Ciekawe kiedy Dziennik napisze o swojej bylej ksiegowej ktora wyprowadzila z firmy tez okolo bańki. Podobno nie siedzi bo ja ktos widzial. Pnowie redaktorzy, a moze warto sie dowiedziec dlaczego skoro jestescie tacy dociekliwi czy moze nie chcecie prac wlasnych brudow na lamach gazety ale na czyjes to jestescie napaleni jak szczerbaty na suchary.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz