Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Gość napisał:
Młodyś ty zapewne i nieopierzony, nie umiesz odnieść się do kontekstu. A kontekst był taki, że odpowiedziałem na pytanie dlaczego od lat komunikacja między Lublinem i Świdnikiem kuleje. Nie uciekniemy od historii, a tym samym od ideologii. Wyobraź sobie że wcale nie jestem zadowolony że fabryka pada, że zarżnięto w tym kraju całkowicie produkcję motocykli, a teraz zarzyna się produkcję śmigłowców. Ale rozumiem, że jesteś wśród tych 20%, którzy nie pracują za darmo i że do Lublina jeździsz raz na kwartał albo rzadziej, więc nie masz powodów by narzekać na komunikację. A jeśli jesteś szczęśliwym posiadaczem 20-letniego cinquecento albo innego cudu motoryzacji to już w ogóle jest gites
Historia wygląda tak opierzony interlokutorze: najpierw jeździł PKS i tak ustawiał kursy, aby maksymalnie wykorzystać autobus, do przegubowca wchodziło i 300 osób. Potem zaczeła sie era prywaciarzy i mogłeś z nimi dojechać w najważniejsze miejsca w Lublinie. Potem Lublin zorientował się że w ten sposób traci MPK, a zyskują prywaciarze i pasażerowie i skończyły się dobre czasy. Teraz masz busy praktycznie co 5 minut i nie wiem czemu narzekasz. Możesz oczywiście pluć na busiarzy i domagać się MPK, ale mam nadzieję, że Twoje marzenia w tym względzie się nie spełnią i nie będziemy stać godzinami na przystankach wypatrując autobusu, jeżdżąc ściśnięci jak karpie i podróżować do Lublina 40 minut. Czyli że historia nie wróci. A komunistyczna ideologia nie ma tu żadnego znaczenia, tylko niegdysiejszy brak konkurencji.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pietryk napisał:
Reasumując, pomysł wart jest zainteresowania! Tym bardziej, że jak zrobi się pierwszy krok, to kolejnym może być linie dzienne do Świdnika, chociaż w tej materii natkniemy się na opór lobby bursiarzy...
Dzięki temu jak to obraźliwie nazywasz "lobby busiarzy" masz na przystanku busa co 5 minut i jedziesz do Lublina 15 minut. Jeśli zamiast nich wejdzie ZTM z MPK będziesz miał kurs co pół godziny, będziesz jechał drożej, dłużej i w gorszych warunkach. A oprócz tego miasto będzie jeszcze dopłacać ZTM-owi do ponoć nieopłacalnej działalności z Twoich pieniędzy. Może też wejść ZTM z prywatnymi przewoźnikami zamiast MPK i dalej będziesz miał lobby busiarzy, tym razem obcych i droższych. Myśl człowieku, to nie boli.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jako jeden z inicjatorów akcji śpieszę z wyjaśnieniem. Składaliśmy petycję dotyczącą wznowienia ostatniego połączenia z PKS (22.40), przez Zadębie oraz utworzenia nocnej komunikacji. Ostatni autobus o 21.30 nie jest oczywiście ostatnim autobusem w ogóle. Bo jest autobus o 22.05, ale w jego przypadku nie ma pewności, że przyjedzie co sporo osób może potwierdzić. W rozmowie zaznaczyłem też, że są oczywiście późniejsze połączenia, ale spod PKP. Sam jestem częstym pasażerem autobusu, który przyjeżdża na Męczenników Majdanka o 23.08 Widać, nastąpiło nieporozumienie i mamy taki błąd. Ale najważniejsze jest, że problem został poruszony i pierwszy raz w historii mamy komunikację nocną. Zobaczymy jeszcze jak to wyjdzie w praktyce. Na razie cena i zaproponowana trasa nie są najlepsze, ale okaże się jak to będzie w październiku. Najbardziej się jednak obawiam, że trasa przyniesienie zysk tylko w weekend,a an tygodniu nikt nie będzie jeździł, szczególnie tym późniejszym połączeniem. Trasa jest testowa, a testy mogą wypaść niepomyślnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Dzięki temu jak to obraźliwie nazywasz "lobby busiarzy" masz na przystanku busa co 5 minut i jedziesz do Lublina 15 minut. Jeśli zamiast nich wejdzie ZTM z MPK będziesz miał kurs co pół godziny, będziesz jechał drożej, dłużej i w gorszych warunkach. A oprócz tego miasto będzie jeszcze dopłacać ZTM-owi do ponoć nieopłacalnej działalności z Twoich pieniędzy. Może też wejść ZTM z prywatnymi przewoźnikami zamiast MPK i dalej będziesz miał lobby busiarzy, tym razem obcych i droższych. Myśl człowieku, to nie boli.
