Obniżka pensji w WSK

Jak wiecie, obniżono pensje podobno wszystkim pracownikom o 4,75%, pieniądze ,, zaoszczędzone" w ten sposób miały być przeznaczone na ratowanie miejsc pracy . Czy ktoś wie na co rzeczywiście je przeznaczono, bo słyszałem, że ,,ratowanie miejsc pracy" to wielkie oszustwo, a pieniądze przeznaczono na zupełnie inny cel.

Soyer napisał:

Jak wiecie, obniżono pensje podobno wszystkim pracownikom o 4,75%, pieniądze ,, zaoszczędzone" w ten sposób miały być przeznaczone na ratowanie miejsc pracy . Czy ktoś wie na co rzeczywiście je przeznaczono, bo słyszałem, że ,,ratowanie miejsc pracy" to wielkie oszustwo, a pieniądze przeznaczono na zupełnie inny cel.

No nie , chyba nie myślałeś , że Ci ktoś odpowie . Tutaj nie ma takiego zwyczaju . Musieliby odpowiedzieć "bardziej wtajemniczeni" ....a Ci na niewygodne pytania nie odpowiadają.....udają że na takie Forum nie wchodzą..... /A może to i prawda ?/

Soyer napisał:

Jak wiecie, obniżono pensje podobno wszystkim pracownikom o 4,75%, pieniądze ,, zaoszczędzone" w ten sposób miały być przeznaczone na ratowanie miejsc pracy . Czy ktoś wie na co rzeczywiście je przeznaczono, bo słyszałem, że ,,ratowanie miejsc pracy" to wielkie oszustwo, a pieniądze przeznaczono na zupełnie inny cel.

Obniżenie zarobków o 4,75% jest zaoszczedzeniem przez PZL pieniedzy na wypłaty i wszelkie koszty z tym związane. Obyło sie bez zwolnienia ok. 190 osób,bo tyle w obecnej sytuacji wynosi nadwyzka zatrudnienia. Ekonomia jest nieubłagalna. Kryzys kiedyś sie skończy produkcja i sprzedaż wzrośnie i ludzi trzeba by było przyjąć i oczywiście przeszkolić do produkcji.Nikt ze zwolnionych nie czekał by i pewnie poszukał innego zatrudnienia, tak było w Rzeszowie.Reasumując lepiej przetrwac za mniejszą pensje i w pełnym możliwie zatrudnieniu.Firma ponosi koszty w szkoleniu pracowników ,to jest inwestycja którą niemożna zaprzepaścić.

tajemniczy napisał:

Obniżenie zarobków o 4,75% jest zaoszczedzeniem przez PZL pieniedzy na wypłaty i wszelkie koszty z tym związane. Obyło sie bez zwolnienia ok. 190 osób,bo tyle w obecnej sytuacji wynosi nadwyzka zatrudnienia. Ekonomia jest nieubłagalna. Kryzys kiedyś sie skończy produkcja i sprzedaż wzrośnie i ludzi trzeba by było przyjąć i oczywiście przeszkolić do produkcji.Nikt ze zwolnionych nie czekał by i pewnie poszukał innego zatrudnienia, tak było w Rzeszowie.Reasumując lepiej przetrwac za mniejszą pensje i w pełnym możliwie zatrudnieniu.Firma ponosi koszty w szkoleniu pracowników ,to jest inwestycja którą niemożna zaprzepaścić.

Jak wiadomo zwolnienia są nie uniknione, zwłaszcza ,,wybitnych fachowców" z biurowca, proponuję wobec tego obniżkę pensji tym razem o 5%,a co. Nasze pseudo związki zawodowe i tak to podpiszą, przecież przewodniczący są na ,,garnuszku" pracodawcy.