Bardzo mi się podoba konstrukcja "prawna" wprowadzona przez rząd PIS przed sześcioma laty. Po 6 miesiącach i dwóch dniach można zostać odwołanym lub samemu zrezygnować z zachowaniem prawa do odprawy w wysokości 16 miesięcznych poborów! Czy jakikolwiek podmiot prywatny stać jest na taką hojność? Ale to nie są firmy finansowane z podatków....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz