Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Jej karetka nie uratuje, bo... nie dojedzie

Utworzony przez aaa, 15 maja 2009 r. o 09:50 Powrót do artykułu
A co to jest "krótki rower odwadniający przy drodze"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jak się jest ciężko chorym to się leży w szpitalu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
znam ta droge mysle ze powinien zajac sie wojt gminy Krynice i gminy Komarow poniewaz ta droga prowadzi do Ksiezostan a najlepiej pan posel Stanislaw Zelichowski moze cos pani chorej pomoze. to sa jego rodzinne strony ---pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jakby to była Bałabucha ( ludzie, co za nazwisko! ) matka, to od razu asfalt by zrobił.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zaraz jaka droga? na czyj koszt ? rozumiem ta pani jest chora ! ale co ma wspólnego choroba z usytuowaniem jej budynku z dala od drogi jej remontem czy modernizacją to ona lub przodkowie tak budynek usytuowali i bynajmniej nie był to chyba błąd urzędnika -chyba że było inaczej ? bo z tego wynika że wszędzie gminy na min. nasz koszt muszą wykonywać drogi do budynków prywatnych oddalonych od dróg głównych czyli inaczej mówiąc nie ważne czy ktoś umiał pomyśleć czy nie budując swoje obejście ,gospodarstwo ważne że droga się należy ! Współczuje tej pani ale nie może być tak że aby do domów oddalonych od dróg wskutek braku rozsądku ,gminy dobudowywały te z kasy gminnej czyli z naszej ! Może się mylę bo nie znam szczegółów ale z tego co zostało napisane taki obraz sytuacji można dostrzec ,a po za tym są instytucje do tego powołane które mogą tą panią wspomóc w jej chorobie i kłopotach jak choćby PeFRON .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sulik napisał:
Zaraz jaka droga? na czyj koszt ? rozumiem ta pani jest chora ! ale co ma wspólnego choroba z usytuowaniem jej budynku z dala od drogi jej remontem czy modernizacją to ona lub przodkowie tak budynek usytuowali i bynajmniej nie był to chyba błąd urzędnika -chyba że było inaczej ? bo z tego wynika że wszędzie gminy na min. nasz koszt muszą wykonywać drogi do budynków prywatnych oddalonych od dróg głównych czyli inaczej mówiąc nie ważne czy ktoś umiał pomyśleć czy nie budując swoje obejście ,gospodarstwo ważne że droga się należy ! Współczuje tej pani ale nie może być tak że aby do domów oddalonych od dróg wskutek braku rozsądku ,gminy dobudowywały te z kasy gminnej czyli z naszej ! Może się mylę bo nie znam szczegółów ale z tego co zostało napisane taki obraz sytuacji można dostrzec ,a po za tym są instytucje do tego powołane które mogą tą panią wspomóc w jej chorobie i kłopotach jak choćby PeFRON .
Natomiast jeżeli jest to i dotyczy drogi gminnej to pieniądze znaleźć się muszą !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...