Zadłużony PKS Puławy opóźnia wypłaty kierowcom

"Wszystko dlatego, że w taką pogodę ci, którzy nie muszą, nie wybierają się w drogę." Oj nie nie...zupełnie się z tym nie zgadzam. Sam jeżdżę prawie codziennie do Lublina i z powrotem (do Ryk), jednak kiedy mogę, to staram się unikać PKSu Puławy. Powodem jest to, że tabor jest w stanie tragicznym. W zimę, w autobusach jest zimno niesamowicie zimno, mimo że ogrzewanie jest niby włączone. Poza tym autobusy są powolne i brudne. Na koniec dochodzi do tego dzieciarnia z liceów, która jest po prostu tragiczna. Bydło totalne, które zachować się nie umie. Nawet zdarzało się, że fajki palili w autobusie. Dlatego też, kiedy mogę to wybieram prywatnych przewoźników w postaci busów, albo Polonus Wschód Express, który mimo że jest droższy o ponad 3zł, to jednak zawsze wygodny, ciepły i cichy. Dodam jeszcze, że miałem nieprzyjemność wracać puławskim PKSem do domu, podczas gdy były mrozy po -20 stopni. Siedziałem, tak jak pozostali pasażerowie opatulony, jednak mimo to trzęsłem się z zimna. Usłyszałem wtedy, jak jedna Pani do drugiej mówi, że lepiej było poczekać 15 minut na kolejny autobus (mowa o Polonus Wschód Express) i siedzieć w cieple, niż marznąć w takim gracie. Takie coś pozostaje w pamięci i zapewne wielu pasażerów miało podobne przygody, a następnym razem będą woleli wybrać innego przewoźnika skoro wiedzą jak tragicznie jest w puławskim PKSie. Tak więc... PKS Puławy sam jest sobie winny.

Wszystko to prawda tylko, że jest to również efekt tego że kilkanaście lat temu tylko mniej więcej co drugi pasażer otrzymywał bilet po zapłacie za kurs. To też się czkawką odbija teraz bo jeździcie złomem. Częściowo to Wy rozkradliście firmę.

Pan prezes jak zwykle bajeruje,mówi że ma 1 mln zadłużenia a chce 1,5 mln pomocy rządowej na spłatę starych długów.A może tych długów jest dużo więcej panie prezesie bo jak tylko 1 mln to jak na PKS to prawie nic i każdy bank powinien udzielić kredyt krótkoterminowy na poratowanie.

Te PKSy jeżdżą czasem co 1,5godz to troche przy rzadko żeby miały sporo klientów

tylko pks puławy zlikwidował kilkanaście lini na trasie Opole lubelskie -Puławy w tym dwie linie całoroczne tak że nie było jak sie dostać w święta do rodziny aby podzielić sie z nią opłatkiem , nie mówiąc juz o innych kursach po godzinie 13 gdzie wracają dzieci ze szkoły i ludzie z pracy ... cos mi sie zdaje że chyba trzeba zachaczyć o Marszałka województwa w sprawie koncesji bo chyba coś nie teges jest z PKS-em

opolanin napisał:

tylko pks puławy zlikwidował kilkanaście lini na trasie Opole lubelskie -Puławy w tym dwie linie całoroczne tak że nie było jak sie dostać w święta do rodziny aby podzielić sie z nią opłatkiem , nie mówiąc juz o innych kursach po godzinie 13 gdzie wracają dzieci ze szkoły i ludzie z pracy ... cos mi sie zdaje że chyba trzeba zachaczyć o Marszałka województwa w sprawie koncesji bo chyba coś nie teges jest z PKS-em

Proponuje zgłosić się do PANÓW BUSIARZY może zechcieliby uruchomić jakiś kursik na trasie gdzie raz do roku ktoś zechce jechać. Dlaczego nikt nie ma pretensji do prywatnych przewoźników, że jeżdżą tylko tam gdzie im się opłaca???

wypłacić pracownikom zaległe wypłaty i do kasacji z PKS PUŁAWY i tyle .

