Lubaczów: Myśliwy spod Biłgoraja zginął na polowaniu

Niech mu knieja wiecznie szumi..

jak to ładnie zostało zauważone, wszyscy byli trzeźwi! śmiechu warte! we wszystkich kołach łowieckich zasiadają ważni i ważniejsi tego świata! oni nie pozwolą żeby działa im się krzywda. bliska mi osoba, po ochronie środowiska opowiadała mi jak wyglądał odstrzał kontrolowany zajęcy kilka lat temu-banda durni zapijaczonych strzela do wszystkiego co się rusza, w tym czasie inni przygotowywali ognisko i otwierali kolejne flaszki gorzały! tak było ale już nie jest i to nie z powodu, że myśliwi poszli po rozum do głowy-choć w ich przypadku to ciężko, tylko zajęcy już nie ma! a to że wszyscy byli trzeźwi, że nieszczęśliwy wypadek, to już kolesie z sądów, prokuratury, lekarze i cała ta cholerna śmietanka łądnie zatuszuje tak jak kwestię odstrzału ponad normy zwierzyny! czy ktoś dziś jeszcze mówi o tym że rekordziści z jakiegoś koła wystrzelali ponad 700 zwierząt więc niż norma to przewiduje? myśliwi to największa plaga, pijacy, psychiczni którzy myślą że moga robić co im się żywnie podoba, ten jeden już się nie nastrzela

jak to ładnie zostało zauważone, wszyscy byli trzeźwi! śmiechu warte! we wszystkich kołach łowieckich zasiadają ważni i ważniejsi tego świata! oni nie pozwolą żeby działa im się krzywda. bliska mi osoba, po ochronie środowiska opowiadała mi jak wyglądał odstrzał kontrolowany zajęcy kilka lat temu-banda durni zapijaczonych strzela do wszystkiego co się rusza, w tym czasie inni przygotowywali ognisko i otwierali kolejne flaszki gorzały! tak było ale już nie jest i to nie z powodu, że myśliwi poszli po rozum do głowy-choć w ich przypadku to ciężko, tylko zajęcy już nie ma! a to że wszyscy byli trzeźwi, że nieszczęśliwy wypadek, to już kolesie z sądów, prokuratury, lekarze i cała ta cholerna śmietanka łądnie zatuszuje tak jak kwestię odstrzału ponad normy zwierzyny! czy ktoś dziś jeszcze mówi o tym że rekordziści z jakiegoś koła wystrzelali ponad 700 zwierząt więcej niż norma to przewiduje?

o jednego mordercy zwierząt mniej

WIDOCZNIE OSTATNI JELEŃ,KTÓRY UMKNĄŁ ZABICIA PRZEZ PSEŁDO MYSLIWEGO GO ZASTRZELIŁ.

Łowiectwo nie polega głównie na strzelaniu do zwierząt tylko na ich dokarmianiu i dbaniu i dobrostan. Jak nie masz o tym pojęcia to się nie wypowiadaj.

normalne napisał:

Łowiectwo nie polega głównie na strzelaniu do zwierząt tylko na ich dokarmianiu i dbaniu i dobrostan. Jak nie masz o tym pojęcia to się nie wypowiadaj.

kolego sympatyczny, rozumię że wiedze czepiesz z opowiadań dziadków albo sam należysz do tego ciekawego grona! powiedz mi z ręką na sercu, ale tak żebyś mógł później spojrzeć w lustro i powiedzieć że prawdę napisałeś-ileż to myśliwych widziałeś dokramiających zwierzynę? ponoć w lubelskim jest około 100 kółek i każde to około 20-30 dorosłych facetów czyli 2000-3000 powinno ganiać po lasach z brakami, marchwią, ziemniakami i innymi przysmakami-ja Ci powiem że widzialem takowych ale nie w takiej liczbie i nie tak często. są tacy ktorzy traktują to poważnie ale 90% to ludzie którzy nie mają na to czasu-polowanie traktują jako hobby, wychalnie butelczyny, spotkanie się z kumplami, pobluzganie na świeżym powietrzu a później wraca, zarzuca garniaka i ma w du*** tą całą zwierzynę! nie opowiadaj bajek że mysliwi to tacy mili panowie, bo moj synek już nie uświadczy żywego zajączka na łące, wszystkei zostały wystrzelane przez tych dziadow!

do tego typka "llubellak@op.pl" nie byles, nie widziales, nie wiesz, a piszesz glupoty! Ciekawe jak bys cos zakombinowal jak kilkanascie osob, jeden przez drugiego patrzy sobie na rece i na wynik alkomatu. Piszesz o rzeczach, o ktorych nie masz zielonego pojecia! Kombinowac i opierac sie na ukladach to chyba ty tylko potrafisz w zyciu. KAZDY SADZI WEDLUG SIEBIE!!!

