Afera w gminie. Córka radnego dostała tanie gminne mieszkanie

Gdybyście wiedzieli jakie rzeczy się dzieją w gminie Komarów...

Tak władza buduje układ iszklany sufit: "Jego elektorat to urzędnicy gminy, pracownicy oświaty, pracownicy gospodarki komunalnej i pozostali pracownicy podlegający gminie wraz z rodzinami. To już jest ok. 500 głosów. "

Cytat: "Proszę sobie wyobrazić, że obecny przewodniczący rady gminy, kandydat na radnego, przychodzi na wybory z upoważnieniami do głosowania za innych mieszkańców, czego Kodeks wyborczy wyraźnie zakazuje. Dzięki błyskotliwości męża zaufania, komisji wyborczej oraz pełnomocnika naszego komitetu, proceder ten został zatrzymany. Interweniowała Państwowa Komisja Wyborcza w Zamościu." I podobne przewały są wszedzie, gdzie ludowcy "troszczą" się o mieszkańców.

Stawka czynszu nie jest wysoka,ale wysoka nie powinna byc w przypadku lokali komunalnych,a tym bardziej socjalnych,tylko wazna rzrcza jest komu taki lokal sie przyznaje,bo one dla potrzebujacych ludzi sa,potrzebujacych czyli biednych,ubogich...

Zapraszamy do gminy Ludwin, prezes lokalnego gs-u to przewodniczący rady gminy i mąż nietykalnej pani dyrektor podstawówki(chociaż na to stanowisko o wiele lepiej nadaje się sprzątaczka- przynajmniej samodzielnie myśli), na prezesa prawie nikt nie głosował, tak przynajmniej mówią, ale na czas wyborów przybyło i zameldowało się mnóstwo nowych mieszkańców

We wszystkich gminach to tylko sitwy i układy rodzinne i mafijne. Ta gmina to nie wyjątek. Pracują dzieci, szwagry, wujki, zony i to na lukratywnych stanowiskach i to nie jeden raz bez wymaganych prawem kwalifikacji. Inni ludzie nie mają szans a liczba radnych jest przecież ograniczona.

Pewnie ludzie z pezelu,jak mawia kominiarz-kamyk

czemu tak wstydliwie napisano " córka jednego z radnych "

Cytat: "Proszę sobie wyobrazić, że obecny przewodniczący rady gminy, kandydat na radnego, przychodzi na wybory z upoważnieniami do głosowania za innych mieszkańców, czego Kodeks wyborczy wyraźnie zakazuje. Dzięki błyskotliwości męża zaufania, komisji wyborczej oraz pełnomocnika naszego komitetu, proceder ten został zatrzymany. Interweniowała Państwowa Komisja Wyborcza w Zamościu." I podobne przewały są wszedzie, gdzie ludowcy "troszczą" się o mieszkańców.

"Ustawą z dnia 19 listopada 2009r. o zmianie ustawy o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, ustawy - Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw oraz ustawy o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta (Dz.U. Nr 213, poz.1651) wprowadzono możliwość głosowania w wyborach samorządowych przez pełnomocnika." - oczywiście nie każdy może głosować przez pełnomocnika, więc nie wykluczam, że tak było w tym przypadku, ale konfabuluj, że jest to w ogóle zakazane. W mojej miejscowości taki "błyskotliwy mąż zaufania" naraził się na śmieszność jedynie.

Zapraszamy do gminy Ludwin, prezes lokalnego gs-u to przewodniczący rady gminy i mąż nietykalnej pani dyrektor podstawówki(chociaż na to stanowisko o wiele lepiej nadaje się sprzątaczka- przynajmniej samodzielnie myśli), na prezesa prawie nikt nie głosował, tak przynajmniej mówią, ale na czas wyborów przybyło i zameldowało się mnóstwo nowych mieszkańców

Nie wiem o jakie głosowanie Ci chodzi: jeśli o stanowisko "prezesa" to wybierany jest przez członków GS (i nic do rzeczy nie ma tutaj "gwałtowny napływ nowych mieszkanców"). A o wyborze dyrektorów szkół najczęsciej decyduje wójt, a nie nie przewodniczący RG, czy prezes GS-u.

Co to za kamuflaż.Z JAKIEJ OPCJI POLITYCZNEJ

Wybrano rodzinę, w której jest samotna matka z dzieckiem. Pewnie już nie mógł przesłuchać jak do domu zlatują się wszystkie chłopaki ze wsi.

Wiekszość młodych w gminach to potomkowie utrwalaczy partii i jej ludowej przybudówki. TEJ PARTII CO NA RUSKICH CZOŁGACH WJECHAŁA DO POLSKI WRAZ z pkwn'EM. Nie wierzysz? SPRAWDŹ SAM!

Tak jest w każdej gminie, tylko nie w każdej społeczeństwo podnosi głowę. Swoją drogą to dobrze się dzisiaj żyje ludziom z układami, tak nawet za PRL-u nie było, sprawiedliwiej było pod tym względem. Swoją drogą, jeśli ktoś płaci tylko 10 % kosztów utrzymania mieszkania to gratuluję obywatelom, którzy coś takiego utrzymują, opłacają i cicho siedzą. A może jakiś strajk okupacyjny jak za komuny o wszystko strajkowali. Gdzie się podziała ta solidarność, w ogóle dlaczego w imię tej solidarności dochodzi na każdym kroku do patologii w naszym kraju? Po to wywrócili tamten system, żeby teraz ludzi okradać. A różnica taka, że teraz nie ma komu się poskarżyć, bo Ci się uwłaszczyli na naszych grzbietach. Busz w środku Europy. Promują ludzi miernego autoramentu moralnego.

Wiekszość młodych w gminach to potomkowie utrwalaczy partii i jej ludowej przybudówki. TEJ PARTII CO NA RUSKICH CZOŁGACH WJECHAŁA DO POLSKI WRAZ z pkwn'EM. Nie wierzysz? SPRAWDŹ SAM! Chyba się nieco mylisz generalizując, sa to dzieci\, ale tych, co to niby komuna im się nie podobała

samotna matka z dzieckiem dostała mieszkanie 63 m, czyżby ktoś tu przesadził, w takim mieszkaniu to samotna matka z 3 dzieci a nie jednym

A kto ustalił taką stawkę? Nagle radni przejrzeli? W każdej gminie rządzi sitwa biznesowo-towarzyska. Dla swoich wszystko, innym wymyśla się przeszkody nie do przeskoczenia.

nie jest tak ze nawet bezdomni musza placić ok 200/mc za miejsce w noclegowni?