Najlepiej to winę zrzucać na poprzedników tak jak robi to Osuch.Sam zapomina że już prawie dwa lata jest prezesem i jak było tak nadal jest.

nic przez ostatnie 3 lata się nie zmieniło. Zgadzam się,że lepiej jechać z prywaciarzem,ale bezpieczniej jechać PKS-em. W te największe mrozy jechałam busem spod kauflanda i w busie była tragedia, okropnie zimno, ogrzewanie nie włączone przez całą drogę do Lublina, każdy siedział w kapturach i skrobał szybę żeby widzieć gdzie ma wysiąść. Autobusy w PKS-ie są stare, z tym się zgadzam, no i poza tym za dużo jest tam kierowników, którzy nic nie robią! A wypłatę każdy by chciał na czas. Ciekawe kiedy Ci wszyscy kierownicy i panie w biurze biorą kasę, bo na pewno nie po 20-tym każdego miesiąca.

pks puławy przejął Opole Lub. a dzięki temu kilka polączeń LOP-LUB bo busiarze w puszkach przejeły wszystko :|

dopiero jak upadnie pks podniesie sie lament w niektórych okolicach ale wtedy bedzie za późno

Droga Redakcjo, a kiedy doczekamy się artykułu o prywatnych przewoźnikach, a konkretnie nt. wypłaty wynagrodzeń i zawierania umów? Jakie kwoty wynagrodzeń wypłacają pracownikom do ręki, a od jakiej kwoty odprowadzają składki do ZUS i czy wystarcza im na podatek? Czy odprowadzają składki na FEP? PKS może i ma trudności finansowe, ale uczciwie zatrudnia ponad 350 osób i rzetelnie nalicza wszystkie składki. Poza tym PKS nie jest zakładem pracy przymusowej, więc komu nie pasuje w każdej chwili może sobie zmienić "na lepszą".

To było do przewidzenia,gdyż wt ym zakładzie rządzili i rządzą związki zawodowe niepozwalające na jakąkolwiek restrukturyzacje.I wcale mi tych ludzi nie szkoda co dają się manipulować od lat związkowcom.Niech w końcu coś zrozumieja.

powinni zamknąć ten buu.el i prywaciarze powinni przejąc kursy, nie dość że w zimie w autobusach zimno, albo człowiek stoi na dworcu i czeka na autobus 20 min na mrozie i nikt z obsługi nie raczy powiadomić o tym że autobusu nie będzie , bilety drogie i do tego zależy jaki kierowca jedzie bo każdy inną cenę biletu podaje choć km tyle samo , ostatnio sobie kurtkę i bluzę spaliłem od żarówki. Nie wspomnę o niedzieli gdzie nie ma czym do domu się dostać.

Ale śmierdzi wypowiedzią głównej księgowej PKS pisaną w czasie śniadania o 7.46

Gość napisał:

powinni zamknąć ten buu.el i prywaciarze powinni przejąc kursy, nie dość że w zimie w autobusach zimno, albo człowiek stoi na dworcu i czeka na autobus 20 min na mrozie i nikt z obsługi nie raczy powiadomić o tym że autobusu nie będzie , bilety drogie i do tego zależy jaki kierowca jedzie bo każdy inną cenę biletu podaje choć km tyle samo , ostatnio sobie kurtkę i bluzę spaliłem od żarówki. Nie wspomnę o niedzieli gdzie nie ma czym do domu się dostać.

Widać, że samochodu nie masz! Na takim mrozie jak był ostatnio auta przestają jeździć, więc nie rozumiem zdziwienia, że nie było autobusu. A w jaki sposób "obsługa" miała pasażerów powiadomić? Listy do nich napisać, czy może sms-em!?!? Paranoja!!! Przystanek autobusowy gdzieś w szczerym polu to nie peron na stacji kolejowej. Nie ma głośników !!! A myślisz, że jak prywaciarz przejmie kursy PKS-u, to na twoją pipiduwę będzie jeździł w niedzielę? Samochód proponuje kupić i zejść z tematu. Paliwo z pewnością jest tańsze od biletu...

blabla napisał:

Widać, że samochodu nie masz! Na takim mrozie jak był ostatnio auta przestają jeździć, więc nie rozumiem zdziwienia, że nie było autobusu. A w jaki sposób "obsługa" miała pasażerów powiadomić? Listy do nich napisać, czy może sms-em!?!? Paranoja!!! Przystanek autobusowy gdzieś w szczerym polu to nie peron na stacji kolejowej. Nie ma głośników !!! A myślisz, że jak prywaciarz przejmie kursy PKS-u, to na twoją pipiduwę będzie jeździł w niedzielę? Samochód proponuje kupić i zejść z tematu. Paliwo z pewnością jest tańsze od biletu...[/quote] [quote]człowiek stoi na dworcu

kłania się czytanie ze zrozumieniem

Korzystam z przewozow PKS od wielu lat i musze stwierdzic,ze sytuacja finansowa PKS nie jest wcale tu problemem np.jakosci i sumiennosci przewozow.Pks wcale sie nie stara by miec pasazerow.Praca niektorych kierowcow pozostawia wiele do zyczenia.Na mojej trasie autobus szkolny ma notoryczne opoznienia w godz.rannych i to nie tylko w zimie,ale i wiosna,a takze jesienia.Ten kurs draznie wszystkich i rodzicow i uczniow.Uczniowie spozniaja sie czesto na lekcje i to sporo,natomiast w wyniku duzej liczby spoznien nauczyciele zadaja zaswiadczen z PKS o opoznieniach autobusow.Z iloscia spoznien w szkolach na lekcje wiaza sie nizsze oceny ze sprawowania....Oto jak mozna liczyc na funkcjonowanie PKS-u puławskiego.Ani kierowcom,ani dyrekcji naprawde nie zalezy na zdobyciu pasazerow....i tym lepszej sytuacji finansowej....Czas wziac sie do roboty!

Nie szanują pasażerów nie będą jeździli. To jest proste. Ja jeździłem PKS'em do Wrocławia i z powrotem ale przestałem bo nie będę pozwalał żeby za moje pieniądze czy pieniądze moich rodziców traktował mnie jak bydło. Chodzi mi o to, że nie można zrobić normalnej rezerwacji miejsca:F jak się zrobi rezerwacje to jest się pewnym, że autobus Cię zabierze... Jak jest pełny to nie wiadomo czy się będzie stało godzinę do Radomia czy dalej... raz się zdarzyło, że prawie całą noc stałem:F i powiedziałem dość! Wolę zapłacić za busa 3 czy 5 zł więcej i siedzieć jak człowiek. PKS ma chyba problem z obsługą komputera i programu Excel, ale kogo to interesuje. Cwaniaki na górze się poustawiają później pójdą do prywaciarza a wiele osób zostanie na lodzie. TAK SIĘ ROBI INTERESY W POLSCE... Mam nikłą nadzieję, że ktoś się obudzi, przejrzy na oczy i zrobi z tym porządek.

LOL'ek napisał:

Nie szanują pasażerów nie będą jeździli. To jest proste. Ja jeździłem PKS'em do Wrocławia i z powrotem ale przestałem bo nie będę pozwalał żeby za moje pieniądze czy pieniądze moich rodziców traktował mnie jak bydło. Chodzi mi o to, że nie można zrobić normalnej rezerwacji miejsca:F jak się zrobi rezerwacje to jest się pewnym, że autobus Cię zabierze... Jak jest pełny to nie wiadomo czy się będzie stało godzinę do Radomia czy dalej... raz się zdarzyło, że prawie całą noc stałem:F i powiedziałem dość! Wolę zapłacić za busa 3 czy 5 zł więcej i siedzieć jak człowiek. PKS ma chyba problem z obsługą komputera i programu Excel, ale kogo to interesuje. Cwaniaki na górze się poustawiają później pójdą do prywaciarza a wiele osób zostanie na lodzie. TAK SIĘ ROBI INTERESY W POLSCE... Mam nikłą nadzieję, że ktoś się obudzi, przejrzy na oczy i zrobi z tym porządek.

w mojej okolicy jezdzi prywatny przewoznik juz 11 lat .Siedem dni w tygodniu wiec , klientów ma W zeszłym roku jechałem pks -em puławy z Zakopanego starym gratem ,kierowca w lublinie jeszcze spuscił sobie z autokaru 20 litrów ropy / premia za kurs