Błagamy o parking pod szkołą nr 5

Panie Burmistrzu apelujemy do Pana. Szkoła Podstawowa nr 5. W jaki sposób rodzice mają dowozić swoje dzieci do szkoły? Brak parkingu podjazdowego do szkoły. Owszem jest z tyłu szkoły ze znakiem zakaz ruchu, tylko dla uprzywilejowanych nauczycieli, którzy na widok obcego samochodu dostaja furii, ponieważ jak twierdzą to ich parking. Natomiast z przodu szkoły wielki pas zieleni w postaci trawnika czasami wynajmowany na imprezy. Rodzice zmuszeni są łamac przepisy, zatrzymuja sie na zakazach zatrzymywania ryzykując mandat oraz zagrożenie w ruchu drogowym, ponieważ nie mają możliwości dojechania do szkoły. Czy tak powinno być? Nie stac Was na zrobienie zatoki podjazdowej? a może jeszcze nikt na to nie wpadł? a może dzieci urzędników nie chodza do tej szkoły. My rodzice błagamy o podjazd do szkoły dla naszych dzieci...

Stanisław napisał:

Panie Burmistrzu apelujemy do Pana. Szkoła Podstawowa nr 5. W jaki sposób rodzice mają dowozić swoje dzieci do szkoły? Brak parkingu podjazdowego do szkoły. Owszem jest z tyłu szkoły ze znakiem zakaz ruchu, tylko dla uprzywilejowanych nauczycieli, którzy na widok obcego samochodu dostaja furii, ponieważ jak twierdzą to ich parking. Natomiast z przodu szkoły wielki pas zieleni w postaci trawnika czasami wynajmowany na imprezy. Rodzice zmuszeni są łamac przepisy, zatrzymuja sie na zakazach zatrzymywania ryzykując mandat oraz zagrożenie w ruchu drogowym, ponieważ nie mają możliwości dojechania do szkoły. Czy tak powinno być? Nie stac Was na zrobienie zatoki podjazdowej? a może jeszcze nikt na to nie wpadł? a może dzieci urzędników nie chodza do tej szkoły. My rodzice błagamy o podjazd do szkoły dla naszych dzieci...

d...pę ruszyć pieszo , 100 czy 200 metrów to ciężko , co ?

powyższego wpisu nie skomentuję. Stanisław ma rację, rodzice nie mają gdzie zaparkować. Widzę to codziennie, choć nie dowożę dziecka do szkoły, tylko mieszkam w bloku obok, pod którym do tej pory rodzice parkowali na chwilę podwożąc dziecko do szkoły. Teraz jest zakaz ruchu i dosłownie z tyłu szkoły nie ma skrawka miejsca na postawienie samochodu.

Mieszkam obok Doroty i jestem zniesmaczony gdy po raz kolejny nie mam gdzie zaparkować po powrocie z pracy. Najgorszy jest poranek i godzina 15-16 gdzie mistrzowie odwożący swoje pociechy do szkoły korkują ulice na całej długości.

Ja też często szukam miejsca parkingowego daleko od bloku, a jednocześnie rozumiem rodziców. Powyższe wpisy świadczą o konieczności uruchomienia parkingu (zarówno pod szkołą, jak i dla mieszkańców przydałby się dodatkowy).

co to się dzieje na tym świecie, 10 lat temu na moim parkingu grałem w kosza było pełno miejsca, nikt nie parkował. Teraz na każdym parkingu pełno. Trzeba się liczyć z tym że miasto czy sp5 może poprostu niebyć w stanie na taką inwestycje. To samo jest rano pod sp7, bez przesady, nie jest to jaki ogromny problem. Ludzie dogadujcie się jakoś. Inni nie mają co jeść a wam parkingów za mało. Do czego to dąży !!!???