Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
19 lat temu pracowałam w piku i szefowa była super kobitka natomiast szef juz wtedy miał problemy z alkoholem jak sie napił to wielki kozak z niego.szkoda szymona ze sie tak stoczył przecież to młody człowiek i życie przed nim
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja sie tylko zastanawiam, po co nam taka nieskuteczna policja? Skoro interweniowala w tym domu kilkanascie razy w tym roku, to dlaczego ta sprawe, ta rodzine zostawila? Tak to jest w Polsce, ze kobieta moze wzywac policje dzien w dzien, a i tak nie ma zadnych efektow! Nie dziwie sie ofiarom przemocy domowej, ze nie widza sensu, aby alarmowac policje. Jak sie czyta takie wiadomosci, to rzeczywiscie czlowiek przestaje wierzyc w sens wzywania policji.Powinni poniesc konsekwencje. Tyle interwencji "strozow prawa" i kobieta nie zyje! Szkoda, młoda kobieta, matka, na pewno nie miala łatwego zycia. Tragedia dla dzieci! A konkubenta i podobnych twardzieli wyzywajacych sie na slabszych odseparowac do konca ich dni!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
strary zmień dilera
mam nadzieje że Cię nie spotka tragedia!!!! a jak Cię spotkata natrafisz na ludzi którzy Ci pomogą (np. sasiedzi) kobieta wołała o pomoc i nikt jej nie pomógł!!!!! Twoj tekst zmien dilera świadczy o tym,,,że możesz blisko skonczyc,,pamietaj dragi tez zabijaja
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niech ktoś mi odpowie na pytanie jakim cudem pan HK wyszedł 13 lat temu na wolność? Przecież inni za popełnienie takiego czynu odbywają wieloletnie kary. Gdyby i on siedział w więzieniu nie byłoby tragedii następnych dzieci i następnej kobiety. Przecież wtedy jakis psycholog musiał wydać swoją opinię , ktoś oskarżał go i na jakiejs podstawie kwalifikował ten czyn , ktoś go sądził.... Jak to się stało ,że warunkowo został zwolniony. Kto się tak pomylił i dał drugą szansę .. Dlaczego obwiniacie sąsiadów. Przez całe lata policja zeŚWIDNIKA NIC Z TYM NIE ZROBIŁA MIMO IŻ SPRAWA AWANTUR BYŁA IM ZNANA ! Jak KTOŚ jest na warunkowym zwolnieniu to po pierwszej interwencji policji juz powinien siedzieć z powrotem w więzieniu. Czy nie mam racji ?To prawda policja nie potrafi sobie radzić z takimi przypadkami.. Może nie są odpowiednio przygotowani... Dzieci tj kobiety ale też i SZYMON to prawdziwe ofiary.... Biedne dzieci....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sąsiedzi ? Inna sprawa, inne miejsce. Mąż pijaczyna, po raz kolejny toczy się do domu. Już na klatce wrzeszczy: "otwórz, k.. wo, to Cie zabiję" Wbrew logice ona po jakimś czasie wpuszcza go. Awantura. Przyjeżdża policja. Długo nikt nie otwiera. Wyłamują drzwi. Pierwsze, co mówią (słyszałem to, mieszkam blisko): mieliśmy telefon od sąsiada spod "..", że u Pana jest awantura domowa. I to by było na tyle w kwestii sąsiadów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~realista~ napisał:
Tragedia, ale czy ci ludzie nie zapracowali sobie na to? Badania dowodzą, że 80% takich tragedii dochodzi w konkubinatach gdzie alkohol jest panem w domu. Przecież ta kobieta nie musiała wiązać się z takim człowiekiem. Nie należy obarczać winą sąsiadów. Jak sobie ktoś pościele tak się wyśpi, mówi przysłowie. A one są mądrością.
