Znikną kolejki na prawo jazdy?

zdawałam egz. na prawko 2 lata temu i nie wyobrażam sobie żeby egz. zdawać w Puławach gdzie jest parę ulic na krzyż !!! osoba zdająca egz. w Puławach nie będzie miała pojęcia jak poruszać się po lublinie i słynnych rondach. Uważam, że to kompletna głupota i ten pomysł nie dojdzie do skutku. choćby ze względu na moją sąsiadkę która oblała egz. w lublinie 9razy i stwierdziła ze poczeka aż otworzą ośrodek egzaminacyjny w Puławach

Wiesz co ci powiem? W Radomiu też są "słynne ronda" ale co to ma do rzeczy? Większość ludzi używa samochodu do jazdy z domu do pracy i na zakupy. A na rondach to chyba tylko samochody z "elką" przestrzegają przepisów. Inni jeżdżą na wyczucie...

Egzamin na prawo jazdy nie sprawdza twojej umiejętności jazdy tylko twoją znajomość przepisów. Ulica to dżungla i przeżywają tylko najsilniejsi:)

razor1911 napisał:

Egzamin na prawo jazdy nie sprawdza twojej umiejętności jazdy tylko twoją znajomość przepisów. Ulica to dżungla i przeżywają tylko najsilniejsi:)

Ty razor 1911 masz uprawnienia do prowadzenia samochodu ?? bo wydaje mi się że nie masz o tym pojęcia

razor1911 napisał:

Egzamin na prawo jazdy nie sprawdza twojej umiejętności jazdy tylko twoją znajomość przepisów. Ulica to dżungla i przeżywają tylko najsilniejsi:)

Egzamin na prawo jazdy nie sprawdza ani umiejętności jazdy, ani znajomości przepisów. Egzamin na prawo jazdy sprawdza umiejętność zdawania egzaminu na prawo jazdy.

eda napisał:

zdawałam egz. na prawko 2 lata temu i nie wyobrażam sobie żeby egz. zdawać w Puławach gdzie jest parę ulic na krzyż !!! osoba zdająca egz. w Puławach nie będzie miała pojęcia jak poruszać się po lublinie i słynnych rondach. Uważam, że to kompletna głupota i ten pomysł nie dojdzie do skutku. choćby ze względu na moją sąsiadkę która oblała egz. w lublinie 9razy i stwierdziła ze poczeka aż otworzą ośrodek egzaminacyjny w Puławach

Z czasem przychodzi doświadczenia.... Zgodnie z tym co twierdzisz powinnaś oddać prawo jazdy i jeszcze raz egzaminować się w Warszawie, Krakowie, Trójmieście, ..... i gdzie jeszcze chcesz . Wierz mi, tam(w wymienionych) jest więcej ulic niż w Lublinie

umiesz jeździć,zdasz wszędzie i pojedziesz wszędzie!!!!! moim zdaniem lubelski word ma za dobrze i boi się że gdy taki ośrodek powstanie w puławach to zarobki spadną o 30% a wtedy jeszcze więcej by musieli ludzi oblewać, co z kolei przyczyniłoby się, że nikt by nie chciał tam zdawać....

Właśnie dlaczego taka Białą Podlaska Zamość i Chełm mają a my nie? To że były miastami wojewódzkimi nic nie tłumaczy. Czemu Lublin ma się bogacić cały czas naszym kosztem? Przecież wcale te miasta nie są bóg wie ile większe niż nasze. Poza tym mamy sporo dróg;-)

moze zrobmy ranking najbardziej niekompetentnych wlascicieli szkol.Na pierwszym mimescu stawiam WALDKA (ma swoja siedzibe na przeciw Yetiego)

mamprawko:p napisał:

moze zrobmy ranking najbardziej niekompetentnych wlascicieli szkol.Na pierwszym mimescu stawiam WALDKA (ma swoja siedzibe na przeciw Yetiego)

