24h na dobe we wtorek byl problem zglaszany do bhpowca to kazal wietrzyc hale i tyle ze tam pracowali ludzie kazdy wiedzial jesli ktos ma jakies watpliwosci to przeciez jest monitoring w firmie tam wszystko widac jak na dloni... Drugi powazny wypadek w ciagu kilku miesiecy jedna osoba nie zyje 5 w szpitalu oto wynik ,,polityki jakosci'' w tej firmie. Aby do przodu bo karwa termin krótki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
właśnie mieliśmy tel.ze jeden kolega juz nie zyje
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A Pani Kadrowa tam namadrzejsza w całych azotach pracuje i zasad BHP nie dppilnowała,przecież ona wszechwiedzaca!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A od kiedy kadrowa jest od bhp?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nie powinnismy pracowac... smierdzialo na calej hali ale na gorze u dyrektorstwa pewnie nie bylo czuc. sciemniali ze to nie szkodliwe a haki od suwnic druty spawalnicze i inne metalowe narzedzia pordzewialy... glowe co niektorzy niech sobie przewietrza
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
BZDURA!!!  Pracownicy mają gdzieś zasady BHP, wkładają maski i kaski jak widzi to nadzór, a potem ściągają... W 95% za wypadki odpowieada bezmyślność! Firma Mezap jest dobrze sytuowaną spółką przynoszącą zyski... i na BHP nikt nie oszczedza. Trzeba zapytać raczej, po co ktoś wszedł do zbiornika, skoro miał przez 24 h schnąć i nikt nie miał go ruszać...
bo mu pewnie ktoś wydał takie polecenie.miał zabezpieczyć wężownice drewnianymi przekładkami na czas transportu.a zbiornik był aż zielony od pasywantów .na hali od poniedziałku było  siwo od oparów,co było zgłoszone do bhp,i jak już wcześniej ktoś napisał bhp nie zabroniło pracy na tym zbiorniku i na hali,skończyło sie na wietrzeniu hali.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ogromna tragedia :(
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
50.osob pracowało na hali i wdychalo ten syf,na nocnej zmianie również.a propo tych przekładek to kilka godzin wcześniej właśnie na nocy inny kolega miał te przekładki montować,ale on jest stary lis,nikogo się nie boi,i powiedział ze ma w d.. Tam wchodzić,a ten się bal postawić,i teraz jest warzywo .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...