Można powiedzieć, że ten bezmyślnie uprzejmy zatrzymując się niepotrzebnie zmusił kobietę do wejścia na jezdnię i wpuścił ją wprost pod koła rozpędzonego samochodu. Podkreślam słowo bezmyślnie. Uprzejmość uprzejmością, ale okazuje się że można nią wyrządzić niedźwiedzią przysługę.
|
|
sorry, ale w takich sytuacjach to się właśnie obserwuje także tego na drugim (prawym) pasie. a nie gaz do dechy bo rondo wolne i można je przeskoczyć.
skoro babcia szła z prawej (od Carrefoura) to ewidentnie wychodzi, że kierowcę interesowało wyłącznie, czy z lewej ma wolny wjazd na rondo. a z prawej niech się dzieje co chce, może i czołg jechać i całe przedszkole być przeprowadzane po pasach.
|
|
A jak się jest takim uprzejmym że przepuszcza się pieszych na drodze o dwu lub więcej pasów ruchu w jednym kierunku, to przed zatrzymaniem patrzy się w lusterko czy sąsiednim pasem nie nadjeżdża inny pojazd którego kierowca nie widzi pieszego, i czy ten pieszy wychodząc zza naszego samochodu i mając ograniczoną widoczność na drogę nie wejdzie wprost pod koła pojazdu poruszającego się po sąsiednim pasie. Nieraz trzeba pomysleć, a nie bezmyślnie deptać w hamulce przed przejściem, bo to mogło być właśnie całe przedszkole. Gdyby nie ten uprzejmy, to babcia postałaby kilka sekund dłużej, ale spędziłaby ten dzień w domu z wnukami, a nie w szpitalu. Gdyby było tak idealnie jak piszesz, to nie byłoby wypadków. Więc zanim zatrzymasz się przed takim przejściem najpierw pomyśl i popatrz w lusterka, bo też możesz mieć kogoś na sumieniu. |
|
a moze reguluje to kodeks drogowy??? jak bedziesz kiedys robic prawo jazdy to ci wytlumacza ze na przejsciu dla pieszych i bezposrednio przed nim jest ZAKAZ wyprzedzania!!! |
|
A jesteś pewien że to było wyprzedzanie, a nie omijanie? A może ten co wypuścił babcię pod koła samochodu gwałtownie zahamował, a ten drugi go omijał żeby mu nie wjechać w dupę? Czaisz ulungu że na takich drogach nie zawsze warto przepuszczać pieszego bo można mu zrobić krzywdę i wepchnąć wprost pod koła pirata jak w tym przypadku? Że lepiej aby dłużej postał na przejściu, ale wrócił do domu w całości? Jak zaczniesz kiedyś jeździć to się spotkasz z takimi sytuacjami i może coś zaczaisz, bo na razie jesteś zieloniutki jak widzę, choć w teorii mocny |
|
ulung cwelu to cie zrobil zapoznaj sie cioto z kodeksem i nie wazne czy omijal czy wyprzedzal na przejsciu jest to zabronione frajerze |
|
Teksty masz prosto z gimnazjum Dodaj jeszcze coś o starej Skąd się tacy biorą |
|
ulungu dluzej mam prawo jazdy niz ty o ile wogole je masz |
|
Widać nieużywane że z praktyką u ciebie tak kiepsko. |
|
a co to tatus twoj jechal ze tak go bronisz i kodeks do siebie dostosowujesz? u ciebie chyba z praktyka na bakier o ile wogole masz prawo jazdy |
|
A to ulungu że kodeks kodeksem a rzeczywistość rzeczywistością i dopóki nie masz pewności, a nie masz, że każdy się do tego kodeksu będzie stosował to musisz myśleć głową, a nie tylko kodeksem i przewidywać, a nie jak jak ten deb*** co się niepotrzebnie zatrzymał. Wg kodeksu jest czysty, a tak naprawdę przyczynił się do tego w znacznym stopniu. Na pewno tej potrąconej świadomość że to ona jednak miała pierwszeństwo wynagrodzi wszystkie cierpienia, prawda? Czaisz wreszcie o co chodzi? Nie znam ani jednego ani drugiego genialny teoretyku i dupo w praktyce. |
|
teoretycznie masz racje ale w praktyce idiota jestes |
|
I przez takie myślenie kierowców którym się wydaje ze są świetni i w praktyce jeżdżą lepiej niż to nakazuje kodeks jest tyle tragedii na naszych drogach. Kierowca auta które się zatrzymało w najmniejszy sposób nie przyczynił się do zdarzenia jeśli w ogóle zatrzymał się po to żeby umożliwić wejście pieszej na pasy (może sam powstrzymał jazdę bo piesza na pasach już była). Każdy kto wyprzedza lub mija innego uczestnika ruchu przed lub na przejściu dopuszcza się jednego z najgorszych wykroczeń także tyle powinno wystarczyć w tym temacie a co do tego czy pieszy zachowuje należytą uwagę. To na kierowcach ciąży obowiązek zwrócenia uwagi na pieszych bez względu na to czy są uważni czy nie czy może są pod wpływem środków które uwagę znacznie obniżają. Pieszy musi być uprzywilejowany w korelacji z pojazdem silnikowym a jeśli uważasz inaczej to śmiem twierdzić że pewnie prędzej czy później też kogoś zabijesz i stanie na tym że po jaką cholerę się on tam pojawił. Postaw się może w roli kogoś bliskiego osoby potrąconej i popatrz na sprawę z tej perspektywy. |
|
Następny ulung, tym razem nie rozumiejący co czyta. O tym samym przecież pisałem. Pieszy w zderzeniu z ponad toną żelaztwa nie ma żadnych szans, więc uprzejme wypuszczenie nieuważnego pieszego przed rozpędzony samochód na sąsiednim pasie jest przyczynieniem się do jego egzekucji, a nie zatrzymanie się jest w takim wypadku uratowaniem mu życia lub zdrowia. Kodeks drogowy nakazuje przestrzeganie zasady ograniczonego zaufania, a nie tylko ślepe wierzenie, że wszyscy go przestrzegają. Szkoda że nie doszedłes do tego rozdziału. |
|
To jeszcze mi wytłumacz dlaczego wg ciebie wariat pedzący lewym pasem ma zwracać uwagę czy pieszy jest uważny i przewidywac jego możliwe zachhowanie, a bezmyślny na prawym pasie widzący w lusterku tegoż wariata pędzacego lewym pasem jest z tego obowiązku zwolniony? Jestem niewinny, to nie ja mordowałem, ja tylko patrzyłem, tak? |
|
Bezmyślny to był twój ojciec, bo cię spłodził. Bezmyślną była matka, bo cię urodziła. Bezmyślnym był lekarz, bo odebrał poród i nie utopił cię od razu w wiaderku. Teraz żyjesz sobie ty, bezmyślny pseudokierowca i jeździsz samochodem. Jedyne co mogę ci życzyć to szybkiego zmądrzenia albo wylądowania na wózku inwalidzkim. W tym drugim przypadku nie będziesz przynajmniej zagrożeniem dla pieszych. |
|
No i widzisz, swą wypowiedzią wyszedłeś na ćwoka z bezmyślnych rodziców. Jedyne co masz do dodania w dyskusji to obelgi. A sam kim jesteś? Ktoś kto notorycznie parkuje na Klonowej łamiąc zakazy i blokując chodnik nie powinien wypowiadać się o bezmyślności, a już na pewno nie o bezpieczeństwie pieszych. Co najwyżej może poradzić jak walczyć o tytuł świdnickiego buraka. |
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|