Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Świdnik: Nietrafione rozwiązanie czy niszczenie zieleni?

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 17 września 2019 r. o 08:20 Powrót do artykułu
Skoro już jakiś geniusz, mimo że widział ścieżkę wydeptaną przez ludzi i tak zaprojektował na niej nasadzenia, to niestety ale trzeba się dostosować. Łatwiej o kilka metrów zmienić trasę, którą się idzie, niż teraz kombinować i rośliny przesadzać. Wielki problem przejść kilka metrów dalej, żeby iść wyznaczoną drogą. Wiele razy z rozbawieniem / zażenowaniem patrzyłam jak "umęczeni" podróżą walą prosto przed siebie slalomem między taśmą i roślinami ... brak słów. Swoją drogą (również z obserwacji) radny Wilk chyba mieszka gdzieś w okolicy bo go tam często widać i tak mi przyszło do głowy, że ta nieszczęsna ścieżka biegnie może w pobliżu jego domu i zwyczajnie przystankowe pielgrzymki przeszkadzały, trzeba było coś zrobić i zrobili ;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skoro już jakiś geniusz, mimo że widział ścieżkę wydeptaną przez ludzi i tak zaprojektował na niej nasadzenia, to niestety ale trzeba się dostosować. Łatwiej o kilka metrów zmienić trasę, którą się idzie, niż teraz kombinować i rośliny przesadzać. Wielki problem przejść kilka metrów dalej, żeby iść wyznaczoną drogą. Wiele razy z rozbawieniem / zażenowaniem patrzyłam jak "umęczeni" podróżą walą prosto przed siebie slalomem między taśmą i roślinami ... brak słów. Swoją drogą (również z obserwacji) radny Wilk chyba mieszka gdzieś w okolicy bo go tam często widać i tak mi przyszło do głowy, że ta nieszczęsna ścieżka biegnie może w pobliżu jego domu i zwyczajnie przystankowe pielgrzymki przeszkadzały, trzeba było coś zrobić i zrobili ;)
 Widzieć a zrozumieć to sa 2 różne rzeczy. Proces myślowy u urzędasa? Kto to pierwszy zauważy, dostanie Nobla z medycyny.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Nietrafione rozwiązanie czy niszczenie zieleni?"*** Zdecydowanie nietrafione rozwiązanie. Rozsądny i śmiały decydent odważyłby się na niestandardowe rozwiązanie: obsiać teren trawą, nie zabronić deptania a po sezonie zrobić alejki. Tam, gdzie ludzie wydeptali ścieżki. Zrobienie roślinnej przeszkody na trasie ścieżki, to takie "teraz - urwał nać - my!".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Psie kupy załatwią sprawę. Kto raz wejdzie w kupę to następnym razem będzie szedł po chodniku, a i nawóz na roślinki będzie. I tak to tym prostym sposobem zostanie rozwiązany problem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ułożyć chodnik do przystanku i po problemie. Pozdrawiam Tadeusz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
We Świdniku jeszcze nie dorośli do parków itp. Najlepiej wszystko im za betonować, porobić parkingi i będą wszyscy hepi. Taka prawda.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pani Izabela twierdzi w artykule, że rośliny można ominąć tylko przez podeptanie - gratuluję wyciągnięcia takich genialnych wniosków. A może zrobić dosłownie parę kroków więcej i nie niszczyć i tratować zieleni ? Czy to już za trudne dla niektórych osobników aby na to wpaść?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niesamowite jaki bzdurami się teraz zajmuje Dziennik Wschodni...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Swidniku w ogromnej wiekszosci mieszkaja wiesniaki a wiec chodza na skroty po trawie ("na szagę") i o ile, ci ktorzy tam juz zyja w drugim czy trzecim pokoleniu troche nabrali kultury to osiedlajacy sie ciagle wsioki z roznych Melgwi czy Cycowow utrzymuja wysoki poziom chamstwa na stalym poziomie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Obojętnie co by nie zrobić to świdniczanie krytykują. Zacząć wymagania należy od siebie, odrobinę dobrej woli i można przejść wyznaczonym odcinkiem. Czy to tak trudno zrozumieć?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Anglii najpierw ludzie wydeptuja a potem w tych miejscach robią ścieżki. Proste-przecież chodniki maja za zadanie ułatwiać a nie utrudniać dojście do celu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...