Mądrościa jest również ,,POMOC BLIŹNIM" i nie być obojętnym na krzywdę drugiego człowieka ! reagować ale polskie społeczeństwo jest takie jakie jest. Dopóki Was nie dotyczy jakaś sytuacja nie umiecie czuć empatii. Żal mi WAS!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
19 lat temu pracowałam w piku i szefowa była super kobitka natomiast szef juz wtedy miał problemy z alkoholem jak sie napił to wielki kozak z niego.szkoda szymona ze sie tak stoczył przecież to młody człowiek i życie przed nim
Jak sie nazywasz bo chyba sie znamy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Niech ktoś mi odpowie na pytanie jakim cudem pan HK wyszedł 13 lat temu na wolność? Przecież inni za popełnienie takiego czynu odbywają wieloletnie kary. Gdyby i on siedział w więzieniu nie byłoby tragedii następnych dzieci i następnej kobiety. Przecież wtedy jakis psycholog musiał wydać swoją opinię , ktoś oskarżał go i na jakiejs podstawie kwalifikował ten czyn , ktoś go sądził.... Jak to się stało ,że warunkowo został zwolniony. Kto się tak pomylił i dał drugą szansę .. Dlaczego obwiniacie sąsiadów. Przez całe lata policja zeŚWIDNIKA NIC Z TYM NIE ZROBIŁA MIMO IŻ SPRAWA AWANTUR BYŁA IM ZNANA ! Jak KTOŚ jest na warunkowym zwolnieniu to po pierwszej interwencji policji juz powinien siedzieć z powrotem w więzieniu. Czy nie mam racji ?To prawda policja nie potrafi sobie radzić z takimi przypadkami.. Może nie są odpowiednio przygotowani... Dzieci tj kobiety ale też i SZYMON to prawdziwe ofiary.... Biedne dzieci....
Dla Waszej informacji :gdyby więcej sasiadów zgłaszało dane fakty (a nie ciągle ten sam) byłoby inaczej,,,może należało się zebrać i pogadać w 4 oczy z tym człowiekiem,,powiedzieć, że obserwujecie itd. My ze swoim tak zrobilismy kóry maltretował swoją rodzine! i nie doszło do tragediii,,,(A Pan Henryk wiedział że jest bezkarny i ,,nikt mu nie podskoczy" bo widział Wasze reakcje)tylko należy trochę więcej zrobić niż tylko narzekać! i bać sie o swoje dobra i oceniać, Niestety w Polsce mamy niewydolne Instytucje i jeśli my nie zaczniemy działać w społeczeństwie nie zaprzestaniemy Przemocy w domach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Najnormalniejszy z normalnych.
Ale widać jakiś deficyt intelektualny masz......
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
MARYJAN ARCYBISKUP napisał:
właśnie, jak włączysz głośniej muzykę od razu masz na karku policję, jak w domu dzieje się jakas patologia, ktoś kogoś morduje, to wszyscy dostają głuchoty... Ludzie, jak wy to robicie...??
CZłowiek człowiekowi Wilkiem proste,,,,najlepiej nazwać i oceniać osoby (bo alkohol) to juz sobie zasłużyła..nie ma co ! prawdzie człowieczeństwo! GRATUlacje wszystkim którzy tak mysla
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rodzinie i przyjaciołom składamy wyrazy głębokiego wspóczucia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie nie reagują, bo w tym kraju nie chroni się świadków, a policja jest od wypełniania kwitków i jedyne, co ją interesuje to , kto ją wzywał do zdarzenia. Ludzie nie wzywają policji, bo sami się boją oprawcy i nie wierzą w skuteczność policji, która rozkłada ręce, po rzekomym pouczeniu awanturnika. Policja odjeżdża i wtedy często zaczyna się prawdziwe piekło. Koło się zamyka. Inna sprawa, że w nie powinno tak być. Ludzie powinni mimo wszystko interweniować. A film Dług? Też daje do myślenia o naszym prawie i funkcjonariuszach.... W naszym kraju bandyci chodzą na wolności. Musi dojść do kilku tragedii, żeby kogoś zamknąć.