Sytuacja w schronisku w Krzesimowie jest krytyczna. Potrzebna pomoc dla psów

No więc wolontariatu, czy etatu? Psy w schronisku trzeba usypiać a nie męczyć ich latami. Do końca swych dni mają tak cierpieć?

Najpierw trzeba ograniczyć liczbę hodowli wszystkich ras i liczbę miotów w ciągu roku w tych hodowlach. Równocześnie należy wprowadzić za rozmnażanie psów poza zarejestrowana hodowla kary po 100 tys. za miot, a później dochować psy w schroniskach, które po kilku latach po wprowadzeniu zmian samistnie przestaną istnieć. Nikt jednak nie chce tego robić, bo widać ktoś ma z tego korzyści i to spore.

No więc wolontariatu, czy etatu? Psy w schronisku trzeba usypiać a nie męczyć ich latami. Do końca swych dni mają tak cierpieć?

 Zaczą bym od ciebie. Żebyś się tak nie męczył/a.

Najpierw trzeba ograniczyć liczbę hodowli wszystkich ras i liczbę miotów w ciągu roku w tych hodowlach. Równocześnie należy wprowadzić za rozmnażanie psów poza zarejestrowana hodowla kary po 100 tys. za miot, a później dochować psy w schroniskach, które po kilku latach po wprowadzeniu zmian samistnie przestaną istnieć. Nikt jednak nie chce tego robić, bo widać ktoś ma z tego korzyści i to spore.

 Coś mi się wydaję że psy z hodowli to jedynie promil problemu.

Najpierw trzeba ograniczyć liczbę hodowli wszystkich ras i liczbę miotów w ciągu roku w tych hodowlach. Równocześnie należy wprowadzić za rozmnażanie psów poza zarejestrowana hodowla kary po 100 tys. za miot, a później dochować psy w schroniskach, które po kilku latach po wprowadzeniu zmian samistnie przestaną istnieć. Nikt jednak nie chce tego robić, bo widać ktoś ma z tego korzyści i to spore.

 Oprócz pierwszego zdania zgadzam się w 100%. Prawnie dopuszczone powinno być rozmnażanie psów jedynie w porządnych hodowlach ZKwP, które powinny być szczegółowo kontrolowane. Psy właścicielskie, nieprzeznaczone do hodowli i rozrodu powinny być kastrowane i powinno być to zapisane w ustawie, tak aby nie było "przypadkowych" miotów u Wujka Staśka, czy sąsiada Kazika. Wtedy w przeciągu 15 lat problem bezdomności wśród psów by spadł prawie do zera.

Wypuście je, wolność dla psów

Patologią jest że hodujemy świnie po to żeby je zabić i przerobić na karmę dla psów ze schroniska. A dlaczego nie odwrotnie?

To jest celowe działanie urzędu żeby zlikwidować to schronisko. A na zbierane pisaki zostanie podpisana umowa z prywatna firmą. Nic już tego nie cofnie.

pieski i kotki przerabiam na pyszny smalec !! palce lizać !! niebo w gębie !! pieski i kotki przerabiam na pyszny smalec !! palce lizać !! niebo w gębie !! pieski i kotki przerabiam na pyszny smalec !! palce lizać !! niebo w gębie !!

A co z adopcjami? Zbywacie chętnych a później płaczecie, że nie macie pieniędzy na utrzymanie psów. Ogłaszajcie psiaki, to może nie będziecie musieli męczyć siebie i ich do czerwca.