Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Zlekceważyli sygnały o przemocy

Utworzony przez ~magda~, 1 października 2008 r. o 21:41 Powrót do artykułu
To Lech Piekarz po tylu aferach jest jeszcze Dyrektorem Domu Dziecka?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zapoznajcie się drodzy czytelnicy z opiniami na forum na stronie www.ipulawy.pl.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Buuuuuhahahahaha nic mu nie zobicie (Lesiowi P) - on ma kolesiów w starostwie i samą koleżankę posłankę (Boże taki motłch) Sadurską. Jest za mocny na takich cieniasów jak dzieci w domu dziecka. Przykre. A oczywiście ze bił, bije i będzie bił - bo to jest wulgarny, przemocowiec !!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W rzeczywistości to nie jest dom dziecka, a więzienie dla dzieci bez wyroków pod osobistym patronatem najpierw starosty Żaby i członka zarządu powiatu Małgorzaty Sadurskiej a teraz starosty Kamińskiego. Właściwie to władzą jest Piekarz i on rozdaje karty, a oni tylko spełniają jego życzenia. Nikt nie wie na czym polega jego wielka moc. Wszyscy wokoło wiedzą, że w placówce panowała przemoc i udają, że nic się nie dzieje. Wiedzą o tym również jego przełożeni, wie puławska policja, bo jak niosła wieść gminna około dwóch lat temu dość głośna była sprawa Mariusza L. pobitego osobiście przez dziecięcego boksera Piekarza. Policja o tym miała wiedzieć, ale nie nadała biegu sprawie, a młody człowiek uznał, że dyrektor jest jak tata i może dzieci bić i też dał spokój.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jestem wychowanka domu dziecka i nie zauwazylam zeby byla tam przemoc ani ze strony dyrektora ani wychowawcow. ludzie ktorzy tam pracuja poswiecaja swoje zycie rodzinne oraz zdrowie by dzieciaki wyprowadzic na prostą. Jedna z wychowanek powiedziala ze sa konflikty z wychowawcami a nie powiedziala dlaczego kazdy normalny czlowiek by zareagowal jakby mloda dziewczyna przychodzila nad ranem łajdacząc sie po nocy, a ten sylwek byl tam 2 dni wiec nie wiem kiedy kto i jak sie nad nim znęcał uwazam ze lech piekarz to odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu gdyby nie on to wierzcie mi to nie był by dom dziecka tylko dom publiczny. tTam dzieciaki maja naprawde rozne problemy nieraz bardzo trudne ale wszyscy starają sie pomóc wiem to bo sama tego doswiadczylam gdy mam problem nikt nie jest na to obojętny i napewno nie jest to wiezienie podejrzewam ze nie ktore dzieci ktore mieszkaja w domu nie maja tyle co my. Wiadomo ze brakuje milosci rodzicielskiej ale temu nie jestesmy winni ani my ani pracownicy domu dziecka. A dziennikarze robia wielkie halo z glupich poglosek wymyslonych przez wychowankow ktorzy nie potrafia docenic poswiecenia calej kadry wychowawczej oraz dyrekcji.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
BZDURA - nie będę powtarza tego co napisałem Tu: http://ipulawy.pl/comment.php?what=news&id=3392 w 100% zgadzam się z koleżanką "~wychowanka domu dziecka~"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Wychowanko domu dziecka" i "Grześku" - zajrzyjcie na forum na ipulawy.pl i na wypowiedź "abcd", bo zasługujecie na taka samą odpowiedź, co tamtejszy "Grzegorz".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"GOŚCIU" nie wiesz o co kaman- nie wtrącaj się nie wiesz jakie są dzieciaki w domu dziecka? jak potrafią zmyślać? nie chcą się uczyć chodzić do szkoły więc co mają powiedzieć/. w dd nie jest tak jak w domu że jak nie chcesz to nie chodzisz a rodzice mogą ci "skoczyć". dlatego kłamią bo myśla że cos to zmieni ze znajdzie sie ktos kto im pozwoli wchodzic sobie na glowe-- niestety sie pomylili. buźka;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wychowanka domu dziecka napisał:
"GOŚCIU" nie wiesz o co kaman- nie wtrącaj się nie wiesz jakie są dzieciaki w domu dziecka? jak potrafią zmyślać? nie chcą się uczyć chodzić do szkoły więc co mają powiedzieć/. w dd nie jest tak jak w domu że jak nie chcesz to nie chodzisz a rodzice mogą ci "skoczyć". dlatego kłamią bo myśla że cos to zmieni ze znajdzie sie ktos kto im pozwoli wchodzic sobie na glowe-- niestety sie pomylili. buźka;)
Ja akurat wiem jakie są dzieciaki w domu dziecka.Ale to,ze są trudne znaczy,że maja być bite.Jak ktoś nie umie sobie poradzić z wychowaniem trudnych dzieci bez bicia to niech zmieni pracę.Najlepiej niech pracuje z dala od ludzi i zwierząt, bo ich tez bić nie wolno."Dziecięcy bokser" niech lepiej dyrektor bije kogoś kto mu może oddać, a nie słabszych i jeszcze im wmawia że to ich wina.Zgroza, jak to może trwać tyle lat.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A KTO POWIEDZIEŁ ŻE SIE JE BIJE????? UMIESZ CZYTAC?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wychowanka domu dziecka napisał:
A KTO POWIEDZIEŁ ŻE SIE JE BIJE????? UMIESZ CZYTAC?
