Carrefoura na Kalinowszczyźnie też powinni skontrolować, śmierdzące kurczaki i spleśniały nabiał to norma.
|
|
Ciekawe czy Sanepidowi udało się już zidentyfikować źródło tajemniczego smrodu spowijającego wnętrza sklepów tej sieci, zwłaszcza w Lublinie na Witosa ?
|
|
w Zielonej Górze też jest bardzo,bardzo brudno. Ale nikt jeszcze nie zgłosił tego do sanepidu
|
|
jak puścisz po cichu bąka to sie potem nie dziw że śmierdzi |
|
zapraszam sanepid do Tesco niech zajrzą w plastikowe koszyki. SYF i BRUD,a każdy tam produkty spożywcze przenosi
|
|
Tylko teraz niech PiP sprawdzi czy nie zostały złamane przepisy o czasie pracy i czy pracownikom zostało wypłacone wynagrodzenie za parcę w nocy.
|
|
zgadzam się co Carrefoura na Kalinowszczyźnie; smród, brud szczególnie przy owocach, warzywach i lodówkach... tragedia od dłuższego czasu tam to już normalka, a teraz widzę, że cała ta sieć nie lepsza...
|
|
Niestety, Carrefour na rondzie przy Jana Pawła wpisuje się w taki obraz. Bardzo brudno, kasjerki w brudnych fartuchach, o koszykach ulepionych i nigdy nie mytych szkoda mówić. Ja bojkotuję.
|
|
Kiedyś to był express teraz jest market. Zorientowali się, że z tą obsługą to żaden express. Pomijam beszczelność - nie ma tego w systemie więc nie kupi Pan tego. Jakieś kombinowania pracowników z punktami - obsługa specjalna pracowników. Odkładanie specjalnie towarów, żeby były na skraju terminu ważności (co oznacza przecenę) i wykupienie przez znajomych. Wreszcie wątpliwej jakości promocje - starych wędlin i serów.
Obsługa w tym sklepie to skrajny przykład zwykłej tępoty. Kasy automatyczne by się tam przydały. Kasy są obsługiwane przez 1 max 2 osoby - reszta przy dużych kolejkach zaczyna porządkowanie towarów na pułkach albo pogaduchy z ochroną.
Wieczne wizyty pracownic na wolnym i pogaduszki w trakcie obsługi klientów - po prostu tragedia. Ja bym po prostu całą obsługę na zbity pysk wywalił i zatrudnił od nowa - wytępić to cwaniactwo. Patrzcie na Kaufland - tam można szybko i sprawnie.
|
|
Droga DoriS Na Kalinie jest mnóstwo sklepów,twój wybór gdzie robisz zakupy,skoro w Carrefourze jak twierdzisz sprzedają popsuty towar to po jaką cholerę tam chodzisz?!!! A może wizyta u otolaryngologa albo okulisty skoro zmysły powonienia i wzrok szwankuje?Jestem klientem od lat,jeszcze jak był CHAMPION,i nigdy nie zdarzyło mi się kupić coś nieświeżego.Nie twierdzę,że komuś się coś takiego nie przytrafiło,ale twój komentarz,że ''splesniały nabiał to norma'' to PRZEGIĘCIE, gdyby tak było, to ten sklep już dawno byłby zamknięty.Pomyśl zanim coś napiszesz.Ten upierdliwy i wiecznie niezadowolony klient.to żaden klient.Pozdrawiam,stały klient sieci CARREFOUR |
|
koszyki to jeden problem ,ze jest w nich taki brud ,az strach do reki brac.to co dzieje sie w tesco z wozkami dla klientow to jeden wielki szok.rodzice pchaja z brudnymi butami swoje pociechy do koszy,gdzie pozniej inni klienci wkladaja towar .nikt nie zwraca na to uwagi .moze sanepid przyjrzalby sie tym praktykom i poinformowal kierownictwo sklepu do czego sluza takie kosze,bo chyba ci kierownicy i personel to nibardzo wiedza,ze w tych koszach jest miejsce specjalnie przystosowane do wozenia dzieci.o koszykach to lepiej nie mowmy,bo robi mi sie niedobrze na sama mysl o nich.najlepiej to miec wlasny,zeby miec pewnosc,ze zakupy robi sie w cywilizowany sposob.
|
|
A Stokrotka w Venus? Tam specjalista z ochrony ds. koszyków pcha w najlepsze koszyki po podłodze sklepu a potem my do tych koszyków zakupy wkładamy i jest ok. A można by było kupić specjalne podstawki na kółeczkach i by nie było obciachu i powodu dla sanepidu by wlepić mandacik.
