PEWNIE BYŁO NIEPOSYPANE
|
|
Od dwudziestu lat politycy obiecują, że trasę z Łęcznej do Włodawy zbuduja na nowo. Że pojawią się chodniki, i scieżki rowerowe. 13 lat temu pisałem do jednej z Gmin na tej trasie, z zapytaniem o chodnik, jakikolwiek, i dowiedziałem się, że to leży w gestii Powiatu/Województwa. Ani Łęczna, ani Ludwin, ani Spiczyn, Sosnowica, czy Puchaczów, nie maja prawa zbudowac chodnika. Od tego czasu, trzy osoby znane mi z widzenia zginęły na tej trasie. Regularnie dochodzi do potrąceń. Jedyny czas gdy jest względnie bezpiecznie to letnie weekendy, bo ilość samochodów stojących w korkach, i powoduje, że czas przejazdu wzrasta i szybkość aut spada, do tempa ślimaczego. Ile jeszcze dzieci i rowerzystów musi zginąć, aby w końcu trase na działki i jeziora odbudować? To pytanie do Pana Stawiarskiego i Pana Czarnka. Bo teraz oni tym "projektem" zarządzają.
|
|
Taka polityka w tym kraju. "Dwupasmówki" są na osiedlach domków jednorodzinnych, a "dróżki" osiedlowe łączą miasta.
|
|
Po pierwsze Solarka nie wyjechała do rowu tylko zsuneła się z pobocza a po drugie była tam już po godzinie 9-tej rano.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|