Żyrzyn: W wypadku ucierpiały cztery osoby

Tydzień temu też o mało nie miałem wypadku w okolicach Żyrzyna, jakiemuś pajacowi zachciało się wyprzedzać TIR-a, ja mijałem TIR-a i w pewnej chwili wyskoczył mi na mój pas idiota, jechał z 5 metrów za TIR-em tak że w ostatniej chwili go zauważyłem, dobrze że odbiłem szybko w prawo bo byśmy sie zderzyli ;/ Idiota jak można wyglądać przymierzając się do wyprzedzania czy coś nie jedzie jadąc 5 metrów za "TIR-em" i wyjeżdżając metr na przeciwny pas ?? Policja powinna karać za jazdę na zderzaku a nie tylko za prędkość...prędkość nie zabija tylko głupota ludzi.

Jaka Policja kieruje samochody na objazd przez miejscowość Żerdź, od strony Warszawy nie ma żadnej informacji, Policja jest ale na rondzie w Żyrzynie, kierowcy jadący od Warszawy nie wiedzą co się dzieje. Wiem co piszę bo stałem w korku od 19:45 do 20:15 dopiero znajomi zadzwonili do mnie i się pytali czy stoję w korku bo droga zablokowana i żebym zawracał i skręcał w prawo na Żerdź.

Rzeczywiście nie było żadnych informacji dla jadących od Warszawy. Kierowcy sami organizowali sobie objazd.Ci, co jeszcze mogli "wydobyć się " z gigantycznej kolejki i zawrócić w stronę skrętu na Zerdz mogli kontynuować jazdę,ale TIRy utknęły na dobre. Szczęśliwie pewien uprzejmy człowiek szedł wzdłuż kolejki i informował kierowców jak objechać miejsce wypadku- dzięki niemu stałam w korku "tylko" godzinę.Natomiast od strony Lublina było idealnie. Policja zablokowała drogę na rondzie i kierowała jadących na objazd, a bardzo miła pani policjantka udzielała wszelkich niezbędnych informacji kierowcom.

jechałem o 21 i policja w Moszczance kierowali na Dęblin...

Policja faktycznie stała w Moszczance i kierowała ruchem, ale osobiście pytałem policjanta i kazał mi śmiało jechać prosto do Żyrzyna. TIRy były kierowane objazdem już od Moszczanki. Dojechałem do Żyrzyna i dopiero kierowcy w korku zaczęli zawracać, na 62 do skrętu na Żerdź. Nie było tam wyznaczonego objazdu, tylko informacje na CB a reszta bez CB jechała za tłumem, zawracając z tego korku. Lepiej sytuacja wyglądała od jadących od Lublina, bo policja stała na rondzie i kierowała w prawo na Żerdź.