Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

\"Moja żona nie żyje. Przez zaniedbania lekarzy\".

Utworzony przez s, 16 listopada 2010 r. o 08:44 Powrót do artykułu
waldi napisał:
Witam ponownie. Widzę, że odezwały się osoby "wiedzące dużo o sprawie" i reprezentujące Stowarzyszenie. Może dla wszystkich uczestników forum udzieliłyby konkretnych informacji na poniżej zadane konkretne pytania: 1. Czy znane są ostateczne wyniki sekcji zwłok? Czy poza zapaleniem płuc, uszkodzeniem rdzenia kręgowego, które spowodowane było złamaniem kręgosłupa są inne znaleziska? Jeżeli nie to dla wyjaśnienia wszystkim zainteresowanym zapalenie płuc jest najczęstszą przyczyną zgonu u porażonych pacjentów i pomimo leczenia na świecie częstość zgonów w takiej sytuacji wzrasta o 150-200 razy. Jeżeli była rurka tracheostomijna to nawet więcej. Czy była załozona taka rurka? http://www.tetraplegik.com/index.php?subaction=showfull&id=1109298237&archive=&start_from=&ucat=11&category=11 A jeżeli nie są znane ostateczne wyniki sekcji zwłok to skąd pewność o tym, że zaniedbania doprowadziły do śmierci? 2. Czy córce postawiony lub w najbliższym czasie postawiony będzie zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym? Jeśli tak to czy Pani ze Stowarzyszenia nie strzeliła w kolano sprawczyni bo dzięki sekcji sąd dowidział się o zgonie i dowie się o jego przyczynach. Wyjaśniając niektórym którzy mają wątpliwości co do czasu to 4 miesiące nie są niczym niezwykłym jeśli chodzi o wypadek jako przyczynę śmierci: uraz rdzenia spowodował porażenie a to dało większe ryzyko śmierci z powodu zapalenia płuc co jest na chwilę obecną wstępnym wynikiem sekcji. 3. Czy jeżeli problemem była anemia i zagłodzenie to nie udało się ich wyrównać dalszym 2 tygodniowym leczeniem w Lublinie? A może znowu pojawi sie odpowiedz ze zal sciska serce podczas czytania powyzszych pytan?
1. Jednym z czynników zapalenia płuc jest NIEDOŻYWIENIE! (uczony ordynator zapewne dobrze o tym wiedział) 2. Uszkodzenie rdzenia kręgowego nie było PRZYCZYNĄ zgonu pacjentki. (pierwszy przypadek takiego porażenia w biłgorajskim szpitalu, lekarz stwierdził chyba poleży zobaczymy co się stanie, może sama ozdrowieje) 3.Była karmiona przez rurkę która była założona bardzo nieudolnie, rozbabrała jej brzuch stąd też nie można było przeprowadzić żadnej operacji, rana się nie goiła! A stan pacjentki byłby o niebo lepszy gdyby miała założony zwyczajny woreczek, który nie doprowadziłby do stanu zapalnego skóry, który również jest przyczyną zapalenia płuc, o czym zapewne ordynator powinien wiedzieć. 4.A skąd takie dziwne pytanie czy 2 tygodnie w lublinie nie powinno poprawić stanu pacjentki? Lekarze stamtąd nic nie mogli zrobić w tak fatalnym stanie była pani Zosia, a to dzięki pobytowi w "renomowanej" placówce szpitalnej w biłgoraju... 5.Sekcja zwłok nie była robiona po to aby pogrążyć dziewczynę, ma na celu wyjaśnienie czy do śmierci doszło przez zaniedbanie lekarzy, tylko i wyłącznie. Ale cóż wina musi na kogoś spaść. Obrona jest najlepszym atakiem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam I bardzo bym prosil o inwastygacje lekarzy w Malych miastach jak bilgoraj bo robja co chca I czuja sie bogami trzymajacymi wyksztalcenie w reku. Bilgorajski szpital to zeznia a nie mjejsce dla chorego. Wykonczyli moja matke lapownicy, wykorzystujacy bjednych, niewyksztalconych ludzi!!!! Pan cezary to Lekarz zabojca ktory zyje z lapowek ludzi bjednych , Pali cygara w swoim kabinecie..jezdzi samochdem meserati kopionym za ludzkie cierpienia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 3 z 3

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...