Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Groźny wypadek senatora. Straci immunitet?

Utworzony przez życzliwa czytelniczka, 23 lutego 2013 r. o 09:54 Powrót do artykułu
Już to raz prostowałam: nie "w Wierzbie" a w Wierzbiu. To 2 miejscowiści, wypadek miał miejsce w gminie Łabunie, na jej terenie znajduje się miejscowość Wierzbie (!). Wierzba leży z drugiej strony Zamościa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Już to raz prostowałam: nie "w Wierzbie" a w Wierzbiu. To 2 miejscowiści, wypadek miał miejsce w gminie Łabunie, na jej terenie znajduje się miejscowość Wierzbie (!). Wierzba leży z drugiej strony Zamościa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ponieważ jest z PIS to podlega osądzeniu - gdyby był z PO to by zachował imunitet - tak to już jest bo totaki kraj
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
fakt że ostro pier***nął .I nie wazne czy w Wierzbiu ,Wierzbie czy w Wierzbę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ogier napisał:
fakt że ostro pier***nął .I nie wazne czy w Wierzbiu ,Wierzbie czy w Wierzbę.
Każdemu się może zdarzyć pier...nąć albo w kogoś, albo w inny samochód, albo w wierzbę. Ale senator nie wykręca się od poniesienia konsekwencji, uczciwie przyznał się do zdarzenia, nie tak jak chronieni przez PO oszuści i szubrawcy, których aferom się łeb ukręca ( hazardowa, Amber Gold itd.). A poza tym odebranie immunitetu nie oznacza, że ktoś przestaje być posłem albo senatorem. Immunitet odbiera się na czas wyjaśnienia prawnego sprawy. Jeśli sąd stwierdzi niewinność albo czyn niezamierzony i umorzy sprawę, to immunitet zostanie przywrócony.A p. Chróścikowski jest naprawdę dobrym i prawym człowiekiem. Pomaga uczniom z ubogich rodzin, funduje stypendia itd.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
życzliwa czyelniczka napisał:
Już to raz prostowałam: nie "w Wierzbie" a w Wierzbiu. To 2 miejscowiści, wypadek miał miejsce w gminie Łabunie, na jej terenie znajduje się miejscowość Wierzbie (!). Wierzba leży z drugiej strony Zamościa.
Celem życzliwej czytelniczki było zwrócenie uwagi czytelników na istnienie dwóch miejscowości o podobnych nazwach usytuowanych jednego na północy a drugiego na południu od Zamościa. Mam wątpliwość co do fragmentu tego sprostowania. Jeśli miejscowość nazywa się Wierzbie to ... wypadek miał miejsce w Wierzbiach. Nie mogłem znaleźć na mapie Wierzbii, zatrzymałem się przed Wierzbiami. Miejscowi wiedzą gdzie mieszkają, w Wierzbiu czy w Wierzbiach - jak jest poprawnie? Rzadka okazja wyjaśnić to na marginesie zdarzenia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dobrze by było gdyby stracił immunitet , no ciekawe jak to się zakończy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czytelnik napisał:
Celem życzliwej czytelniczki było zwrócenie uwagi czytelników na istnienie dwóch miejscowości o podobnych nazwach usytuowanych jednego na północy a drugiego na południu od Zamościa. Mam wątpliwość co do fragmentu tego sprostowania. Jeśli miejscowość nazywa się Wierzbie to ... wypadek miał miejsce w Wierzbiach. Nie mogłem znaleźć na mapie Wierzbii, zatrzymałem się przed Wierzbiami. Miejscowi wiedzą gdzie mieszkają, w Wierzbiu czy w Wierzbiach - jak jest poprawnie? Rzadka okazja wyjaśnić to na marginesie zdarzenia.