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bardzo proszę o darowanie sobie takich komentarzy typu "co można było zrobić?", "czego ta kobieta wiązała się z takim człowiekiem?" itd. . Wy nie wiecie co się tam działo. Awantury było słychać nawet klatkę obok, w której mieszkam ja. Sąsiedzi interweniowali, policja przyjeżdżała, ale co oni mogą zrobić?! Jak tam był problem zakorzeniony w całej rodzinie. Wszyscy mięli skłonność do alkoholu, a najbardziej właśnie sama ofiara! Nie wiem jak dokładnie doszło do tego zdarzenia, ale jestem przekonana, że nie zrobił tego Szymek. Ten chłopak ma na prawdę paskudne życie. Nie dość, że jako dziecko z strasznych okolicznościach stracił matkę, to jeszcze ojciec, który sam popijał związał sie z alkoholiczką. Zrobili sobie gromadkę dzieci i dawali Szymkowi, żeby się nimi zajmował! Ile razy widziałam, jak zamiast wyjść sobie z kolegami, jak normalny młody chłopak, to obwieszony był tymi dziećmi. Mógł je przecież zostawić, olać a mimo to się opiekował! Nie miał sumienia ich zostawić z matką alkoholiczką! Ale przecież! Teraz najłatwiej nie znając sytuacji obwiniać chłopaka z problemami! Nie dziwie się, że w końcu sam sięgną po alkohol. W nikim nie mógł znaleźć oparcia, wiec topił w nim swoje smutki! Boże... przejrzyjcie na oczy, dopiero potem komentujcie to co się wokół dzieje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przeszłość dokonana, Przyszłość nie znana, pamiętki pozostają po kimś, kto był a już nie wróci. Ostatnie pożegnania przepełnione smutkiem. Kiedy już kogos sie nie zobaczy, na zawsze iskierke radości się straci. Budząc się pewnego poranka, chce się chwycić za telefon ale nie ma takiego numeru. Żeby przeszłośc odwrócić. WSPOMNIENIA to ostatnie co pozostanie, kiedy kogoś zabraknie. Kolejna osoba odeszła, przez niebne bramy jej dusz przeszła. Spoczywaj w pokoju, pamiętamy Cię, jesteśmy z Tobą. Do zobaczenia w niebie. Spoczywaj w pokoju..........Póki my żyjemy pamięć o Tobie nigdy nie zginie. Spoczywaj w pokoju ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
paulin napisał:
Bardzo proszę o darowanie sobie takich komentarzy typu "co można było zrobić?", "czego ta kobieta wiązała się z takim człowiekiem?" itd. . Wy nie wiecie co się tam działo. Awantury było słychać nawet klatkę obok, w której mieszkam ja. Sąsiedzi interweniowali, policja przyjeżdżała, ale co oni mogą zrobić?! Jak tam był problem zakorzeniony w całej rodzinie. Wszyscy mięli skłonność do alkoholu, a najbardziej właśnie sama ofiara! Nie wiem jak dokładnie doszło do tego zdarzenia, ale jestem przekonana, że nie zrobił tego Szymek. Ten chłopak ma na prawdę paskudne życie. Nie dość, że jako dziecko z strasznych okolicznościach stracił matkę, to jeszcze ojciec, który sam popijał związał sie z alkoholiczką. Zrobili sobie gromadkę dzieci i dawali Szymkowi, żeby się nimi zajmował! Ile razy widziałam, jak zamiast wyjść sobie z kolegami, jak normalny młody chłopak, to obwieszony był tymi dziećmi. Mógł je przecież zostawić, olać a mimo to się opiekował! Nie miał sumienia ich zostawić z matką alkoholiczką! Ale przecież! Teraz najłatwiej nie znając sytuacji obwiniać chłopaka z problemami! Nie dziwie się, że w końcu sam sięgną po alkohol. W nikim nie mógł znaleźć oparcia, wiec topił w nim swoje smutki! Boże... przejrzyjcie na oczy, dopiero potem komentujcie to co się wokół dzieje.