Ja postawiłabym na 1 miejscu Suleja.. Solidna firma

Jak najbardziej Puławy są miastem do egzaminów. Zdać egzamin nie jest trudno, pod, że się trafi na uczciwego egzaminatora. Przeważnie walą głupa i oblewają hurtowo, bo kasy więcej na premie będzie. Polska to to jedyny taki kraj, w którym zdanie na prawko dochodzi do absurdu. Egzaminatorzy sami nie umieją jeździć. Znam dwóch osobiście i jeżdże z nimi od czasu do czasu, włos się jeży. Puławy powinny posiadać taki ośrodek i kasa powinna zostac w puławach. Co do umiejętności i korzystania z dróg najważniejsze jest używać z rozumu. Co z tego, że 18-latek bardzo dobrze zda egzamin, jak zaraz na drugi dzień trzeba go zdrapywać z asfaltu.

jeżeli w Puławach powstanie ośrodek egzaminowania to zjadą się wszystkie elki z ośrodków szkolenia kierowców z ryk, zwolenia, lipska, dęblina, kozienic, opola lubelskiego, nałęczowa pomyślcie co wtedy będzie dopiero co odciążyli miasto od ciężarówek to teraz będzie cała masa elek szczególnie na centralnej i piłsudskiego. pozdrowienia dla przyszłych kierowców.

mamprawko:p napisał:

moze zrobmy ranking najbardziej niekompetentnych wlascicieli szkol.Na pierwszym mimescu stawiam WALDKA (ma swoja siedzibe na przeciw Yetiego)

Ciekawe gdzie powstanie taki ośrodek egzaminowania ? A propos tego która najlepsza firma to wam odpowię tak, że 90% instruktorów w Puławach co założyła własną firmę to wychowankowie suleja. Teraz większość z nich są zawistni i nie lubią go bo teraz jest dla nich konkurencją. Ja kończyłem kurs w Loku na kategorię b, ale na ciężarówki poszedłem do suleja i jeździłem z Czarkiem i powiem szczerze , że było super. Moja kobita też tam się szkoliła i była bardo zadowolona.

Też mi się tak wydaje ,że sulej to najlepsza firma

Trzymać się tematu chłopaki. Odpowiadanie na Znikną kolejki na prawo jazdy?

marek napisał:

Ciekawe gdzie powstanie taki ośrodek egzaminowania ? A propos tego która najlepsza firma to wam odpowię tak, że 90% instruktorów w Puławach co założyła własną firmę to wychowankowie suleja. Teraz większość z nich są zawistni i nie lubią go bo teraz jest dla nich konkurencją. Ja kończyłem kurs w Loku na kategorię b, ale na ciężarówki poszedłem do suleja i jeździłem z Czarkiem i powiem szczerze , że było super. Moja kobita też tam się szkoliła i była bardo zadowolona.

Sulej=Szuler pamiętam jak robiąc kurs u niego jakieś 8 lat temu oszukiwał nie tylko mnie bo i moich kolegów którzy robili u niego kurs na godzinach za wyjazd do lublina okradał cię z 4 godzin gdzie faktycznie jeździło się 2godziny.wszyscy którzy kiedyś robili kurs wiedzą o co chodzi.

polecam PAWLA ,uczciwy koles i ma swietnych instruktorow Co do WALDKA nie przyjezdza na umowione spotkania,wyciaga od ludzi kase a potem szukaj wiatru w polu....

ja kończyłem kurs u pawła i po 10 godzinach jazdy zdałem egzamin. polecam

POLECAM MAJKĘ. Brałem u niego godziny jak u pawła nie mogłem zdać za 9 razem.

LLL napisał:

Sulej=Szuler pamiętam jak robiąc kurs u niego jakieś 8 lat temu oszukiwał nie tylko mnie bo i moich kolegów którzy robili u niego kurs na godzinach za wyjazd do lublina okradał cię z 4 godzin gdzie faktycznie jeździło się 2godziny.wszyscy którzy kiedyś robili kurs wiedzą o co chodzi.

Panowie za pomówienie lub znisławienie art. 212 § 1. Kodeksu karnego. Zastanów się co piszesz bo przez IP dojdą do Ciebie, a to się teraz dość często zdarza. http://www.e-marketing.pl/artyk/artyk102.php