Myśliwi to ciężcy hipokryci - bredzą ciągle o etyce łowieckiej i odstrzałach redukcyjnych, ale żaden przecież nie będzie strzelał do jakiegoś "pokurcza"wybrakowanego tylko wszyscy walą do najlepszych osobników, żeby mieć sie czym pochwalić przed kumplami - taka prawda Dlatego mamy to co mamy - lisów pełno bo się nie opłaca polować na nie i w związku z tym zajęcy BRAK, i tak dalej. Populacja coraz słabsza i lepsza nie będzie jak tak dalej będzie sie dziać. Wkrótce będzie trzeba nawet sarny reintrodukować bo zabraknie "ruchomych celów". niech ktoś oszacuje ile zwierzyny byłoby w Polsce gdyby chociaż na rok zawiesić wykonywanie wyroków przez myśliwych na zwierzynie łownej!!!

obchodzą was tylko zwierzęta! nikt nie wspomniał o tym człowieku, o jego rodzinie, znajomych. o tym że zostawił czwórkę dzieci. pomyślcie o tym co oni czują gdy czytają takie rzeczy jak wy wypisujecie. na pewno nie jest im z tym lekko a wy jeszcze pogarszacie sprawę rozczulając się nad zwierzętami nie zastanawiając się nad ich uczuciami.

... napisał:

obchodzą was tylko zwierzęta! nikt nie wspomniał o tym człowieku, o jego rodzinie, znajomych. o tym że zostawił czwórkę dzieci. pomyślcie o tym co oni czują gdy czytają takie rzeczy jak wy wypisujecie. na pewno nie jest im z tym lekko a wy jeszcze pogarszacie sprawę rozczulając się nad zwierzętami nie zastanawiając się nad ich uczuciami.

A zastanowiłeś się co czuje taki myśliwy zabijając ciężarną łanię tuż przed wycieleniem, mordując na raz 2 zwierzaki? Wypadki zdarzają się wszędzie i nie widzę potrzeby większego użalania się nad myśliwym, który postrzelił sobie głowę prawdopodobnie z głupoty (dobijanie zwierzęcia kolbą) niż nad ofiarami wypadków samochodowych. Szkoda mu było kuli na dobicie tego lisa?? Amunicja chyba nie jest taka droga?? współczuję rodzinie, zwłaszcza dzieciom, ale nie będę się użalał nad myśliwym.

mam takie pytanie. czy kazdy z was wie jak to jest stracić ojca?? na pewno nie bo piszecie takie głupoty że głowa mała. Jestem dobrą znajomą dzieci tego zastrzelonego pana i gdybyście byli dzisiaj na pogrzebie zobaczylibyście zapłakane twarze całej jego rodziny i przyjaciół.jak dla mnie to on mógł robić co chciał i kiedy tylko chciał. Macie też trochę racji że zabijanie zwierząt też nie jest dobre ale to przecież było jego hobby i nie mozemy mu tego zabronić. Pan Tomek był na prawdę dobrym człowiekiem zawsze uśmiechniętym i dobrze nastawionym do innych ludzi i na pewno nie był pijany!! jego najmłodszy syn chodzi do podstawówki większość czasu przebywał z ojcem zawsze wszystko robili razem więc teraz po jego śmierci ten chłopak zostanie praktycznie sam i na prawde nie wiem jak on sie teraz czuje ale na pogrzebie chyba najwięcej płakał a matka to musiała go trzymac bo nie mógł sam iść. Naprawdę powinniście się zastanowić co tutaj piszecie i o kim piszecie bo to co się stało to było wielką tragedią dla wszystkich!!