Pomimo tego nie musiało dojść do tego,,,,,,,,a sąsiedzi widocznie nie reagowali w odpowiedni sposób (już nie wspomnę o Insytucjach odpowiedzialnych),,tragedia stała się dla całej Rodziny jak i ich sąsiadow,,,ale czy musiało dojść? każdy musi sobie sam odpowiedzieć na to pytanie. Widocznie Rodzina sama nie dała rady sobie z tym problemem, należało tam wprowadzić ludzi z zewnątrz, którzy by podali pomocną dłoń. PS> nic nie usprawiedliwa zabójstwa. nikt nie dał nikomu prawa odbierać życia. Ta rodzina to jest typowa porażka dla pseudo Insytucji socjalnych itd.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Znalam Szymona nie raz mi sie zalil ze w domu ma gehhenne nawet płakal.Cos w nim peklo,nie wytrzymał wiecznych awantur on był poszkodowany przez problemy w domu zaczal pic i efekt jest taki a nie inny
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Znalam Szymona nie raz mi sie zalil ze w domu ma gehhenne nawet płakal.Cos w nim peklo,nie wytrzymał wiecznych awantur on był poszkodowany przez problemy w domu zaczal pic i efekt jest taki a nie inny
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
paulin napisał:
Bardzo proszę o darowanie sobie takich komentarzy typu "co można było zrobić?", "czego ta kobieta wiązała się z takim człowiekiem?" itd. . Wy nie wiecie co się tam działo. Awantury było słychać nawet klatkę obok, w której mieszkam ja. Sąsiedzi interweniowali, policja przyjeżdżała, ale co oni mogą zrobić?! Jak tam był problem zakorzeniony w całej rodzinie. Wszyscy mięli skłonność do alkoholu, a najbardziej właśnie sama ofiara! Nie wiem jak dokładnie doszło do tego zdarzenia, ale jestem przekonana, że nie zrobił tego Szymek. Ten chłopak ma na prawdę paskudne życie. Nie dość, że jako dziecko z strasznych okolicznościach stracił matkę, to jeszcze ojciec, który sam popijał związał sie z alkoholiczką. Zrobili sobie gromadkę dzieci i dawali Szymkowi, żeby się nimi zajmował! Ile razy widziałam, jak zamiast wyjść sobie z kolegami, jak normalny młody chłopak, to obwieszony był tymi dziećmi. Mógł je przecież zostawić, olać a mimo to się opiekował! Nie miał sumienia ich zostawić z matką alkoholiczką! Ale przecież! Teraz najłatwiej nie znając sytuacji obwiniać chłopaka z problemami! Nie dziwie się, że w końcu sam sięgną po alkohol. W nikim nie mógł znaleźć oparcia, wiec topił w nim swoje smutki! Boże... przejrzyjcie na oczy, dopiero potem komentujcie to co się wokół dzieje.
Sąd rozstrzygnie kto jest winny.....i mam nadzieje że obydwoje poniosa surowe konsekwencje. (nawet paskudne życie nikogo nie zwalnia od człowieczeństwa). --------jeśli nawet nie on zabił, to nie pomógł-----w związku z tym przyczynił sie do śmierci. jego sumienie będzie mu o tym przypominało----już sam się ukarał. (fakt że pod wpływem alkoholu---ale to był jego wybór). zOSTAWMY TO ODPOWIEDNIM ORGANOM DO USTALENIA Ofiara nie stroniła od alkoholu ale nie spodziewała się śmierci od najbliższych,,,,,,,,,,,,wiele wycierpiała i tez zatapiała swoje żale w alkoholu ---nie powinna ale może inaczej też nie umiała----ZABRAKłO POMOCNYCH DłONI----
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bOgNa napisał:
Pomimo tego nie musiało dojść do tego,,,,,,,,a sąsiedzi widocznie nie reagowali w odpowiedni sposób (już nie wspomnę o Insytucjach odpowiedzialnych),,tragedia stała się dla całej Rodziny jak i ich sąsiadow,,,ale czy musiało dojść? każdy musi sobie sam odpowiedzieć na to pytanie. Widocznie Rodzina sama nie dała rady sobie z tym problemem, należało tam wprowadzić ludzi z zewnątrz, którzy by podali pomocną dłoń. PS> nic nie usprawiedliwa zabójstwa. nikt nie dał nikomu prawa odbierać życia. Ta rodzina to jest typowa porażka dla pseudo Insytucji socjalnych itd.
a powiedz mi skąd te " Instytucje socjalne" jak je nazwales maja wiedziec co dzieje sie w kazdym domu skoro nawet sasiedzi nie chca zglaszac takich spraw? wszyscy moga zglaszac takie sprawy i pozostaja anonimowi. a wyobrazasz sobie jak pracownicy socjalni biegaja od mieszkania do mieszkania i pytaja sie czy cos sie dzieje? troche smieszne zganiac wine na pomoc społeczną
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sasiedzi nie zglaszaja takich spraw??? Przeciez to oni dali pierwszy sygnal do dzialania! Skoro ta rodzina byla doskonale znana policji to ta sprawa powinna zostac skierowana w odpowiednie miejsce, do odpowiedniej instytucji. A skoro ten system w Polsce jest niewydolny (czyt. nie funkcjonuje) to co mozna bylo wiecej zrobic? Wy wszyscy chyba oczekujecie, ze to sasiedzi powinni dokonac samosadu! Tylko zastanowcie sie tez jak mozna pomoc ludziom, ktorzy sami sobie nie chca pomoc i czy to wogole jest mozliwe...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 6

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...