To ty myśl człowieku, przecież to nie boli. Wypunktujmy co napisałeś: 1. bus co 5 minut - oczywiście, szczególnie w zimie. Poza tym zapomniałeś, że większości podróżujących nie jest obojętne, czy wsiądą w Kalinówkę, czy w Zadębie, czy też może w "80" albo "88". Tak dla przykładu - przez Zadębie autobusy jeżdżą mniej więcej co 30 minut. Trochę to więcej czekania niż te twoje 5 minut. 2. jedziesz do Lbn 15 minut - czym i o której godzinie. No chyba ze mówisz o dojeździe z Racławickiej w Świdniku do pętli na Majdanku, to wtedy faktycznie zajmuje to 15 minut, tylko że ów pętla nie jest raczej miejscem docelowym dla większości podróżujących. Przez Zadębie na PKS jeździ się zaś nawet 30 minut. 3. będziesz jechał drożej - 2,5 zł + 1,2 zł = 3,7 zł obecnie za podróż autobusem + komunikacją miejską już w Lublinie (mówię o ulgowych biletach). Z tego co wiem, to ZTM proponowało 3,5 zł za bilet ulgowy w dzień na trasie Świdnik - Lublin. Gdzie masz drożej? 4. w gorszych warunkach - przejedź się "88" to zrozumiesz, że gorszych warunków w MPK choćbyś ze świecą szukał to nie znajdziesz. No ale ty pewnie nawet nie wiesz czym się na tej linii jeździ. Ew. wybierz trasę przez Zadębie -tez rewelacja. I po 5. Miasto nie dopłaca do komunikacji tylko do ulg przysługujących niektórym pasażerom. Inna sprawa, ze wszędzie, gdzie dotarła cywilizacja komunikacja miejska obejmująca kilka miast (Śląsk, Warszawa i okolice, Trójmiasto) jest normą, którą - co więcej - mieszkańcy sobie chwalą. Ale u nas jest Wschód, a poza tym człowiek (szczególnie na Wschodzie) boi się nowości, bo po co coś zmieniać, skoro już jesteśmy przyzwyczajeni, że jest źle, co prawda może być lepiej - ale po co? Zmiana przyzwyczajeń to nie dla nas, to za trudne, a nóż te nowe autobusy będą ziać ogniem i jeszcze dzieci straszyć. Busy (dostawczaki )nie są złe. Szczególnie, jak się z nich nie korzysta na co dzień.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
hindus ze wschodu napisał:
To ty myśl człowieku, przecież to nie boli. Wypunktujmy co napisałeś: 1. bus co 5 minut - oczywiście, szczególnie w zimie. Poza tym zapomniałeś, że większości podróżujących nie jest obojętne, czy wsiądą w Kalinówkę, czy w Zadębie, czy też może w "80" albo "88". Tak dla przykładu - przez Zadębie autobusy jeżdżą mniej więcej co 30 minut. Trochę to więcej czekania niż te twoje 5 minut. 2. jedziesz do Lbn 15 minut - czym i o której godzinie. No chyba ze mówisz o dojeździe z Racławickiej w Świdniku do pętli na Majdanku, to wtedy faktycznie zajmuje to 15 minut, tylko że ów pętla nie jest raczej miejscem docelowym dla większości podróżujących. Przez Zadębie na PKS jeździ się zaś nawet 30 minut. 3. będziesz jechał drożej - 2,5 zł + 1,2 zł = 3,7 zł obecnie za podróż autobusem + komunikacją miejską już w Lublinie (mówię o ulgowych biletach). Z tego co wiem, to ZTM proponowało 3,5 zł za bilet ulgowy w dzień na trasie Świdnik - Lublin. Gdzie masz drożej? 4. w gorszych warunkach - przejedź się "88" to zrozumiesz, że gorszych warunków w MPK choćbyś ze świecą szukał to nie znajdziesz. No ale ty pewnie nawet nie wiesz czym się na tej linii jeździ. Ew. wybierz trasę przez Zadębie -tez rewelacja. I po 5. Miasto nie dopłaca do komunikacji tylko do ulg przysługujących niektórym pasażerom. Inna sprawa, ze wszędzie, gdzie dotarła cywilizacja komunikacja miejska obejmująca kilka miast (Śląsk, Warszawa i okolice, Trójmiasto) jest normą, którą - co więcej - mieszkańcy sobie chwalą. Ale u nas jest Wschód, a poza tym człowiek (szczególnie na Wschodzie) boi się nowości, bo po co coś zmieniać, skoro już jesteśmy przyzwyczajeni, że jest źle, co prawda może być lepiej - ale po co? Zmiana przyzwyczajeń to nie dla nas, to za trudne, a nóż te nowe autobusy będą ziać ogniem i jeszcze dzieci straszyć. Busy (dostawczaki )nie są złe. Szczególnie, jak się z nich nie korzysta na co dzień.
Młody jesteś i bzdury piszesz. 1. Szczególnie w zimie to połowa MPK stoi zamarznięta. 2. 3,60 i szybka podwyżka miało być za sam dojazd do Lublina, po Lublinie osobny bilet. Mowa o normalnych. Czym więcej pośredników = drożej i gorsza jakosc usług, a ZTM jest pośrednikiem i nie działa charytatywnie. 3. Duży autobus = rzadkie kursy = ścisk i tłok. Zapytaj ojca jak się kiedyś PKS-em jeździło. Co też zresztą widać na niektórych liniach MPK. Nie wiem dlaczego liczysz że w Swidniku będzie inaczej. 4. Miasto ma ponosić na chwilę obecną bodajże 22% kosztów - z Twoich pieniędzy. 5. Przejedź się warszawskim MZK na linii podmiejskiej to zobaczysz ile to kosztuje. Płacisz do pętli, a potem drugi bilet po mieście, a nie jedziesz na jednym bilecie. Naczytałeś się bajek o cywilizacji, wschodzie i zachodzie i piszesz byle co.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a jak dojechać ze Świdnika do położonego zaledwie o 50 km dalej Krasnegostawu? po której stronie trzeba wsiadać? ile trzeba przesiadek? niedługo łatwiej będzie się dostać do Hamburga a niżeli do miasta Powiatowego Łęczna bo to przecież aż 25 km. no cóż przykro, że dzieci ze Świdnika w miasto mogą się bawić tylko w lublinie .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Młody jesteś i bzdury piszesz. 1. Szczególnie w zimie to połowa MPK stoi zamarznięta. 2. 3,60 i szybka podwyżka miało być za sam dojazd do Lublina, po Lublinie osobny bilet. Mowa o normalnych. Czym więcej pośredników = drożej i gorsza jakosc usług, a ZTM jest pośrednikiem i nie działa charytatywnie. 3. Duży autobus = rzadkie kursy = ścisk i tłok. Zapytaj ojca jak się kiedyś PKS-em jeździło. Co też zresztą widać na niektórych liniach MPK. Nie wiem dlaczego liczysz że w Swidniku będzie inaczej. 4. Miasto ma ponosić na chwilę obecną bodajże 22% kosztów - z Twoich pieniędzy. 5. Przejedź się warszawskim MZK na linii podmiejskiej to zobaczysz ile to kosztuje. Płacisz do pętli, a potem drugi bilet po mieście, a nie jedziesz na jednym bilecie. Naczytałeś się bajek o cywilizacji, wschodzie i zachodzie i piszesz byle co.
Kto ci naopowiadał bajek o osobnych biletach do jazdy po Lublinie - jaki sens miałoby wtedy wprowadzanie komunikacji miejskiej ze Świdnika do Lublina, skoro jej sens jest właśnie taki, zeby móc jeździć na jednym bilecie. Śmieszny jesteś. I skąd wiesz o szybkiej podwyżce zaraz po wprowadzeniu komunikacji miejskiej do Świdnika - jasnowidzem jesteś? I tak się składa, ze ostatnio jechałem tym ZTM w Warszawie, o którym wspominasz i w żadnym wypadku 2 biletów nie musiałem kupować, wystarczył mi jeden (owszem droższy) na 2 strefy. I strefa obejmuje W-we, a druga okoliczne miejscowości. Ale bilet jest JEDEN.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
xxx napisał:
Kto ci naopowiadał bajek o osobnych biletach do jazdy po Lublinie - jaki sens miałoby wtedy wprowadzanie komunikacji miejskiej ze Świdnika do Lublina, skoro jej sens jest właśnie taki, zeby móc jeździć na jednym bilecie. Śmieszny jesteś. I skąd wiesz o szybkiej podwyżce zaraz po wprowadzeniu komunikacji miejskiej do Świdnika - jasnowidzem jesteś? I tak się składa, ze ostatnio jechałem tym ZTM w Warszawie, o którym wspominasz i w żadnym wypadku 2 biletów nie musiałem kupować, wystarczył mi jeden (owszem droższy) na 2 strefy. I strefa obejmuje W-we, a druga okoliczne miejscowości. Ale bilet jest JEDEN.
Bilet na drugą strefę jest droższy ośla łąko, i nie jest ten sam, bo albo kupujesz na I strefę, albo na obie, co jest droższe.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
xxx napisał:
Kto ci naopowiadał bajek o osobnych biletach do jazdy po Lublinie - jaki sens miałoby wtedy wprowadzanie komunikacji miejskiej ze Świdnika do Lublina, skoro jej sens jest właśnie taki, zeby móc jeździć na jednym bilecie. Śmieszny jesteś. I skąd wiesz o szybkiej podwyżce zaraz po wprowadzeniu komunikacji miejskiej do Świdnika - jasnowidzem jesteś? I tak się składa, ze ostatnio jechałem tym ZTM w Warszawie, o którym wspominasz i w żadnym wypadku 2 biletów nie musiałem kupować, wystarczył mi jeden (owszem droższy) na 2 strefy. I strefa obejmuje W-we, a druga okoliczne miejscowości. Ale bilet jest JEDEN.
Sensem jest to, żeby zarobił ZTM który szuka pieniędzy i zwachał dochodową trasę, a nie to abyś Ty jeździł taniej, szybciej lub wygodniej. Stąd cena i dopłaty ze strony miasta których nie mają obecni przewoźnicy. Być może bilet jest jeden, ale nie licz, że w dowolne miejsce Lublina dojedziesz taniej niż za obecne 5,40 (normalny). O możliwej szybkiej podwyżce było w DW.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kto ci naopowiadał bajek o osobnych biletach do jazdy po Lublinie - jaki sens miałoby wtedy wprowadzanie komunikacji miejskiej ze Świdnika do Lublina, skoro jej sens jest właśnie taki, zeby móc jeździć na jednym bilecie. Śmieszny jesteś. I skąd wiesz o szybkiej podwyżce zaraz po wprowadzeniu komunikacji miejskiej do Świdnika - jasnowidzem jesteś? I tak się składa, ze ostatnio jechałem tym ZTM w Warszawie, o którym wspominasz i w żadnym wypadku 2 biletów nie musiałem kupować, wystarczył mi jeden (OWSZEM DROŻSZY) na 2 strefy. I strefa obejmuje W-we, a druga okoliczne miejscowości. Ale bilet jest JEDEN.