Pozdrowienia dla ŚWIDNICZAN!!!
|
|
jeżeli chodzi o brudne koszyki to niech każdy przyjży się klientowi, który wypakowywuje z koszyka towar na taśmę kasową w jakim stanie zostawia koszyk, pogniecione ulotki reklamowe , domowa lista zakupów (zakupy kupione węc karteczka nie potrzebna można ją w koszyku zostawić) kilka woreczków bo wziął na zapas ale nie było mu tyle trzeba rozlane jogurty, przyczepione gumy do żucia a nawet zasmarkane chusteczki taka jest polska rzeczywistość klient nasz pan a kasjera można z błotem zmieszać bo w domu coś poszsło nie tak , ktoś napisał że kasy automatyczne by się przydały bo w duzym sklepie 1 max 2 kasy czynne , że wszystkich by na zbity pysk wywalił itd. w Świdniku jest wiele sklepów nie krytykujmy tylko wybierzmy najlepszy i tam róbmy zakupy a nie teraz nagonka na carrefour a w kauflandzie można szybko i bez problemu ale tam tez nie wszystko można kupić bo nie wszystko mają w systemie !Jak wielu jest klientów którzy nawet paragonu do śmietnika nie wyrzucą tylko na podłogę koło kasy albo po drodze niby że im upadł , nie mówię że wszyscy są tacy ale naprawde często się spotyka takich ludzi i w kazdym supermarkecie coś się znajdzie że jest coś nie tak jak być powinno.
|
|
Tak-to prawda!-ludzie WYMAGAJĄ,a sami też zachowują się jak świnie... |
|
Zgadzam sie jesli chodzi o dewize- klient nasz pan. Tylko ze to nie jest jedynie polska przywara, na calym swiecie ludzie zostawiaja najprzerozniejsze badziewie w koszykach i wozkach. To po prostu fakt, nie pomoga zadne kampanie any ani niczyje psioczenie. Natomiast psim obowiazkiem sklepu jest dbanie o wozki i koszyki i nic mnie to nie obchodzi ze musza zatrudnic kogos do tego typu pracy, to jest wliczony koszt prowadzenia biznesu. W US zatrudiaja emerytow, nastolatkow, rowniez inwalidow do pchania ukladania i czyszczenia wozkow i koszykow. To kwestia dbania o image firmy, zgadzam sie rowniez z tym, ze klient sam wybierze miejsce do zakupow, no chyba, ze komus nie przeszkadza syf i w pogoni za niskimi cenami kupi produkty z chlewu. Na kasjerach nikt nie powinien sie wyzywac, trzeba pamietac, ze oni akurat nie zarabiaja kroci i nie bogaca sie kiedy sklep lepiej zarabia(albo kiedy obcina wydatki na sprzatanie:) Jesli napotkamy jakis problem, poprosmy o kontakt z osoba odpowiedzialna za zarzadzanie sklepem. |
|
[quote name='~Ania~' date='14.05.2010, 15:03:04' post='285319']
Tylko teraz niech PiP sprawdzi czy nie zostały złamane przepisy o czasie pracy i czy pracownikom zostało wypłacone wynagrodzenie za parcę w nocy.
[/qnie tylko jeśli pracownicy byli rano w pracy to na noc juz w/g przepisów niewolno ich było ściągać
|
|
Sanepid powinien przeszkolić klientów, a nie personel, który jak zwróci uwagę klientowi to jest potraktowany jak śmieć(byłam światkiem takiej sytuacji), bo klient nasz pan to robi co chce. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|