POWIEDZIAŁ TO LECH PIEKARZ W PROGRAMIE TVP LUBLIN W PIĄTEK O 18,30. POWIEDZIAŁ, ŻE BIJE SIĘ, BO DZIECI SĄ TRUDNE, A WYCHOWAWCY WRAŻLIWI....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nickola napisał:
POWIEDZIAŁ TO LECH PIEKARZ W PROGRAMIE TVP LUBLIN W PIĄTEK O 18,30. POWIEDZIAŁ, ŻE BIJE SIĘ, BO DZIECI SĄ TRUDNE, A WYCHOWAWCY WRAŻLIWI....
To znaczy nie powiedział wprost, ale z jego wypowiedzi tak wynikało.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przykre jest to że ,artykuły o domach dziecka mają tak negatywny skutek i odbiór społeczny.Ludzie nie znają domów dziecka. Dzieci oceniają dorosłych czesto kierując się złosliwoscia lub chęcia odegrania się za to ,że ktokolwiek postawił im czesto minimalne wymagania(np.chodzenie do szkoły) i konsekwentnie je egzekwował.Czytając póżniej takie artykuły dobrze sie bawią i cieszą ze cos im sie udało(np. zszargać komus opinię).Dotyczy to jednak niewielkiej grupy dzieci.Wiekszosc to dobre dzieci, rzeczywiscie pokrzywdzone przez los i one złego słowa na dom dziecka i wychowawców nie powiedzą.Budujące są wypowiedzi wychowanki ktora broni dyrektora ,swiadczy to o tym ze są jeszcze samokrytyczni wychowankowie i oni pewnie w swoim trudnym zyciu gdzies zajdą.Podziwiam i pozdrawiam bo przywracasz mi wiare w ludzi i ludzkie odruchy w tym świecie zniczulicy i fałszu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
taka prawda piekarz to sku***syn ktury dzieciaki napier***a h** je***y
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dziecko nie wypowiadaj się na forum i do następnej wypowiedzi weź do reki słownik:) a i jeszcze jedno nie używaj słów których znaczenia nie znasz
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
[quote name='jacek65' date='6.10.2008, 07:57' post='57527'] Przykre jest to że ,artykuły o domach dziecka mają tak negatywny skutek i odbiór społeczny.Ludzie nie znają domów dziecka. Dzieci oceniają dorosłych czesto kierując się złosliwoscia lub chęcia odegrania się za to ,że ktokolwiek postawił im czesto minimalne wymagania(np.chodzenie do szkoły) i konsekwentnie je egzekwował.Czytając póżniej takie artykuły dobrze sie bawią i cieszą ze cos im sie udało(np. zszargać komus opinię).Dotyczy to jednak niewielkiej grupy dzieci.Wiekszosc to dobre dzieci, rzeczywiscie pokrzywdzone przez los i one złego słowa na dom dziecka i wychowawców nie powiedzą.Budujące są wypowiedzi wychowanki ktora broni dyrektora ,swiadczy to o tym ze są jeszcze samokrytyczni wychowankowie i oni pewnie w swoim trudnym zyciu gdzies zajdą.Podziwiam i pozdrawiam bo przywracasz mi wiare w ludzi i ludzkie odruchy w tym świecie zniczulicy i fałszu. [/quo Zgadzam się z Tobą w 100% Byłam 2 krotnie na praktyce w domu dziecka i muszę stwierdzić że Pan dyrektor Domu Dziecka to wspaniały człowiek!! odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu!! tylko, że dzieci prawdopodobnie za dużo durnej telewizji sie naoglądały, dla nich ta cała sytuacja to pewnie niezła zabawa, no bo niby co innego, a porządny człowiek cierpi!!! szkoda, że na ten temat wypowiada się masa osób które nie mają zielonego pojęcia jak trudno jest pracować z dziećmi po takich przejściach!! jak tak dalej pójdzie to niedługo okarze się że w każdym Domu Dziecka i Placówkach tego typu dzieci są bite i wykorzystywane!! bo dla innych dzieci i młodzieży ta sytuacja (jeśli odpowiedni dorośli nie zaczną w końcu myśleć) będzie sygnałem, że właśnie w TAKI SPOSóB postępuje się z wychowawcą i każdym innym pracownikim placówki, którego nie lubią albo któremu poprostu chcą zrobić na złość. TO Są DZIECI SKRZYWDZONE PRZEZ żYCIE ,RODZICóW ALE TO NIE POWóD żEBY TAKIE POSTęPOWANIE POPIERAć!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nickola napisał:
POWIEDZIAŁ TO LECH PIEKARZ W PROGRAMIE TVP LUBLIN W PIĄTEK O 18,30. POWIEDZIAŁ, ŻE BIJE SIĘ, BO DZIECI SĄ TRUDNE, A WYCHOWAWCY WRAŻLIWI....
POWIEDZIAŁ ZE DZIECIAKI NIE SĄ ŚWIĘTE A NIE ŻE JE BIJE
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Słyszalam wiele o tym zacnym panu ba nawet miałam okazje poznac i z przykroscią stwierdzam ze jest on bezczelny i wulgarny. Wiem ze jest od dawna bezkarny co mi się w głowie nie mieści. Ile kadencji urzeduje? Bo chyba coś za dużo. Wykorzystuje te biedne dzieci do wyladowania swojej nadprzyrodzonej agresji. Może i są zadowoleni wychowankowie w co szczerze wątpie ale nalezy pamiętac ze większośc dzieci w takich instytucjach to trudne dzieci wiec co? bic bo tak najlatwiej dodam jescze ze ten pan wogóle sie z tym nie kryl nie kryje i nie bedzie kryl bo ma taki bezczelny sposob bycia i charakter. A prace tam dostaje się po znajomości ale o zadna nowosc. 3mam kciuki za te dzieci i zrobcie wkoncu cos
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Powiem tak sam bylem wychowankiem tego domu dziecka 20 lat temu i widze ze sie nic nie zmienilo
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...