waw napisał:
Bilet na drugą strefę jest droższy ośla łąko, i nie jest ten sam, bo albo kupujesz na I strefę, albo na obie, co jest droższe.
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem, a później wyżywaj się na kim chcesz - ośla łąko. Przeczytaj to, co specjalnie dla ciebie napisałem dużymi literami. Ale dodatkowo ci wyjaśnię - słowa "bilet jest JEDEN" nie oznaczają, że kupuję taki sam bilet na I i na II strefę, tylko oznaczaja, że kupuję jeden bilet albo na I strefę, albo na obie (ale też JEDEN). Ośla łąko!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Problemem może być jedynie cena biletu. ? 7 zł to za drogo dla młodych osób. Nie chodzi o to, by stworzyć komunikację, ale żeby mieszkańcy mogli z niej korzystać ? kwituje Zarębski."-a kto chce jechać to niech PŁACI. Tyle bym dodał do Zarębskiego, a znając życie poszedłbym na piechte.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a pks i tak do Świdnika nie będzie jeździł bo na wieś to PKSy wycofali. bo można mieszkać na wsi, ale dużo gorsze jest być ze wsi. no to co pasażerowie autobusów... pobawimy się w miasto? jak tak to napiszcie tylko jak do was dojechać.. bo nie znalazłem na rozkładzie jazdy ...ps.pozdrawiam pasterza krów z ronda przy Kusocińskiego I TEAM LSW - ja też lubię swoją wieś
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kiser napisał:
a pks i tak do Świdnika nie będzie jeździł bo na wieś to PKSy wycofali. bo można mieszkać na wsi, ale dużo gorsze jest być ze wsi. no to co pasażerowie autobusów... pobawimy się w miasto? jak tak to napiszcie tylko jak do was dojechać.. bo nie znalazłem na rozkładzie jazdy ...ps.pozdrawiam pasterza krów z ronda przy Kusocińskiego I TEAM LSW - ja też lubię swoją wieś
Czytając twoją wypowiedź trudno nie odnieść wrażenia, że człowiek ze wsi może wyjść, ale wieś z człowieka NIGDY!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a może wybudujemy metro do Świdnika a tak poważniej to jak powstanie lotnisko w Świdnkiu to dopiero coś się zmieni. Wstyd dla władz samorządowych, że miasta które są tak blisko siebie położone nie mogą sie dogadać i wymysleć czegoś sensownego w sprawie sprawnej i dostępnej oraz wspólnej komunikacji. Mam dużo znajomych w Świdniku i to dla nich duży problem żeby w nocy sie dostać do mista w drugą str TZn DO Lublinia, tez jest duzy z tym problem. Ok no moze tu chodzi o rozrywkę, ale niech radni nie zapominaja ile ludzi w Lublnie żyje z szeroko rozumianj rozrywnki i życia kulturalnego. Wszyscy tracimy na tym jak sytuacja komunikacji wygląda w chwili obecnej ( no moze poza paroma ludzmi których ten stan rzeczy cieszy). super komunikacja pomiedzy miastami funkcjonuje w Trójmieście szybka w miarę tania i pociągi SKM czy autobusy są naprawdę często. Czy koniecznie musimy tak pielęgnować nasz kompleks ściany wschodniej... że tu wszystko jest albo za drogie i wogóle wcale niepotrzebne...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...