Odmiana proponowana przez czytelniczkę nie jest błędna. Wierzbie (rzeczownik rodzaju nijakiego liczby pojedynczej - to Wierzbie) odmienia się podobnie jak Okęcie, Jastrzębie, Wielopole itd.. Mówienie więc, że wypadek wydarzył się w Wierzbiu, jest jak najbardziej prawidłowe. Przypadek ten pokazuje po raz kolejny, jak trudny (a przez to i ciekawy) jest nasz język.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dd napisał:
dobrze by było gdyby stracił immunitet , no ciekawe jak to się zakończy
"dd" - chciałoby się powiedzieć: do d..... z takim czytaniem! Przecież senator sam chce się zrzec immunitetu, nie ucieka od odpowiedzialności. Ciekawe, kiedy Polacy nauczą się czytać ze zrozumieniem. Podejrzewam, że czytają tylko tytuły.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Te wydarzenia nie były dramatyczne ,a pojęcie staranowanie to wygląda tak jakby Chróścikowski wyjechał piętrowym ciągnikiem.Trochę oleju piszącemu by się przydało.A jeżeli było to dramatyczne po staranowaniu to jakim sposobem było to ogolne potłuczenie?Ale tak czy owak senator nie zachował się jak prawdziwy mężczyzna i nie załatwił sprawy bez rozgłosu!?Dla mnie akurat to jest niezrozumiałe.Chyba ,że jest coś o czym nie wiemy i, a prasa świadomie ukrywa???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czytelnik napisał:
Celem życzliwej czytelniczki było zwrócenie uwagi czytelników na istnienie dwóch miejscowości o podobnych nazwach usytuowanych jednego na północy a drugiego na południu od Zamościa. Mam wątpliwość co do fragmentu tego sprostowania. Jeśli miejscowość nazywa się Wierzbie to ... wypadek miał miejsce w Wierzbiach. Nie mogłem znaleźć na mapie Wierzbii, zatrzymałem się przed Wierzbiami. Miejscowi wiedzą gdzie mieszkają, w Wierzbiu czy w Wierzbiach - jak jest poprawnie? Rzadka okazja wyjaśnić to na marginesie zdarzenia.
Wierzbie - w Wierzbiu, napisałam jako mieszkanka Wierzbia i polonistka.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jasne ze powinien odpowiadać jak kazdy obywatel, z drugiej strony intryguje mnie czy autor tych wypocin aż tak podniecałby się gdyby to pełowski senator wechał w tą kobicine. staranował - ogólne potłuczenia, jakoś to niepasuje te redaktorzyna napisz jeszcze ze kobieta ledwo uszła z zyciem .... P.S. a redaktor napisze ze zona drzewieckiego została złapana na kradzieży futer w USA ? czy to już nie jest poprawny politycznie temat ....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jasne ze powinien odpowiadać jak kazdy obywatel, z drugiej strony intryguje mnie czy autor tych wypocin aż tak podniecałby się gdyby to pełowski senator wechał w tą kobicine. staranował - ogólne potłuczenia, jakoś to niepasuje te redaktorzyna napisz jeszcze ze kobieta ledwo uszła z zyciem .... P.S. a redaktor napisze ze zona drzewieckiego została złapana na kradzieży futer w USA ? czy to już nie jest poprawny politycznie temat ....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Immunitety dają za dużą ochronę.Nie powinny chronić przed odpowiedzialnością za spowodowanie wypadku,kolizji,łamania praw drogowych, czy innych przestępstw.Wychodzi na to,że prawa są tylko dla "szaraków".Nie może tak być,że człowiek który powinien być jak "kryształ" pozwala sobie na łamanie praw ,bo...,bo jemu wolno, bo nic mu za to nie będzie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lutek napisał:
Immunitety dają za dużą ochronę.Nie powinny chronić przed odpowiedzialnością za spowodowanie wypadku,kolizji,łamania praw drogowych, czy innych przestępstw.Wychodzi na to,że prawa są tylko dla "szaraków".Nie może tak być,że człowiek który powinien być jak "kryształ" pozwala sobie na łamanie praw ,bo...,bo jemu wolno, bo nic mu za to nie będzie.
Właśnie o to chodzi,że na czas postępowania sądowego immunitet zabierają. Jeśli okazuje się, że sprawca jest winny, traci immunitet i przestaje być posłem lub senatorem. Jeśli sąd uzna, że nie jest winien, to immunitet pozostaje. W tym przypadku senator zachował się honorowo, przede wszystkim przeprosił, następnie oświadczył, że oddaje się w ręce sądu, czyli nie kręcił, że np.wyleciał mu przed maskę pies, że wrona mu chlapnęła w szybę, że miał jak syn Wałęsy pomroczność jasną. Zgadzam się panie Lutku z panem, że musi być ponoszona odpowiedzialność. Ale też należy zastanowić się, jaką miarą to zmierzyć. Jeśli Zientarski jechał jak wariat i w wyniku rozwalenia samochodu stracił życie jego kumpel, to jak porównać to z kolizją senatora ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...