Świdnik: Stary ratusz znów szuka kupca. Nowy właściciel ma mieć więcej możliwości

W Świdniku rządzi chyba PiS? I co wyprzedają - jakby to powiedziałyby nasze lubelskie szury - "srebra rodowe" i jeszcze otwarcie starają się przyciągnąć deweloperów do zakupu? No kto by to pomyślał! To może jednak ta deweloperka to nie jest zło wcielone tylko normalny biznes, a w tym, że samorząd stara się uczynić nieruchomość atrakcyjną dla potencjalnych deweloperów nie ma nic złego? Ohydny ten deweloper - najpierw zasili budżet miejski kupując działkę, potem na tej działce zatrudni robotników, którzy będą mieli pracę od której odprowadzą podatki, na końcu sprzeda mieszkania i zapłaci wtedy podatki od swojego zarobku, a potem jeszcze pracę będą mieli ci, którzy te mieszkania będą wykańczać, meblować itp. Na samym końcu w budynku zamieszkają nowi mieszkańcy, którzy będą płacić podatek od nieruchomości, oraz część płaconego przez nich PIT trafi również do kasy miejskiej. Po prostu skandal!!!

W Świdniku rządzi chyba PiS? I co wyprzedają - jakby to powiedziałyby nasze lubelskie szury - "srebra rodowe" i jeszcze otwarcie starają się przyciągnąć deweloperów do zakupu? No kto by to pomyślał! To może jednak ta deweloperka to nie jest zło wcielone tylko normalny biznes, a w tym, że samorząd stara się uczynić nieruchomość atrakcyjną dla potencjalnych deweloperów nie ma nic złego? Ohydny ten deweloper - najpierw zasili budżet miejski kupując działkę, potem na tej działce zatrudni robotników, którzy będą mieli pracę od której odprowadzą podatki, na końcu sprzeda mieszkania i zapłaci wtedy podatki od swojego zarobku, a potem jeszcze pracę będą mieli ci, którzy te mieszkania będą wykańczać, meblować itp.  Na samym końcu w budynku zamieszkają nowi mieszkańcy, którzy będą płacić podatek od nieruchomości, oraz część płaconego przez nich PIT trafi również do kasy miejskiej. Po prostu skandal!!!

 Po prostu normalny średniorozgarnięty człowiek to rozumie. Władze w Świdniku też to zrozumiały, co prawda późno bo późno ale jednak. Były czasy gdzie budowano jeden blok na trzy lata a obok na Felinie powstawało duże osiedle. Teraz mechanizm jest prosty - sprzedajemy grunty ale za pozyskane środki zbudujemy halę sportową z prawdziwego zdarzenia, czy remontujemy drogi. Sytuacja win-win - mieszkańcy (w tym nowi) zadowoleni bo mają lepsze warunki do życia, a i władze miasta też bo podnoszą atrakcyjność miasta.