CBA chce odwołać prezydenta Zamościa. Za hektary

Raz Zamoyskich zniszczyła komuna,teraz chcą to zrobić ,,demokratyczni" POlitycy.Pozdrawiam.

Władza Ludowa zabrała im niemal wszystko. To, co mają w tej chwili, to tylko znikoma część ich dawnych majątków. Nawet jeśli jest jakiekolwiek "gospodarstwo", to przynajmniej ono funkcjonuje, a nie tak jak wiele siedzib - stoi opuszczone (tak jak Klemensów), bo czego nie zniszczyli Bolszewicy,a potem Armia Czerwona, to resztę dokonczyli nasi. Mają prawo odzyskiwać to, co było ich prawną własnością - choćby ze względu na wkład w polską kulturę, historię, narodowe dziedzictwo (i to nie tylko Zamoyscy). Poza tym skoro naród wybrany masowo odzyskuje swoje nieruchomości na podstawie starych dokumentów - to oni tym bardziej mają do tego prawo. Uważam, że jest to krzywdzące, bo do np. Palikota nikt się nie przyczepia i nie ma na niego nic. 

WŁADZA LUDOWA DOBRZE ZROBILA  ZABRALA  ZABRANE I DALA TYM KTÓRYCH WYZYSK WZBOGACAŁ TYCH KTÓRYM ODEBRANO TO CO NIE JEST EFEKTEM ICH PRZCY POMYŚLCIE OTYM  SKĄD BRAŁY SIĘ MAJĄTKI  OBSZARNIKÓW I W JAKI SPOSÓB POWSTAWAŁY TROCHĘ HISTORII IKRYTYCYZMU

W oczy kole jak ktoś dorabia się z dorobku swojego i rodzinnego, dziwne, gdyby rodzina Ordynacka żyła z 1500 zł. Z hisorii wiem, że Zamoyscy nie tylko mieli ziemie w Polsce ale i za granicami. I niczym dziwnym nie jest to, że człowiek domaga się tego co mu zabrano, zgrabiono i zniszono. Gdyby nnie prezydent Marcin Zamoyski, Zamość by był juz dawno w oplakanym stanie. Kontakty z zachodem i szacunek do tego nazwiska pomogły Zamościowi stanąć na nogi. Ale Platformiana banda już się czepia... bo pewnie Zamoyski nie chce się z nimi bratać, to go muszą jakoś zniszczyć

Film dokumentalny "Róża i Jan" powstał na podstawie wywiadu z ordynatem Janem Zamoyskim z 2000 roku. Ukazuje patriotyczną postawę rodziny Zamojskich, którzy podczas II wojny światowej nieśli pomoc ludziom potrzebującym. Autorką scenariusza jest Hanna Zofia Etemadi. Podczas wojny, ordynat Jan Zamoyski został przewodniczącym delegatury Polskiego Komitetu Opiekuńczego w Biłgoraju, a Róża w Zwierzyńcu. Była to jedyna organizacja charytatywna, akceptowana przez Niemców. Dzięki Zamoyskim, w Zwierzyńcu powstała m.in. kuchnia ludowa, ochronka dla dzieci i schronisko dla wysiedlonych starców. Na prośbę żony, ordynat Jan Zamoyski zdecydował się na negocjacje z gestapo i szefem policji. Zamoyscy uratowali wówczas z obozu ponad 500 dzieci. Dziś imię Róży Zamoyskiej nosi Gimnazjum Publiczne w Zwierzyńcu.

A mo ze CBA sprawdzi ile ha mają ministrowie w rządzie RP? Czy tam dla nich za wysoko?

POwiem Wam,że te chłopy z cba to sprytne bestie.Wykryć taką aferę i znależdż ponad 400 ha  po 20 latach to jest sztuka.Będą szlify generalskie.

No pewnie że odwołać jeszcze dowalić taką kare żeby się jaśnie panu odechciało oszukiwać ludzi.

Ignorantia iuris nocet Ignorantia facti non nocet

No pewnie że odwołać jeszcze dowalić taką kare żeby się jaśnie panu odechciało oszukiwać ludzi.

Wasil sqrwysynu nie wypisuj głupot wszystcy wiedzą że pan Zamojski to porządny człowiek a z ciebie to kawał szmatławca.

Nie wiem skąd CBA wzięło 462 ha u P. Zamoyskiego jak fizycznie ma 330 a przeliczeniowe są naliczane tylko w Gminie do podatku no ale komuś zależy na tym aby odwołać P.Zamoyskiego i na pewno ta osoba pracuje w UM ale sama nie ma czystych rączek.

Nie tylko za hektary!Nalezy mu sie awans za podpisywanie wywlaszczen biednych ludzi,za pilke nozna bo zalozyl swoj klub, a zniszczyl stary, bo co nowe to lepsze, za rozwalenie calego, glownego przemyslu, bo zanieczyszczali srodowisko szczegolnie kobiety z zakladow dziewiarskich, no i oczywiscie za fontanne.Nagradzac i nie biadolic.Nagrodzic nawet za nazwisko, bo nie wazna osoba, dzisiaj liczy sie nazwisko i basta.

CBA ales ty tepy chlopie. sam Zamoyski wypisywal w deklaracjach ze ma 462 ha i to od poczatku kadencji czyli juz od 2010 roku

Zawsze mi wyglądał podejrzanie menda jedna.

O co w tym wszystkim chodzi? Prezydent Zamojski przed wyborem podał prawdziwe dane. Niczego nie zataił. Jest jakaś Ordynacja wyborcza i zapewne jakaś Komisja Wyborcza sprawdzawała wszystkich kandydatów przed wyborami, czyli przeszedł etap weryfikacji, został dopuszczony. Po co więc wydawać kasę na przedterminowe wybory, rok przed upływem kadencji? Chyba , że jest jakiś " swój" kandydat lub "swoja" firma ma te wybory organizować - zgarnąć kasę.