Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Lekarzowi grozi 10 lat więzienia. Za łapówki

Utworzony przez student, 29 czerwca 2010 r. o 12:43 Powrót do artykułu
a pacjentom nie grożą kary za dawanie łapówek...?? gdyby ludzie nie dawali lekarze by nie brali. A jak lekarz nie chce czegoś zrobić bez łapówki to do sądu z nim to jego zasr.... obowiązek pomagać chorym ludziom!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
student napisał:
a pacjentom nie grożą kary za dawanie łapówek...?? gdyby ludzie nie dawali lekarze by nie brali.
Jak będziesz miał kogoś z rodziny w stanie ciężkiej choroby to zrozumiesz dlaczego daje sie lekarzom łapówki,zrozumiesz dlaczego najpierw idzie sie prywatnie a nie od razu do przychodni specjalistycznej czy szpitala. Lekarz pracujący w prywatnej placówce i państwowej to łapówkarz.Według mnie ten co daje łapówkę i to udowodni powinien dostać od biorącego 10 razy tyle a od państwa nagrodę ,że wyeliminował złodzieja.I to by było sprawiedliwe.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a pamietacie ukaranego kilka lat temu przez sąd w Hrubieszowie pacjenta którego oskarżono o pomówienie wziecia łapówki przez lekarza
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no tak pacjentom nagrody za dawanie łapówek ot pomysł chylę czoło mądralo
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
lekarz ma obowiązek leczyć każdego chorego a tym bardziej ciężko chorego. Ale durni ludzie myślą że jak nie dadzą kasy to lekarz nie wyleczy. Nie chcesz dawać to nie dawaj a lekarz i tak bedzie sie zajmował pacjentem to jego praca. To tak jakbys dawał łapówkę w sklepie żeby Ci sprzedali towar za który i tak musisz zapłacic, no paranoja jakaś
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mam pytanie, jakbyście się zachowali gdybyście się zgłosili na oddział chirurgi dzięcięcej z półtora tygodniową córka i lekarz (ordynator) zdecydowałby o przeprowadzeniu zabiegu pod znieczuleniem ogólnym, przed którym nie możliwe jest karmienie dziecka. Lekarz o którym piszę przyjął moją córkę o godz 11, na oddział została przyjęta o godz 12. Pielegniarki na odziale zaproponowały mojej żonie która była dopiero po cesarce że jak chce zostać musi przenieść sobie kozetkę. Lekarz nie zważając na płacz głodnego dziecka, przeciągał wykonanie zabiegu, a co więcej po południu położył się spać co zauważyła moja żona pukając do gabinetu ordynatora. Przeciągając taką sytuację do godz 19 ordynator szpitala wojewódzkiego nr 2 w rzeszowie oddał sprawę swojemu koledze który wykonał zabieg na znieczuleniu miejscowym Napiszcie co byście zrobili, jak nawet ordynator oddziału przeciąga sprawę, nie zważając na płacz prawie noworodka, żeby złamać rodziców i zmusić ich do dania łapówki
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
student napisał:
lekarz ma obowiązek leczyć każdego chorego a tym bardziej ciężko chorego. Ale durni ludzie myślą że jak nie dadzą kasy to lekarz nie wyleczy. Nie chcesz dawać to nie dawaj a lekarz i tak bedzie sie zajmował pacjentem to jego praca. To tak jakbys dawał łapówkę w sklepie żeby Ci sprzedali towar za który i tak musisz zapłacic, no paranoja jakaś
no tak student, teorię to masz opanowaną, ale mało wiesz o życiu... oczywiście, że to jego praca, i że ma obowiązek (najczęściej w doopie), prędzej czy później zetkniesz się z tym burdlem i mocno się zdziwisz... no chyba, że masz dobrze w tym "biznesie" usadowionych kolegów to dasz radę. Życzę zdrowia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...